-
Postów
19 858 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez balon
-
Wydaje mi się, że chodziło po prostu o ostatnie 10 lat, a nie 2010-2020. Jak ostatnie 10 lat, to faktycznie dla Currego (4 tytułu i 2xmvp vs 2 tytuły i 1xmvp - reszta to tylko ozdobniki i każdy z nich miał ich duuuzo) Btw akurat JVG, to naprawdę dobry ekspert, a nie taki Shaq czy Barkley, którzy uwielbiają bić pianę i rzucać tematy bez pokrycia.
-
No ja tam się nie do końca zgadzam, że trzeba już jakąś wielką rewolucję robić, co pokazują np mecz gdzie mocno się spinali np z Grizz (win bez Currego) czy dwa mecze z Bostonem w tym sezonie. W pierwszym zdecydowany win GSW, drugi minimalna przegrana po OT w sumie na własne życzenie i to bez dwóch atletycznych i dobrze broniących/zbierających typów (Kumminga, J. Green). Tak szczerze to jak patrzę na matchupy i przy założeniu, że żaden Team nie ma jakiś znaczących kontuzji to w serii best of 7 nie widzę ich tylko na dzień dzisiejszy z Bucks i może 76ers. Reszta spokojnie w zasięgu w serii PO. Aaa no i oni z pickami to tak średnio obecnie. W 23 własny (raczej bez szału nr), w 24 żadnego nie mają, w 25 własny itd. Jak mają od kogoś pick to w 25 jakiś 2 rundowy… Osobiście bym wolał aby zostawić to co jest (+ dołożyć ewentualnie jakiegoś mobilnego wysokiego co potrafi bronić i zbierać), zaatakować tym co mają i nie orać przyszłości. Drużyna już swoje nawygrywała, do tego dalej ma potencjał, więc wg mnie gra niewarta świeczki. Btw
-
No i jak wrażenia po meczu na szczycie? Ja tam mimo porażki GSW uspokoiłem się. Jak się zepną od początku to jest, to inna drużyna. Jednak muszą jakiegoś 3 podkoszowej ściągnąć w oknie transferowym. Mimo że Green i Looney grają mega to za mało i za bardzo ich zajeżdżają. Taka ciekawostka, Green przy 201cm trzyma rywali na 47% spod kosza, to trzeci najlepszy wynik w NBA. Po meczu porywczy, demoniczny Green dalej miał dużo energii
-
No ale napisałem co mi się nie podobało i to chyba nawet kilka razy. Problem w tym, że moje wady są inne niż 1-2 userów i mają z tym problem. No i nie wpływają na zajebistą ocenę końcową dla tej gierki. To napiszę raz jeszcze, że mnie denerwowało jak goowniak podpowiadał, za dużo śmieciowego lotu i trochę nieczytelna mapa…
-
Panowie nie śledziłem jakoś tematu VR2. Zamówiłem pre z odbiorem i płatnością w sklepie, ale nie mama w tym momencie wielkiego ciśnienia/czasu (a gierk dużo do ogrania) i teraz pytanie czy coś wiadomo o zainteresowaniu/ilości na start? Wziąłem w sumie profilaktycznie jakby miały być potem cyrki z dostępnością/cenami.
-
Co za czasy, że człowiek „cieszy się”, że Assassin będzie tradycyjny
-
No ale meczyk niegodny straty czasu. Potem za to Gsw-Boston w Bostonie. W pierwszym meczu w SF był blowout na Bostonie, zobaczymy czy się teraz odpłacą. W takim meczu na bank Golden zepnie się bardziej i będzie w miarę widać jaką realnie mają siłę.
-
Tak jest szeryfie, ale na początku nic nie pływało. Te akcje z filmiku faktycznie słabo się prezentują.
-
Właśnie sprawdziłem wersję próbną o może połatali bo było okey, przynajmniej prolog i początek 1 rozdziału. No ale panie co tam jest za światło, w ogóle jak to wygląda Ja jakoś po tym GoW w 40ks fajnie się przyzwyczaiłem do tego trybu i takie „akcyjaniczki” leżą w tych 40ks.
