-
Postów
19 874 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez balon
-
Myślę, że te ostatnie posty powinny zamknąć dyskusję o tym czy coś się mocno zmienia w grze jak się włączy poniżej poziomu trudności jaki rekomendują twórcy.
-
Mnie trzech ostro sponiewierało Szczerze to nie licząc soulslike nie pamiętam już od dawna abym tyle razy powtarzał bossów w pudełkowej większej gierce (nie liczę pixel art małych indyczków). Kilka inny walk też mi trochę wysiłku sprawiło. Dziś z ciekawości odpaliłem easy. No różnica jest ogromna. W normalnych walkach klepiesz tylko l1 bez żadnych uników itp. Wczytałem save. Ostatniego bossa przeszedłem za 1 razem, bez jakiegokolwiek wysiłku. Naprawdę mógłbym w trakcie podawlać jakbym chciał Oj tak, dużo recenzentów także by się bardzo cieszyło. O graczach nie wspominając.
-
No faktycznie mogłeś się znudzić jak na easy można grać jedną ręką, a drugą podwalać na pada. Over
-
Wymagające walki z bossami, poczucie zagrożenia, brak potrzeby eksploracji (upgrade pod bossów i trudniejsze momenty) i jeszcze kilka innych.
-
Taaa -25%
-
Zarówno w Kenie jak i Psycho odpaliłem tak jak chcieli twórcy, nic nie zmieniałem w ustawieniach gry. Ja rozumiem, że to jest taka gierka, którą jedni pokochają, a inni zaliczą dla kronikarskiego obowiązku, ale naprawdę trzymajmy się jakiś faktów…
-
Jak uwielbiam P2 to tam jest taki oldschool, że zero wyzwania i chyba ani razu nie zginąłem przez 17h gry. Jak byś chociaż na normal zagrał to byś zobaczył jak niektóre momenty były „przyjemne”, no niczym bajeczka pixara Podejrzewam, że obecni recenzenci też na easy w 6h się uwinęli…
-
Myślę, że akurat brak zachwytu z twojej strony to dość duża rekomendacja dla statystycznego forumowicza No i trzeba było wchodzić na bieżąco na forumek, to byś nie był tak niesamowicie zaskoczony
-
Pewno wiecie, ale jak coś w tym tygodniu wchodzi darmowa aktualizacja do plusowej wersji FFVII Remake (PS4), podbijająca ją do wersji na PS5.
-
-
Może nie właśnie, a wczoraj wieczorem. Kena (na PS5) platforming, eksploracja, zagadki środowiskowe, przezajebiste walki z szefami, 9/10, my goty, must have.
-
Tak, tak. Miałem napisać protokół covidowy a z rozpędu wleciał do jednego wora. No ale tak z 7-10 dni to może zająć.
-
To się czyta nie gra, więc w strefie kinowej w towarzystwie gresu włoskiego wejdzie bardzo dobrze Dobra miło być w temacie co zacząłem…
-
-
Biorąc ciągle zbyt małą niż popyt liczbę PS5 na rynku (i nie widać jakiś wielkich zmian na horyzoncie hehe), to life time sprzedażowy może nawet być rozłożony bardziej niż zawsze. No ale dobrze nie mieć takich dylematów i potrzeby myślenia kiedy
-
W meczach dzień po dniu na wyjeździe czasami daje się odpocząć liderom. No ale takich akcji jak obecnie to nigdy nie było. Doszedł covid i kwarantanny. Przecież dziś nie grał Curry, Green, Wiggins, Pool, Iggy, Otto (+ Klay i Wieseman). Ostatnim razem jak GSW grało dzień po dniu jako gość w Det, to nie zagrał Curry i Green, ale reszta normalnie i wygrali. W nets 2/3 składu kwarantanna i kontuzje, a dziś na kwarantannę wleciał Durant i uwaga Irving XD Czuje, że następny mecz przełożą, jak ostatnie mecze Bulls. No piękne Christmas Games nam się szykują
-
Z ciekawości skąd te przeczucie? Bo patrząc po okresie w jakim wychodzą porty lub w ogóle nie wychodzą to dość optymistyczne nastawienie.
-
Wczoraj skończyłem Kenę to dziś korzystając z uroków handlowej niedzieli kupiłem coś na co czekałem, aż tylko wyjdzie w pudełku. Najpierw Kena, teraz Disco. Cudowny koniec roku
-
Tatusiowie, konkubenci, alimenciarze oraz rodzinni single. Mam pytanie. Czy Lego City Undercover ma w jakiejś wersji dub PL. Ja prawilnie ogrywałem to jako ex na WiiU to nawet napisów PL nie było. Napisy chyba doszły, ale dub?
-
Forumkowy Giveaway, kliknijcie suba i dzwoneczek.
balon odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
Najlepsze życzenia dla Maminki! ps co to za aranż kolędy w tle? Jakiś własny mix czy gdzieś pod linkiem będzie? -
A Ktoś pisał, że nie było? Ten rok wręcz jest całkiem dobry pod tym kątem. Dla Ciebie to nie goty, dla mnie np jest. Moje top3 to Kena, Psychonauts i Ratchet. Jednak całościowo Psycho dla mnie było za łatwe, no nie dało się w tej grze zginąć, a Ratchet mimo że piękny i bardzo fajny to jednak zero zaskoczenia i relatywnie mało nowości. Kena najbardziej przypominała mi staroszkolene gierki action adventure, które były wymagające, a smierć czasami powodowała presję i lekką frustrację jak trzeba było powtórzyć kawałek gierki czy walkę z bossem od początku (kilka etapów). No trzeba spinać poślady, ale dzięki temu mam większa satysfakcję ze skończenia.
-
Hehe bez kitu, dobre porównanie.
-
No ja skończyłem właśnie przed chwilą Finałowy boss też mi dał popalić. Co to była za walka, wieloetapowa, no epicka bym rzekł. Tak jak kolega wcześniej napisał, uwielbiam takie baśniowe klimaty. No zagrało tu mi wszystko. Rozgrywka (mix platformówki, zagadek środowiskowych, eksploracji i walki), cudowna, kolorowa grafa, piękna muza, sztywniutkie 60ks, wymagająca, dość długa (15h), a nie wymaksowałem, choć trochę czasu poszły powtórki z szefami (finałowy na loozie z 1h mi zabrał). 9/10. Dziękuje Keno. Dobra to kwestia goty się rozstrzygnęła. Co fajne, w top3 trzy kolorowe gierki, gdzie skaczemy, eksplorujemy, zbieramy i walczymy. Trochę czasy PS2 mi się przypomniały.
-
No, że to jest całkowicie growa opozycja dla takiego shitu. Jak widać po reakcjach w tym temacie swoje robi
-
No dla mnie to goty, taka mocna chara w twarz dla miłośników gier usług, bez singla. Choćby za reakcje i emocje tych dwóch (lub jednego?) rodzynów należy jej się GOTY