Mero: Last Light
Właśnie skończona. Bardzo klimatyczna gierka. Fajnie czuć, że to nie kolejna gierka robiona przez hamburgerów i nie dziejąca się w porgrążonym w zgliszczach USA, Z fajną grafiką jak na możliwości PSczy, a do tego dziłająca płynnie bez jakiś spadków animacji.
Przejście zajęło mi ok 11 h. Grałem na normalu czasami było dość trudno. Może mogłem więcej ucieakć potworom? Bardzo fajnie się skrada i siepie ludzi z zaskoczki. Strzela się bardzo przyjemnie i mięsiście, czuć power broni.
Jak będziecie zaczynać grać to pamiętajcie o dwóch rzeczach. Pierwsza sprawa to trzeba nastawić w opcjach konsoli aby wyświetlała obraz tylko 720p jeżeli będzie zaznaczone 1080 gra będzie pdbijała się do 1080 przez co grafa znacznie traci. Druga kwestia to audio. Koniecznie grajcie z oryginalnym ruskim dubingiem i do tego napisy PL, no chyba, że chcecie popsuć sobie z jakieś 50 % klimat to wtedy polecam eng. dub.
Podsumowując dla mnie mocne 7,5/8- ale jak ktoś jest fanem fps to spokojnie może o 1 pkt podnieść ocenę. Aha główny motyw muzyczny z menu bardzo kojarzy mi się z TLoU. Od razu pojawił się uśmiech oraz lekkie ciary, a gierka na wstępie dostała dużego +