Apropos VAG, to sam obecnie użytkuję jedno z tych wspaniałych aut i powiem wam jaka beka teraz na przeglądach, po tej aferze to niemal laski nie zrobią.
Wyznaczają nam swojego prywatnego opiekuna w serwisie on robi pokaz tzw start up, bierze nasz na warsztat pokazuje podwozie. Mało tego jak umawiałem się telefonicznie na przegląd prze prze uprzejma Pani zapytała czy chcę auto zastępcze, gdzieś mnie odwieść czy poczekam na miejscu.
Co do przeglądu to wymiana co 30 tys km wycieraczek i filtru pyłkowego, oczywiście na koszt VW. Nie pamiętam, żeby bez proszenia, straszenia fakturą za leczenie astmy itp wymieniali co przegląd filtr pyłkowy.
Ciekaw jestem czy wgrali mi już jakiegoś moda do silnika odnośnie tych spalin ?
Żeby nie było podobne standardy zarówno w ASO Gdańskim jak i Gorzowskim.