-
Tutaj jest opcja jakość i 40k/s z hdmi 2.1?
-
Wydawkę mają normalnie w środku salonu? Przez te drzwi wyjechałeś? XD Tak serio nie było przekazane w specjalnej sali pokoju do wydań?
-
Grzzlies muszą stać się lepsi w PO i wydaje mi się, że właśnie tacy gracze jak Danny Green mogą pomóc w tym, młodym i mega utalentowanym, ale nie doświadczonym graczom. Inna inszość, że jego forma możne być delikatnie mówiąc nieoptymalna. Panie Jarku ja w odróżnieniu od niektórych użytkownika nie jestem alfą i omegą, spokojnie potrafię przyznać się do błędnego osądu, bez morza dość niezrozumiałych wywodów Nie, no co…Dwukrotny MVP, najlepszy strzelec w historii, dwukrotny król strzelców, którego styl mocno zmienił obecne NBA (niestety w większości nieudolnie naśladowane), nie jest świetnym zawodnikiem… No faktycznie, Ja gra dużo mądrzej w tym roku. Nie forsuje tak, jak mu nie idzie, bardziej myśli i wykorzystuje różne słabości rywala, a nie tylko braki atletyczne i szybkości swoich obrońców. No i teraz kwestia jak to przełoży na playoff gdzie obrona i zaangażowanie wszystkich teamów mocno ewoluuje. Grizz to trochę wyglądają tak jakby ze względu na swój wiek i atletyzm, już grali na intensywności PO.
-
No ale nie pytam o karte graficzną czy inne suwaczki :p No ale tak serio, to w sumie pytam od czasów Horizon FW, jak zrypali strasznie tryb preformance (chociaż po kilku miecha pięknie już śmigał). Tak to zawsze szedł preformance i się nie zastanawiałem. Obecnie czas przerzuciłem na dwie inne. No ale obiecałem sobie Retrun(al), jak ochłonę
-
Fajnie koleiny gierkowych temat gdzie można sobie poczytać o kartach graficznych i suwakach
-
Szczerze to nie wiem co ty do mnie piszesz, szczególnie po tych kilku dniach. Zgubiłem trochę kontekst, a nie mam czasu wertować tematu:) Kojarzę tylko, że zalecałeś żeby podchodzić z większym wychłodzeniem aby zobaczyć wady, których np ja nie widzę (Btw widzę wady, ale nieznaczące). No ja tak nie zrobię, bo to nie mój styl podejścia do gierek. Nie szukam wad. Nie jestem też recenzentem. Albo je widzę od razu, albo są tak małe, że o nich szybko zapominam i nie rzutują na ogólny odbiór gry. Co z tego kto jaki ma staż? Ja gram od 32 lat, ale ma takie, a nie inne oczekiwania od gier, tutaj w ogóle bym nie doszukiwał się jakiś korelacji ze stażem. Mnie gierka ma przede wszystkim bawić i sprawiać aby chciało mi się w nią zagrać. Nie jestem, nigdy nie byłem i nigdy nie będę graczem, który szuka wad, analizuje gierki pod tym kątem i rozkłada je na czynniki pierwsze. To mi jest w ogóle nie potrzebne abym czerpał radość z moim hobby. No i mnie nie drażni żaden aspekt w GoW, ofc ma to jakieś małe wady dla mnie, ale nic, co by mnie drażniło albo jakoś szczególnie na ocenę końcową rzutowało. Z góry przepraszam, że ich nie dostrzegłem. Oczywiście rozumiem, jak ktoś widzi takie wady i nie mi osadzać kogoś osobiste preferencje i oczekiwania.
-
GT7 normalnie full czy jakiś biedo tryb VR będzie?
-
Wygląda to naprawdę bardzo dobrze. Jak dojadą z gierkami to mogą być niezłe przeżycia. Ps W tym Horizonie normalnie gałką się poruszamy?
