Ale jakich kontrargumentów? Nikt tu nie pisał przecież że Szpilka to mistrz świata (i wygra z Wilderem) ani nawet że ma na to sznasę bo rzadko kto sięga tego zaszczytu w zawodowym sporcie.
Sam nie przepadam za Szpilką (jego PDW stajl) ale naprawdę dobrze boksował. Nóżki, rotacja, ofensywa. Pech chcial że jego rywal to straszny rzeźnik, no i jakby ni było mistrz świata.
Oczywiście można też pisać w kapciuszkach z kakałkiem w ręku, że nie ma mózgu itp. zabijając argumentacjà. Kto co lubi.