balon

No ale on musi ruszyć do 18 czy skończyć się do 18? Jak tak to uja z tego będzie, bo ponoć do 17 ma mocniej padać:

Może wyślemy MichAelisa aby wyjaśnił typiarę?

Jebłem wrr i one linera. Niech ma.

Może jakaś zbiorowa akcja na reakcję „wrr” i stosowny komentarz? xd Dobra, pierwszy!

Uuu dla mnie mega ułatwienie w sterowaniu. Tego mi brakowało. Thx!

Hmm mówimy to o tej lotni? Jak przypisać to pod 3xA?

Nie dałem rady do końca. Żenujący bełkot…

No ale jaki OT, jakie CW jak porównujemy Psycho do innych gier z gatunku w temacie o Psycho?

No bez przesady. To już nie można porównać gier z podobnego gatunku? Sam sobie przenoś do CW, ja tam np nie wchodzę. Tym bardziej jakie CW jak tu zestawiamy exa z multiplatformą?

Platformówki/gry akcji. W Ratchecie też masz duży nacisk na fabułę, ale tam to lepiej robią. Cut scenka i cały lvl mięska. Co jak co, ale to chyba duuuzy plus, że gierka jest podobna do gier królów gatunku. Przecież w nowym Ratchecie jest dość dużo skakania (są nawet specjalne poziomy/wymiary tylko polegające na platformach), a jak na ostatnie części to bardzo dużo. Jak narazie zdecydowanie więcej skakania niż w Psycho. Jednak mam nadzieję, że tek jak piszecie im dalej w las to więcej grania będzie.

Szkoda, bo jest fajna mechanika ruchu, dobry skok. Chce się więcej mięska. Co do QR to u mnie działa. Czy wpadają osiągnięcia to nie mam pojęcia bo nie sprawdzam nigdy tego.

Pograłem 2h. Gierka bardzo fajna, ale przynajmniej do tej pory przegadana na maxa. Co chwile mi przerywają. Czy po HQ będzie mniej gadania/więcej płynnego gameplayu?

Jeszcze w szkole języka obcego chce się nauczyć XD w szkole to można się nauczyć kaleczyć.

Dla mnie to także mus w prywatnym aucie Sprawne to wiadomo, ale jak patrzę na ilość elektronik, asystentów i komplikowania prostych rzeczy to przedłużyłem gwarancję Skończy się gwarancja i pewno po max roku next, no chyba że nie będzie już nowych aut na rynku…

Sorra za OT ale też czekam. Oni to robią jeszcze czy już olali tamat?

Kumpel wczoraj, konfigurował sobie betkę X3 i myślał mocno o zamówieniu. Handlowiec poinformował go, że odbiór na listopad… …ale 2022 XD Może uda się na czerwiec 2022, ale tak realnie to jednak listopad… Żony Troc niby ma zatwierdzony 38 tydzień produkcyjny. Biorąc pod uwagę fakt, że zamawiałem na początku czerwca to miałbym i tak mega farta, bo wtedy odbiór gdzieś w połowie października, czyli po ok 4 miesiącach (no ale coś w to nie wierzę). Co najlepsze ceny już poszły do góry o kilka % + zszedł rabat z 16 na 9 i zabrali zniżkę za grupę zawodową. Obecnie zapłaciłbym ok 10-12 tys więcej. Coś czuje, że w tym roku nie będzie rabatów na wyprzedaż rocznika. Obecnie jest promo „Panie bierz co jest, a jak się nie podoba, to zaraz będzie jeszcze drożej i dłużej…”

Pograłem i ja. Bardzo fajna gierka. Tak jak Daddy pisał super feeiling platformówek akcji z czasów ps2 i pierwszego klocka polany współczesnym sosem AV. Jak narazie są dla mnie dwie wady: 1) znowu przegadany i co chwilę przerywany początek jak w jedynce 2) gram świeżo po skończeniu Ratcheta i pod kątem grafiki, responsywności i rozmachu to faktycznie inna liga. Tak czy siak jest b. dobrze tym bardziej, że jednak jest deficyt takich „większych” gierek.

No to, że robisz loop sprawdzasz coś, wykonujesz czynność i giniesz aby zrobić progres. Każda smierć daje nowe możliwości i testuje się mechaniki aby popchnąć dalej gierkę. Dla mnie (i nie tylko patrząc nawet po tym temacie) to taki trochę p’n’c roguelike.

Ja jak uwielbiam przygodowki pnc tak jakoś mnie to zaczyna już irytować, może dlatego że nie lubię rogalików? Przez 2h wydawało mi się, że dość daleko zaszedłem. Jednak zaciąłem się. Doszedłem do momentu jak Z ciekawości zobaczyłem przez przypadek solucję i się poryłem jak zobaczyłem, że trzeba robić praktycznie wsio jak po sznurku i powtarzać dane loopy w narzucony sposób aby popchnąć fabułę do przodu. Rozumiem, że nie można przejść tego na 1 powtórzeniu?

Co to za marka? Fajowy

No tylko ja tego chciałem i to dla mnie nie problem. Nie wiem ile tam alimentów kładziesz, ale patrząc po tym że nie chcesz znać dziecka to pewno minimum. Więc jakieś (500 zł rocznie x 12) x 24 lata (zakładając ze się będzie studiować i nie zarabiać „na czysto) = 144 tysia za nieudolne zamoczenie pędzla . GOOD JOB!

Kurwa to się gumy zakłada, albo coś innego, a nie zalewa formę, a potem się myśli i jeszcze hajs przez tyle lat płacić. No i interes życia normalnie.

Daj jakieś fotki środka. Ciekawy wybór.

Super to wygląda. Jednak to jedynie opcja dla dwójki , nie pograsz sobie wieczorkiem w planszówkę z całą ekipą. No i robactwo może być tak samo w namiocie jak i samochodzie. Dobre namiotu mają moskitiery oraz są mega szczelne. Jedynie mogą wejść przez otwarte drzwi, ale w sumie w samochodzie też je się otwiera. Trzeba na noc, szczelnie zamknąć, wybić komary (ma to swój campowy urok:) ) i elo.

Ma więcej miejsc. Nawet na foto nr 16 widać pasy. Co do campera to tak jak Mustang pisał. Jest to mega nieopłacalny i spadające na wartości temat dla normalnych śmiertelników, co jadą 1-2 na urlop jak jest ciepło. Tylko wypożyczenie płacisz 5-7 tys i masz wylane na wsio. Wracając do tematu namiotów wybrałem taki. Problem, że nigdzie go nie ma, nawet za dużo drożej jest niedostępny. Przedsionek 8m2 https://www.obelink.pl/coleman-mackenzie-4-blackout-namiot-tunelowy.html?fbclid=IwAR3qx5u1Ii83u3D9GfCIl8aPvX5TdWN65Q6e8ZSFDbJ0dgd1QTQlKAwBrIo