Taaaaa gierka się rozkręca, słynny syndrom "8 godzin" Co do walk to ja większość omijałem i tylko walczyłem jak nie miałem wyboru. Jak nie lubisz sandboxów to odpuść, jak lubisz to z czasem powinna ci podejść (nowe skille, lepsze odnajdywanie się w walce, zaje biście przedstawiona historia tego świata, która jest dozowana wraz z postępem w grze). Aaaa no i to co Wredny pisał, tu jest taka graficzka, że poczęści siłą rzeczy też warto pograć aby zobaczyć niektóre miejscówki (szczególnie jedna pod koniec gry). Do tego chyba najlepszy/jeden z najlepszych efektów HDR w gierkach.