-
Postów
19 874 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez balon
-
Jak to nie jest skrajne mieszkanie, w nie ocieplanym bloku, to i tak rzadko kiedy trzeba będzie ogrzewanie odpalać. No ale spoko, twoje wnętrze, twój wybór Halynka Ci spod 5 mają mieć nowe, ładne grzejniki. Blokujemy? - OFKORS!
-
Mmmkey dwa mecze skończone. Bardzo dobre dla mnie wyniki. Serce jest za równo za Phili (Embid), jak i Dallas (Luka). Na wyjeździe, Suns dziś już nie wyglądali jak drużyna, której wielu założyło już pierścień. Do tego dziś CP3 (który mial urodziny today) bardziej przypominał statystycznego, gracza 37 latka, czyli 7 strat i wiele problemów przy dużych minutach, a nie poziom boga rozgrania. Zbaczamy jak wieczorem na wyjeździe Boston się zaprezentuje, bo jak narazie z „faworytów” najlepiej „w gościach” pokazało się GSW. Dobra jeszcze dziś win Bucks oraz Golden i mogę uznać weekend za udany.
-
Nigdy w życiu. Żeliwny grzejnik >>>>>>>gówno z blachy do teraz sprzedają. Z resztą i tak będą jakieś meble częściowo kryły. Ale dlaczego? Przecież w bloku i tak 90% czasu kaloryfery są przykręcone albo na max 3 nastawione (+ rozliczenia zbiorcze). Co ci nie tak w obecnych grzejnikach? Przecież to jest straszna komuna. Do grzania małych pomieszczeń w bloku nie potrzeba żeliwa
-
Zdecydowanie Sushi i steki z Kobe beef. Tanie, smaczne i pożywne.
-
To samo, jak coś mnie męczy daje trochę szans i jak dalej nie czuję czaczy to kończę i wywalam z dysku, a tu jeszcze platyna… Chyba top dziwnych zachowań, razem z brakiem miejsca na kolejną konsolę, czy sprzedawaniem i kupowaniem ciągle tej samej konsoli…
-
Nie mogłeś wymienić tych żeberek? Strasznie szpecą pokoje. Pomyśleć, że devi w blokach zaczęli rury zabudowywać dopiero około 2000-2005
-
Ja tam nie mam problemu od czasu do czasu z jakimś dobrym, nawet deko powtarzalnym AAA. Ostatnio wjechał Cyberek, teraz na tapecie Yoku’s Island, Tunic i Lost Radom, potem będzie Kirby, potem może Horizonek na zmianę z czymś krótkim i skondensowanym. Do tego cały czas odpalam na 1-2 wyścigi FH 5. Czasu na granie tyle, że gram tylko w to co mi się podoba, bez żadnego zmuszania się. Ofc frazes ma ciagle moc, czyli granie w różne gatunki gier, na różnych platformach. Do tego nie rozkładam gier na czynniki pierwsze w poszukiwaniu błędów i minusów. Jestem graczam, a nie panem recenzentem czy testerem. Efekt? Gierki dalej bawią (choć już wiadomo nie tak), jak 30 lat temu. Żeby nie było widzę to o czym pisze kotlet, czyli mniej gierek AAA, które dłużej się smażą. Do tego jest trochę gejmizmów obecnych czasów, których nie lubię, ale mogę je omijać i nie grać w takie gierki.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
balon odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
To też zależy chyba od banku, zarówno hipotekę z 2015 i 2019 miałem na stałej. Ukukuki ale ty z tego co kojarzę brałeś jakieś mega krótkie te hipoteki? wtedy chyba są deko inne warunki? -
No i jest jeszcze taki mały detal, który może troszkę odmienić tę serię, szczególnie w Phili. Wraca niejaki, mało znaczący gracz o nazwisku Embid.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
balon odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Ludzie z forumka przy hipotece w komisji odbiorowej mogą wpisać userów z FPE. Kowalski niestety już… -
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
balon odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Dobre, ale niestety tez prawdziwe Podstawowa wiedza ekonomiczna statystycznego Polaka jest tragiczna. No ale taki też mamy klimat (sys nauczania). Uczymy się mało potrzebnych rzeczy do życia. -
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
balon odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Lego, gry Nintendo i można bezpiecznie patrzeć w przyszłość. -
Nie podawałem tego jako jedyny argument i akurat pisałem, że Morant i Luka mają warunki, warunków nie ma Trae z tej trójki (Luka, Ja, Trea).
