Na początku też się z tego śmiałem ale, no właśnie ale. Może Bulls chcą pójść na przekór trendom i ograniczyć trójkę? Ponadto ubiegłoroczne finały pokazały, że trójką nie wygra się misia (w sumie każde finały to pokazują). Wiadomo, że Jordan itp.ale wielcy Bulls też nigdy nie byli dobrzy za 3 pkt. Nawet Jordan długoo miał z tym problemy. Mieli zadaniowców od trójek, tak jak teraz McDremont, Nikola czy ktoś tam jeszcze. Ja to widzę tak, mega atakowanie pomalowanego i penetrację (każdy z czwórki Butler, Rondo, MCW, Wade robi to znakomicie), po czym ewentualne odegranie do zadaniowca.
Z drugiej strony trzeba pamiętać, że MCW to świetny obrońca na PG i o ile Wade będzie w pełni sił to w ustawieniu na boju MCW, Wade, Butler będą mega ciężarem w obronie dla każdego teamu.
ps Damon Stoudomire to był kot. Jak na swoje 175 bez butów robił miazgę i kręcił kosmiczne cyferki. Miał tylko pecha, że swój prime miał w Toronto, z którymi razem wystartował w NBA.