Dobra Irving już out. Poważna kontuzja rzepki, a więc juź pewne 4-0.
Jeszcze bardzie szkoda mi tej ręki Walla bo jakby nie to, to chociaż byłoby jaranko Gorcią oraz pojedynkiem Walla i Currego w finale. No i Wizz w gaxie na bank byliby bardziej wymagającym rywalem niż cavs bez Irvinga.