Cicho Rozi to jedyny gość na tym forum co ma jakieś zainteresowania poza grami. Tak bardzo zazdrościmy tak bogatego w zajawki życia! Z drugiej strony jak byłem na studiach to nie grałem w ogóle. Miałem z 5-6 letni detoks od gier (raz, że nie było głowy, a dwa że siana. Niestety studia w innym mieście i tak już mocno nadszarpnęły tatomat, wiéc musiałem pracować aby mieć na żarcie, a nie na gierki), zacząłem znowu ostro grać jakoś po studiach jak ogarnąłem robotę i dzielę czas pomiędzy granie w kosza i oglądanie setek godzin NBA w roku. Książki czytam średnio 2-4 w rok, filmów i seriali też niewiele. Co istotne 70% moje grania to okres od października do końca marca.
Dla mnie gierki obecne są okey. Ważne by mieszać gatunki, sprzęty itd. a jak przychodzi znudzenie grami to nie grać na siłę albo odpalić coś ze starych konsol. Szczerze jakbym miał grać tylko na samym PS4 to bym pisał jak Rozi, że gierki są beeeeee.