Żona ma już 5 rok. Kupiliśmy nówkę. Silnik prosty 136 koni, bez turbo. Dla mnie ciut mułowaty, lubiący wysokie obroty jak masz dynamicznej jechać, ale na miasto/jako drugie lub kobiece auto wystarcza spokojnie. Spalanie 9,4 praktycznie 100 miasto, a żona nie zna pojęcia ecodriving.
Ten silnik to chyba jedyny mały minus. Auto pakowne, dobra widoczność bo siedzi się wysoko, żaden krawężnik niestraszny. Do tego pakowny samochód (bagażnik do lini okien 591l). Wyposażenie też totalnie wystarczające (2 strefowa klima, 4 fotele podgrzewane i kierownica, ledy sredy itd.). Oczywiście samochód bezawaryjny przez te 5 lat, chociaż przebieg to całe 40 tys km
Jestem bardzo zadowolony z tego zakupu i jak nie zaczną się żadne cyrki to myślę, że jeszcze z 4-5 lat na loozie posłuży.
Takie modele z tego rocznika, z podobnym wyposażeniem, z polskiego salonu i niskim przebiegiem (ok 50-60 tys), można obecnie za ok 55-60 kupić.