No ja nie mam pojęcia jak ktoś to kończy taką gierkę w 2-3 posiedzenia, przecież to musi się wkraść montoonia. Ja mam od premiery i gram po trochu, wyciskając przy okazji 100% (bo w "platformówki" 3d nie wyobrażam sobie inaczej grać. Jestem obecnie na planecie z pierwszymi wyścigami, które wczoraj maksowałem.
Na hardzie nawet nie jest tak całkiem lajtowo i bardzo dobrze że dali te poziomy trudności, a nie z urzędu obniżyli względem pierwowzoru.
Tak czy owak świtna gierka i po tych 5 planetach 9/10 jak dla mnie.