Ale ja to rozumiem, że ta gra może się komuś nie podobać. Nie rozumiem jedynie jak można kogoś umniejszać i wyzywać od podludzi, januszy itp, tylko dlatego że komuś dana gra się spodobała wbrew koneserowi Veliusowi. Czy ja piszę w jakimś innym języku?
To może wyjaśnię to prościej.
1) komuś się Order nie podoba, mówi że to samograj z płytkim gp - spoko
2) ktoś wpada tu i wkleja hejeszki, dynie jadąc ludzi że im się to podoba i mówiąc jakie to dobre gry, a jakie złe - nie spoko.