-
Ile ważył? Z tego co tu widzę to 96 w dni draftu… https://www.thedraftreview.com/index.php?option=com_content&view=article&id=393:tony-allen&catid=36:2004-nba-draft&Itemid=342 Ja od zawsze go pamiętam jako jedną wielką żyłę. Do tego to był zadaniowiec do obrony, a nie typ namaszczany na bycie nową ikoną NBA i typem który będzie to ciągnął jak Lebron, Curry, CP3, Durant itp gracza zakończą kariery.
-
Ja jebie ziom ty trolujesz? Przecież dajesz tu video z jednym z najlepszych i najsilniejszych obrońców obwodowych tamtych czasów w NBA. Gościa który głównie grał w obronie i na tym wyrobił sobie markę na parkietach NBA . Typa mega silnego, fizycznego i wyżyłowanego, który przy 193 ważył 97 kg! (Morant przy 191 jakoś ok 80kg). No daj już spokój pls. Ja już mamba out z tej dyskusji.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
balon odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Ja się nie odpalam tylko piszę tobie jak sprawa wygląda. Gdzie tu widzisz odpalanie? To nie CW, a poważny temat. W 2008 nie było tylu ludzi z kredytami branymi przy zerowych stopach (chora polityka PiS), takiej inflacji, tak zadłużonego Państwa przez wieloletnią politykę socjalną PiS, wojny za wschodnią granicą czy historycznych braków w łańcuchach dostaw (półprodukt i produkt gotowy). Wymieniać jeszcze? Bo trochę jeszcze jest „różnic” względem 2008 -
Nie, no tu nie na co gadać. Ja to wieszak w obronie, raz że chudziutki, dwa tyle wkłada energii w atak, że typ porostu nie miał już by paliwa na intensywną obronę. Naprawdę tylko nieliczni gracze, są kozakami w obronie i ataku, dając tu i tu 100% zaangażowania. Rolą sztabu trenerskiego i reszty teamu jest to jak najlepiej załatać. Obiecanie przez kontuzję GP2 podobny problem GSW mają z Poolem, który często dostawał pomoc o pytona.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
balon odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Ale dla kogo te współczucia? Przecież jak zaczną się bankructwa konsumenckie i masowe problemy finansowe kowalskich związane ze s.p., to każdy ucierpi. Zarówno ten z kredytem na 1,5 tys, jaki ten co ma 3 lub 12 tys oraz uwaga także ci bez kredytów, ponieważ społeczeństwo przestanie tyle konsumować, korzystać z usług itp. Każdy to mocno odczuje, zaczną się redukcje etatów, premii, zamykanie działów w firmach itp. Więc radzę bez względu na sytuacje sobie też współczuć To co nie zdecydowałeś się na ten Berek? -
Nie kumam, o co chodzi? No ale jeszcze raz od początku. Blok z pomocy to jeden z elementów obrony. Można robić od czasu do czasu ładny blok z pomocy i być słabym obrońcą, tak samo jak od czasu do czasu odpalić piękną pakę i być słabym graczem ataku. Proszę nie mylić okazjonalnych bloków z pomocy z byciem elitarnym obrońcą help defense coś jak np Gianis czy Green, gdzie przeciwnicy wiedzą i ciągle uważają, bo co akcje jest zagrożenie bloku czy innego gwałtu w pomalowanym.
-
Btw GP2 połamany łokieć i zerwane wiązadła łokciowe. Latem miał powalczyć o nowy kontrakt. Tak naprawdę o pierwszy i zapewne ostatni poważny/większy hajs. Ma 30 lat i zarobił do tego czasu jedynie 4 mln z czego 2 mln w tym. Niestety kontuzja może pokrzyżować jego plany kontaktowe lub być powodem, że mu obetną za kontuzję kilka mln. Bezmóz powinien mu dołożyć z własnej wypłaty.
