Powtórzę po raz n-ty GTAIV też nie chodziła płynnie a lecieliśmy jak głupi do sklepu. Animacja często spadała poniżej 20 klatek ale napawaliśmy się grą. Dla mnie to, że spada czasami, powtórzę czasami nie przekreśla jej i nie powoduje, że nie daje mega funu z gry.
O tym, że w końcu po tylu latach można grać faktycznie jak skrytobójca (teraz jak się pomyśli to praktycznie nie trzeba miecza wyciągać), bo jest całkowicie przemodelowany system skradania, łącznie ze znajdywaniem specjalny miejsc dostępu do budynków itp. aby rozegerać każdą misję bez wszczynania alarmu lub o tym, że jest inny, ciekawszy i bardziej soczysty system walki nikt nie pisze, a szkoda...