-
Postów
19 881 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez balon
-
Tak, bez najmniejszego problemu.
-
Bożesz ty mój ile tego było przez 30 lat grania Tak na szybko to: Kronos jako cały lvl w GOW3, w ogóle w tej serii było tyle kapitalnych miejscówek, że łatwiej wymienić te, które nie robią wrażenia. Alan Wake i scena otwarcia jak wpływamy promem do miasteczka (ach ten klimat północnego USA i Twin Peaks. Te lasy, jezioro, kolory. Piękna miejscówka. No i Liberty City jako jedna wielka miejscówka z GTA IV, za ten mega „swojski klimat amerykańskiego snu” i piękne miasto.
-
M A R J I K O Z A C K O R A N K O
-
Jedynka trudniejsza, koniecznie na easy niech gra do tego znacznie gorszy coop (ale też spoko), mniejsza różnorodność rozgrywki. Jednak dla dziecka lub coopa z nim bardzo fajna gierka. Nie ukrywam, że chciałbym trójkę na ps5 aby ograć z synem.
-
Wiadomo, że główny cukierek to M1 ale M2 z trawą (miałem niestety wersję na PS3), w lepszej jakości zagram z bananem na twarzy. No i raz jeszcze ten klimat w śniegu i „Let’s snow” jako podkład No day1 jak nic.
-
Daj spokój. Odciągały od grania. Po każdym znalezionym, kilka minut przerwy
-
Kilka misji głównych, postacie, muzyka, końcówka bardzo mi się podobały. Jakby nie te generyczne przejmowanie dzielnic to byłaby naprawdę bdb gierka.
-
Jestem fanem pnc od zawsze, ale muszę przyznać, że Depomnia ma mega wymagające zagadki, a na obecne czasy to już w ogóle kosmos. Bierze się to chyba ze dość dużej ilości lokacji/opcji na raz. Dawno już mnie żadna przygodówka tak nie sponiewierała. No ale całościowo dobra gierka.
-
A widzisz u mnie ładnej w kartonie było, a także z tej partii za 6 dyszek.
-
No w tym problem, że na hard że niektóre zwykle mobki są niemożliwe do pokonania w pierwszej turze (właśnie np. ten robot). Wtedy wszczyna się alarm, zbiegają się inne typki od szamana,, robot uzdrawia i pyzda. Bez szans. @oFia ty jak grałeś z samego początku? Jestem dopiero po ok 2h grania. Nie chcę aby mi potem expa zabrakło, ale z drugiej strony nie chce się jakoś męczyć. No ale można się cofnąć to poprzednich lokacji tak?
-
No ale nie będę mógł wrócić później i ich ubić jak będę trochę bardziej dopakowany?
-
Mi bardziej chodzi o to, że muszę np przejść przez lokację aby dostać się dalej i przemykam się nie zabijając nikogo lub jakoś tylko typków z boku. Na hard chyba są bardziej czujnie. Co do skilla strzału z biegu to mam go, ale chyba do końca go nie kumam. Myślałem, że to będzie 3 dodatkowa runda ale chyba nie?
-
Gram od wczoraj. No ale to dobre jest Zacząłem na hard (środkowy). No i jak narazie więcej dużo przemykam bokiem, bo jak coś zainicjuje to często leją mnie jak psiaka. Też tak mieliście?
-
Tak mi się wydawało. Sam bym się tym nie skalał, myślałem o reszcie familii.
-
No elo. MK8 ostro wymęczyłem na WiiU. Teraz chcę kupić aby pograć z rodzinką. Myślę też o tych kierownicach https://www.x-kom.pl/p/361992-kierownica-nintendo-switch-joy-con-wheel-2szt-pair.html ? Ktoś używał? Jak odczucia? Będą ok dla casuali i małych dzieci?
-
Skończyłem każdego Asisyna, bo szanuje za te historyczne miejscówki, ciekawostki i postacie z książek do historii. Lubię tę markę, ale się nie jaram. Ot pozwiedzać, zaliczyć i zapomnieć w 1-2 rocznych odstępach. Jakbym miał wymieniać, części które wywarły na mnie największy wpływ i jakiś tam efekt wow to: 1) AC jeden (mimo, że mega schematyczne gameplay) - za najlepszy klimat w serii - takie prawdziwy assassin, za next genową oprawę, za nowe mechaniki (m.in. przepychanie się w tłumie) 2) ACII za mega skok w różnorodności rozgrywki. 3) AC Unity - za piękny i czasami wręcz fotorealistyczny Paryż (niektóre tekstury to jak zdjęcia), jak na tamte czasy grafika mnie powalała. 4) Origins - za zmianę skostniałej walki, dodanie elementów RPG oraz wprowadzenie ciekawych (wybranych) poboczny questów. Ogólnie ta seria dla mnie to ładna graficzka i mega miejscówki w historycznym sosie.
-
Hmmm to może ja źle pamiętam. Mi chodzi o to, że jak widzimy jakiś księżyc to można go zdobyć (wyjątek to te w portalach/obrazach, po 1 na lvl). Tak czy siak lepiej robić tak jak Rayos pisze. Czyszczenie księżyców po end game. Wtedy mamy tak naprawdę grę, po grze.
-
Większość można od razu. Movment masz od razu cały ale trzeba go się samemu nauczyć. Niektóre ruchy w ogóle nie są objaśniane, a wymagane do niektórych księżyców. Taki piękny urok tego sztosa. edit a no no. Cześć pojawi się po end game, ale te co widzisz to można od razu.
-
Miałem sztuczna trawę, ale po 2 latach była padaka jak wodę przyjmowała. Kwiaty też przerabiałem, ale za duże słońce robi swoje, a że z żoną nie jesteśmy specami od „kwiatków” to nie wyszedł nasz zielony taras:) Teraz mam tam jakiś wypoczynek i hamak, no ale basen pod dzieci kusi, bo fajne płaskie podłoże i mega ciepłe miejsce.
-
Janusz? Andrzej? To takie trochę synonimy. Podobny ciężar gatunkowy.
-
Można zmieniać poziomy podczas grania? Jutro wjeżdża moja kopia z MM i zaczynam. Nie wiem tylko jak z trudnością. Moją jedyną turówką od czasy North&South z Amigi500 był Mario króliki
-
No właśnie to mi jakoś nie podchodzi, więc chyba dlatego nie mogę się polubić z tą gierką.
-
No niby tak, ale ponoć patrzy się pod m2 to prawda? W ogóle beka, wczoraj wgryzając się w temat to np te małe balkoniki w blokach z wielkiej płyty mają obciążenie 250-300kg brrrrr.
-
Basen większy. 500l to tak jak pisałem na m2. Myśle o takim 3x3, może 3x2. Czyli ok 5000 lub 3500 tys l. Rozmawiałem z rana z projektantem. Powiedział dyplomatycznie tak: „nikt raczej nie projektował tego tarasu, z myślà o basenie, ale z drugiej strony wolność Tomku w swoim domku” Odebrałem to jako podprogowe TAK Ma się jeszcze konstruktorem zgadzać o to.
-
No było tak, ale pamiętam, że wtedy miałem ogień z firmą i nie miałem czasu. No ale co się robi w singlu? Skacze więcej, eksploruje? Jest jakaś fabuła? Nie ma tych walk na arenach tylko że z botami? Podobne jest to do tego tutka? Bo on on też mi tak se podszedł.