-
Dokładnie tak, piękne bloki z pomocy, nie robią z ciebie dobrego obrońcy, szczególnie z taką windą, to trochę tak jakby kozak dublera nazywać dobrym graczem w ataku jak by dał w meczu 1-2 mega wsady. Jakby Wiggins miał większe jaja i był większym killerem to by mógł naprawdę lepiej to wykorzystać. No ale z trójki Trae, Ja i Luka, zdecydowanie najgorzej rokuje Young. Typ nie ma ani, warunków, ani nawyków do ciężkiej obrony. Pozostała dwójka ma przynajmniej warunki do solidnej obrony na swoich pozycjach.
-
Tutaj jeszcze końcówka analizy tego bezmyślnego zagrania: „ #No dobrze, ale co mam z tego? Zawodnicy NBA to zawodowcy, z nieograniczonymi zasobami finansowymi i dostępem do opieki zdrowotnej i medycznej na poziomie który dla zwykłego zjadacza chleba zakrawa o science fiction. Dodatkowo nad ich bezpieczeństwem czuwają arbitrzy. My na naszych salach i orlikach takich luksusów nie mamy, a emocje też czasami są rodem z playoffs i niejeden raz już widzieliśmy jak się jakaś gorąca głowa zapomniała. Jako że sezon orlikowy zaraz rozkwitnie na dobre, myślę, że najlepszą puentą do tego wpisu będzie to, co powiedział Steve Kerr odnośnie tej sytuacji: Jest w tej lidze niepisana zasada, której zawodnicy przestrzegają. Nigdy nie narażasz czyjegoś zdrowia, kariery ściągając go na ziemię po wybiciu, waląc w głowę […], koniec końców doprowadzając go do kontuzji łokcia. Gary harował przez ostatnie sześć lat, żeby znaleźć sobie miejsce w NBA. W końcu mu się udało. Pierwsze playoffs w jego karierze to miał być czas jego życia. I przychodzi gość, uderza go w locie… on złamał zasady. Dillon Brooks złamał zasady.” O tym złamaniu zasad/kodeksu/reguł już wielu komentatorów mówi/pisze. Mam nadzieję, że weźmie to liga pod uwagę i zawiesi huja na min 5 meczy. Z drugiej strony to nie w jej interesie, aby kończyć szybko serie, chociaż sam nie wiem czy tem bezmózg to boost czy osłabienie jak jest na parkiecie.
-
No dawałem filmik, sam nawet pisałeś, że nie było tego w skrótach. Brooks z Grizz jebnał specjalnie od tyłu młodego Paytona z GSW, jak ten był sam na sam z koszem i chciał zapakować. Upadł z całego rozpędu na łokieć, który pękł , prawdopobnie jest złamany (czekają na MRI), jak się potwierdzi to koniec sezonu dla ich najlepszego obwodowego obrońcy, który miał bronić Moranta w tej serii i ewentualnie KRISPOLa. To tak w skrócie.
-
Ale ja nie bronię. Tylko fakty są takie, że nikomu krzywdy nie robi, a jak coś odjebie, to ponosi karę, oraz mega osłabia swój Team, a nie rywali. Tak samo nie latam ze sraczką, że mu dziś oko rozjebali. No ale chyba zacznę. Przecież jakby trochę niżej poszedł ten łokieć to byłby Green niczym Bielecki part two… Kerwa sportowca elitarnego obrońcę zestawiamy z żulami za kółkiem. Robi się dziwnie Dobra koniec żartów z mojej strony. Mam nadzieję, że ten cyrk się skończy po 5 meczach.
-
Nidzie nie napisałem, że Brooks nie powinien być zawieszony, po prostu wkurza mnie hipokryzja kibiców GSW którzy posiadają w drużynie gościa który jest znany z zagrań które mają za cel uszkodzić przeciwnika, może nie łamie rąk, ale kopanie po jajach czy wkładanie palców do oczu też nie są fajne i w końcu kiedyś można je wybić, był taki zawodnik Karol Bielecki. Jezu znowu to gdybanie. Oko wybije, na wózek posadzi, a przez 130 meczy PO, gdzie faulował setki razy, grał z mega zaangażowaniem nikomu kontuzji nie zrobił. Baaaa najbardziej to karał swój team za występki i głupie faule. Co do lebrona? To tak. Zostałem hejterem, po 2 ostatnich sezonach. Za to co pokazuje na boisku dla młodszych oraz jak jebie i tak słabą chemię w LA. No nie mogę na to patrząc, jak brzydko się kończy… Jak GSW/Curry zacznie tak grać, to będę pierwszy do „hejtu”.