-
No dzisiaj lepiej Curry gra. Bez rewelacji, ale już bez takiej niepewności i rdzy. Może w końcu coś wygrają… Chociaż obrona pomalowanego znowu słaba. Oj powinni poszukać jakiegoś wzmocnienia w pomalowanym. W tego dużego, młodego z długimi łapami już chyba nawet ja nie wierzę
-
No ale atakowałem ostro, ale już mi się odechciewa x raz te same pokoje aby dojść do bossa. No a na gierki inne też mam ochotę i listę do ogrania, a na horyzoncie majaczy VR2 z Horyzontem Dla mnie w gamingu jedna z podstawowych wartości, to różnorodność, a tego zaczyna mi brakować przez utknięcie (lamienie) na pierwszym bossie. Mimo kapitalnego klimatu rzygam już powoli tym bioemem i znam go na pamięć.
-
Ee e Kenę to nawet nie pomyślałem aby włączyć na easy No i jakbym był jakiś tryb easy to za uja nie twierdziłbym, że nie ma to wpływu na odczucia z gameplayu, który jest mega, wymagający i dający satysfakcję, ale po tych x godzinach ginięciu na pierwszym bosie już mi się nawet nie chce robić kolejnych podejść w tym pięknym i tajemniczym świecie. Do tego inne gierki czekają na dysku, w usługach i półce. Jakbym miał więcej czasu to bym na bank się zaparł i przeszedł. Jeszcze kiedy może wrócę, emerytura wydaje mi się idealna na takie pochłaniacze czasu przy ślimaczym progresie.
-
No niestety czuje, że mogę lepiej, niż 10h powtórzeń cudownego, jednak ale ciagle tego samego pierwszego biomu Rozumiem, że nie ma odp twierdzących na moje pytania?
-
Dobra gra ma cudowny klimat, gameplay, AV, ale niestety nie dla mnie Nie dla typa co ma średnio 8-10h na granie w tygodniu. Jest jakiś tryb easy albo trik abym mógł przejść, zobaczyć lokacje i przeżyć tę historię? Pewno nie ale się zapytam.
-
No jak narazie jestem na dobrej drodze: - basket (córka 4 lata też już chce ba treningi jak widzi starszego brata z piłką albo na boisku) - gierki - planszówki - rowery - woda/sporty wodne
-
No ja też mocny „team ograniczenia TV” ale ofc nie jest łatwo i czasami nie jest modelowo. Ogólnie mamy takie zasady: 8 latek: - w tygodniu 30 min dziennie TV (w dni gdzie ma treningi może pograć na Nintendo, w pozostałe dni bajka najczęściej coś ze SW) ok 18 - na weekend więcej, bo z 1h grania i jeszcze czasami wpada jakieś kino familijne, że wszyscy razem albo ja tylko coś z nim (SW, Harry itp.) Córka 4 lata: - w tygodniu bajka 30 min dziennie, ok 18 - w weekend trochę więcej (czasami z nami kino familijne już looknie) oraz okazyjnie zamiast bajki granie na konsoli w psi patrol pierwszą cześć już pyka (pegi 3 i 2d), mamy specjalnego, małego pada Wyjątki to święta i choroby. Wtedy więcej TV/konsoli jest grane, bo kino familijne, bo więcej wolnego czasu ,a podczas choroby większe nudy + inhalacje (córka) Ogólnie problem z TV jest głównie na jesień/zimę. Choć mocno odwracamy uwagę planszówkami, Lego itp. Syn 8 lat już pięknie gra w karty/planszowki, a żona z córką 4 lata już też nieźle pogrywa w 2-3 pozycje. Wiosna i lato to bardzo dużo czasu na dworze, różne aktywności, rowery, jeziorka, kosz, działka, ziomeczki, więc o tv praktycznie zapominają w trakcie dnia. Aaaa no i TV wiadomo czasami bonusowo odpalany na dole jak trzeba w trakcie dnia na pięterko wyskoczyć
-
No on nie grał w 15 meczach ale to już 3 po powrocie. Słabo to wygląda, energii mają na 1,5 porządnej kwarty. Ponadto dziś znowu grają (wyjazd) i tradycyjnie bez Klaya, bo mecz dzień po dniu. Do tego Looney i Green zajechani bo od nastu meczy to ich jedyni podkoszowi.