Zakładam 2-2 po 4. Jednak będąc 3 najgorszą drużyną na wyjazdach w NBA, te dwa meczy w Sac były mocno na styku. Ich hala to inna historia.
Co do pomalowanego to masz rację, no ale jak Kerr nagle minuty Kummingi (który lubi i umie atakować obręcz) zamienia na nijakiego Moodego to może być z tym ciężko…
ps a co do tego Greena to on ma naprawdę styki przepalone. Drugi mecz z rzędu gasił Sabonisa jak peta, wynik na styku, mógł tym wymusić technika + mieliby piłkę, a tak dostali 4 pkt i ejecta. No debil. Przypominają się pewne finały i akcję z Lebronem.