Skocz do zawartości

balon

Senior Member
  • Postów

    19 880
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez balon

  1. Aaaa, założyłem, że nie miał. Tego to nie wiem. Bo ja golda miałem ale GP never i mi pięknie przeliczyło.
  2. Tak, ale musisz wybrać auto odnawianie subskrypcji aby wjechał ten 13 miesiąc.
  3. No ale z tego co widziałem to raczej taki lajtowe bugi, częste w massive open world. Ponoć nic co psuje mocno rozgrywkę.
  4. Nie, no to bardziej trzeba traktować jako ciekawostkę. Choć w indykach czy gierkach 2/2,5d 6k/8k może się pojawiać. Co do 23 k/s to spokojnie w Orim 2 przy 6k ma być 60 klateczek. No ale żeby nie było 1080 w gierkach to jest go wno rozmazane względem 4k na obecny dużych TV UHD.
  5. No już jest to od jakiegoś czasu używane, więc tak jest. Ja bardziej zastanawiam się jak może Ori 2 jeszcze lepiej wyglądać niż to co było na XOX - widziałem trochę u koleżki.
  6. No wg wielu teorii to lepiej wyglada niż natywny 4k. Zapewne różnica nie jest kolosalna, jutro się wszystkiego dowiemy.
  7. Ori 2 na XSX ma mieć 2 tryby. 4k/120 albo 6k/60. Jak masz hdmi 2.1 to będziesz miał i 6k ale w drugim Orim. O 920 to jeszcze looz będzie. Meksyk zacznie się jak ludzie wrócą z pracy/szkół/wylogują się z real life.
  8. Spokojnie, nigdzie mi się nie spieszy, a do FH5 jeszcze daleko
  9. No niestety jest w 4k ale 30 k/s. To wersja z XOX. Nie no, zagram pierw FH3, ponieważ chce każdego Horizona zaliczyć, a wiem że jak odpalę czwórkę w 60 k/s to będzie ciężko wrócić do 30 k/s w FH3
  10. Mimo, że taka dopasiona FH4 na XSX bardzo kusi, ale zacznę chronologicznie od ostatniej części s którą nie grałem czyli od trójki. Do tego oczywiście Ori 2 w 6k and Assassin w 60 k/s. Ale trio i zestaw startowy. Wyścigi, platformówka oraz sandbox AA/RPG
  11. Przecież Spieder pójdzie do większości preorderów. W styczniu to ta gra będzie chodzić za połowę ceny patrząc na potencjalną ilość jej na rynku oraz czas rozgrywki.
  12. Niby wiem, że Euro zamówienia transportuje w dzień odbioru przy odbierze osobistym i jutro dostanę stosowne info, to jednak co chwilę zerkam na tel. a nóż jakiś e-mail/SMS przyszedł Jutro o 14 zrywam się z biura i zielone bailando
  13. No może być tak jak w Odyssey, gdzie były ciekawe zadania poboczne, jak i generyki najgorszego sortu, ale łatwo je było flirtować. Ogólnie co cieszy to piszą też w kilku reckach, że znowu mniej Assassina w Assassinie.
  14. Z recki, o znacznikach. Nie powiem, podają mi się te zmiany bardzo. „ Pamiętacie zalane mapy w Origins i Odyssey setką pytajników tuż po wejściu na dane terytorium? W najnowszym tytule Ubisoftu tego nie doświadczycie... wróć, doświadczycie, ale w zmodyfikowanej formie, która skradła moje serce. Teraz zamiast generycznych aktywności typu: "Mój mąż umarł, więc potrzebuję dziesięć kwiatków, aby się ogarnąć, proszę przynieś mi je", mamy do czynienia z bardziej rozbudowanymi zadaniami, w których nie jesteśmy prowadzeni za rączkę. Są one oznaczone trzema promykami. Kolor niebieski to tajemnice - spotkamy tutaj ludzi i wysłuchamy trapiących ich problemów. Wykonałem już dziesiątki takowych misji i chyba przy żadnej z nich nie ziewnąłem. Ubisoft za sprawą Assassin's Creed Valhalla zrobił coś, co jeszcze kilkanaście dni temu uważałem za niemożliwe. Wieśniak ma problem z myszami? Gra nie mówi nam w jaki sposób mamy sobie z nimi poradzić, ponieważ to my musimy dojść do rozwiązania. W tym przypadku wystarczyło jedynie zachęcić koty rozsiane po całej wiosce do podążania za nami, a gdy tylko znajdą się w pobliżu gryzoni, zaatakują je. Bracia kłócą się o to, kto ma otrzymywać więcej pieniędzy za sprzedaż plonów? Przed podjęciem decyzji warto wejść do domów obu Panów, przeczytać leżące na stole notatki, porozmawiać z rodziną, a gdy widzimy, że tutaj nie ma dobrego wyboru, możemy po prostu spalić im silos i sprawić, że znów będą żyć w zgodzie. Tak jak nie chciało mi się wykonywać zadań pobocznych w