Strzeliło 40h, zrobione misje gwardii, praktycznie cały główny wątek, kilka pobocznych i to chyba będzie na tyle. Gierka dobra, z początku nawet bardzo, ale jednak ten schemat szybka podróż, lądowanie, 200-400m z buta po dość pustej planecie do celu, misja (najczęściej strzelanie) i znowu szybka podróż tym razem ze skokiem grawitacyjnym, jest zbyt widoczny i trochę męczący.
Gierka ma swoje momenty (widoki nieba, statki, stacje kosmiczne, muza, bardzo dobry gunplay) ale jednak trochę zabrakło, aby mocniej mnie zassało. Skyrim zrobił jednak dużo większe wrażenie.
Co polecacie jeszcze oprócz misji gwardii i głównego wątku? Może jeszcze z 10h poszlajam się w gwiazdach.
Quest Mantisa jak coś ma zrobiony, a budowy baz czy „tuning” statków mnie nie interesuje.