No ale są już odpowiedniki wypożyczeń/leasingów z dużym wykupnym dla fizycznych z dość dobrym oprocentowaniem.
Z drugiej storny to co Red pisał, auto, jego leas, amortyzacja pięknie zbijają podatek dochodowy itp.
edytka
Pamiętam jak w 2008 brałem pierwsze auto z salonu na raty (wpłata własna i 4 lata). To samo miałem, a co to będzie? Jak to spłacę? Co z pracą? Spłaciłem nawet nie wiem kiedy.
Tak w ogóle to był piękny rok. Pierwsza fura z salonu, TV HD, PS3. Ostro zadziałałem jak na pierwszą pracę