Odyssey, tak tutaj już w tym momencie chce wrócić do poprzedniego regionu, aby go wyczyścić. W skład "niebieskich" aktywności wchodzą jeszcze kopce, w których Eivor wspomina czasy z dzieciństwa (coś na wzór haiku z Ghost of Tsushima, dobrze ukryte skarby Brytanii, ołtarze ofiarne (zbieranie danej ilości surowców i dostarczanie ich we wskazane miejsce), pyskówki zwiększające charyzmę, a co za tym idzie, odblokowujące dodatkowe opcje dialogowe w trudnych sytuacjach, legendarne zwierzęta oraz drengrowie (wyszkoleni wojownicy, którzy służyli Ragnarowi), Córy Leriona (najtrudniejsze przeciwniczki do pokonania), głazy, dzięki którym - po odpowiednim ustawieniu - otrzymujemy dodatkowy punkt umiejętności, zagadkowe muchomory wprowadzające w stan halucynacji, a także anomalie animusa, które są największym zaskoczeniem. Na papierze rzeczone zadania brzmią świetnie (śmiem twierdzić, że lepiej niż chociażby gniazda potworów w Wiedźminie 3), ale zapewniam Was, że w praktyce prezentuje się to jeszcze lepiej - fani eksploracji z pewnością wyczyszczą mapę składającą się z 2 regionów w Norwegii i 14 z Anglii. Do tego dochodzi także Asgard i Jotunhaim, mityczne krainy, przy których zwiedzaniu odpada przysłowiowa "kopara". Z kolei "bogactwo" to nic innego, jak skrzynki z materiałami służącymi do ulepszania broni, tudzież wyposażeniem oraz uczone księgi pozwalające nabyć nowe zdolności, których użyjemy podczas starć z wrogami. Ich zdobywanie może w pewnym momencie znudzić, gdy już zauważymy, że surowców mamy aż nadto, a skille zapełniły nasze kółko wyboru. A co do broni i zbroi, - tak jak wspomniałem w powyższej części recenzji - nie musimy zmieniać wyposażenia przez całą rozgrywkę, bowiem wystarczy, że będziemy je ulepszać u kowala. Na deser zostawiłem artefakty, które wynagradzają sporą zręczność. 3/4 z nich to latające notatki, które po zebraniu umożliwiają stworzenie nowego tatuażu. Ich zagarnięcie sprawia sporą satysfakcję, ponieważ droga, którą obiera rzeczony papier jest zawsze wymagająca i przypomina stare, dobre czasy, kiedy to głównym elementem rozgrywki było skakanie po dachach.”
  15. To samo. Będzie do tego Spider, Kena, Ratchet, GT7. Więc całkiem kozak zestaw „startowy”.
  16. Pewno chodzi o FH4 czy Ori2
  17. Mam też inne sprzęty do grania, do tego mało czasu + będą się nowe gry w GPU pojawiać. Więc grania w opór, ale nie pisałem, że na lata.
  18. Ta wiem, ale mam głównie wsio od MS.
  19. Oby, oby, ale oni zawsze mają taką praktykę. Czy z grami, czy ze sprzętem. Transport tego samego dnia co odbiór, a odbiór od 14.
  20. No witam Ja w sumie miałem Xone ale od dobrych 3-4 lat nie mam. Tak więc lista sztosów do ograni jest długa.
  21. Do tych co zamawiali z Euro z odbiorem w sklepie i ich sklepy są normalnie otwarte. Jeżeli się zastanawiacie dlaczego odbiór jutro dopiero od 14 i nie macie jeszcze kodu do szybkiego odbioru, to dlatego że oni transportują dopiero jutro konsole na sklep.
  22. No też mi też się tak wydaje, że serwery mogą stękać. Dobrze, że będę miał Assassina na płycie. Dorzucę do tego download ORI2 w 6k i mam grania po kokardy na pierwszy tydzień.
  23. Sorry Wojtek, ale dla mnie 60k/s w tak wielkim open World w takiej rozdzielczości i przy takiej grafice, pierwszy raz w serii to next gen. Jak zobaczyłem ostatnie gameplaye na TV w 4k/60 to mi deko kopara opadła. Potem włączyłem rozgrywkę z PS4, odbiór jest mega inny (lepszy). Dla mnie 60 klatek są swoistą rewolucją w tej serii i zmieniają dla mnie o 180 feeling rozgrywki i chęć sięgnięcia po koleją odsłonę. Po tym co zobaczyłem to jakbym nie brał teraz next gena to zostawiłbym sobie ten tytuł na później i zaliczył zaległości, dla mnie jest taka różnica. No ale to ja.
  24. No ale trzeba przyznać, że mocno next genowy „reskin”.
  25. Ktoś z odbiorem osobistym w Euro dostał już e-mail/SMS z kodem odbioru czy wszystkim jutro/wtorek przed odbiorem wysyłają?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...