Skocz do zawartości

balon

Senior Member
  • Postów

    19 857
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez balon

  1. balon

    Returnal

    No ja mam 6 platyn (ostatnia z kilka lat temu) od początku wejścia trofeów, więc raczej mi to nie grozi:) 3mam za słowo, bo gierkę na dzień dobry bardzo mocno growo pokochałem.
  2. balon

    Returnal

    Od dawna byłem bardzo nakręcony na ten tytuł, ze względu na klimat, oprawę czy sam gameplay (strzelanina z elementami platformowymi). Jednak,,że rogali wybitnie nie trawię, więc chyba gdzieś podświadomie odwlekałem start. Wczoraj w końcu trochę pograłem. Boże jaki to ma klimat, muzę, efekty audio. Sama grafa też mi mega siadła, wszystkie te efekty cząstkowe, to jest fucking top tier, do tego super wykorzystanie dual sens. Gameplay to także czysty, growy sex. Mega wciągający, responsywny mix strzelania i platformingu. Boje się jednak, że zabraknie mi cierpliwości, a pogarda do rogali da o sobie znać. Choć narazie klimat oraz gameplay jest magnetyczny i hipnotajzing jak to mówi Dżoana Krupa Na start za pierwszym razem doszedłem do pierwszego bossa. Potem dwa razy zginąłem (raz przy domu). Teraz pytania: - wiadomo, że warto taki tytuł poznawać samemu, ale polecacie coś na start jakieś rady, które sami chcieli byście znać na początku albo żeby antyfana rogali trochę wspomóc? - co do broni to narazie z tych co sprawdziłem to ten karabin tachiomatyczny jest dla mnie najlepszy. Polecacie coś jeszcze? - każdy boss na 3 fazy? - czym są po śmierci te żółte drzwi z gwiazdką oraz domem? Jest tam fala wrogów. To jakiś challenge room?
  3. U mnie jedno i drugie podobnie, ale z drugiej strony nigdy się nie wsłuchiwałem, a jak gram to na kinie domowym lub słuchawkach, więc i tak njgdy nie słyszę jak konsola działa.
  4. balon

    God of War: Ragnarok

    A nie wiem iPhone mi tak napisał z automatu Niestety nie mam czasu na czytanie przed dodaniem czy nie ma jakiś błędów. Musisz to u mnie zaakceptować
  5. balon

    God of War: Ragnarok

    Tak, to jest opcja, a wg mnie top3 lokacji w grze i ile tam jest dodatkowego dobrego contentu. Wchodzisz na ślizgi grunt XD
  6. balon

    God of War: Ragnarok

    No może i tak, ale patrząc jakie ma wrażenia gdzieś po 1/3, to nie jest w ogóle zmęczony Ja np osobiście lubię robić poboczne w trakcie, szczególnie takie rozwijające lore. Przeważnie mam tak, że jak skończę fabułę, to tracę trochę motywacje do pobocznych, a jak gierka cofa przed finalnego bossa, to już w ogóle lipa dla mnie.
  7. balon

    God of War: Ragnarok

    @suteq Nie słuchaj go XD Square to strażnik tego tematu, jak tylko jakaś seria korzystnych postów się pojawia, to pewne jest, że zaraz przybędzie, aby ostudzić jaranko Cześć pobocznych jest bardzo fajna, szczególnie te fabularne, dokładają do lore (np ratunek pewnego sojusznika czy właśnie meduzy <3 ). Ja jedynie jak zawsze w gierkach odpuściłem te misje polegające na wybijaniu „baz” wrogów czy jakieś namiastki fetch questów @Square może ciebie tak ta platyna zmęczyła w tej gierce? Jak mi się ten GoW podobał, to w życiu nie chciałoby mi się robić platyny.
  8. balon

    Gry a związek.

    Wg mnie nauczysz szczególnie tych małych. Potrzeba tylko mega konsekwencji i trzymana się rutyny na początku oraz równych godzin drzemek/spania. Moje dzieci są mega inne, a każde pięknie szybko chodzi spać (z reguły). Chociaż (prawie) 8 letni syn czasami sobie siedzi dłużej wieczorem (szczególnie w weekend, tak do 22), ale to coś czyta albo buduje z Lego u siebie w pokoju, nie „przeszkadza rodzicom. No pobudka faktycznie potem ok 6/7, ale ja i tak zawsze podobnie wstaję. W tygodniu to akurat mega dobrze, bo nie ma problemu ze wstawiem do szkoły czy przedszkola. W weekend bawią się na górze do ok 9 (śniadania) a tatuś może pograć w spokoju z 1,5-2 h.
  9. balon

    Gry a związek.

    Jakby pieniążków brakowało, to bym nie pytał o takie rzeczy, nie jestem przecież dzieckiem, które nie rozumie takich sytuacji… Z drugiej strony nie zawsze pieniążki były, a schemat i tak był dość podobny tylko może z mniejszą intensywnością i rozmachem zakupowym
  10. balon

    Gry a związek.

    Wiesz, trochę lat z nią jestem, na 99% wiem co odpowie, w niektórych sytuacjach. Zresztą i tak ją podziwiam. Np w ostatni 5,5 roku kupiłem 4 TV (żeby nie było z różnych powodów), a ona nadal kocha hehe.
  11. balon

    Gry a związek.

    Masz żonę i wspólny budżet? No i jestem osobą która znacznie więcej wydaje na swoje hobby niż druga połówka. NBA, snowboard, gierki, wake vs książki, puzzle i planszówki. Więc czasami mi głupio stąd właśnie taka taktyka
  12. balon

    Gry a związek.

    No u mnie będzie grane coś w stylu. T: Ania wiesz, że nowe gogle VR wyszły, nie wiem czy nie kupić? A: No ale przecież miałeś i sprzedałeś T: No ale to będzie nowy model, mniej kabli, wygodniejsze i dużo lepsza ostrość, będą nowe gry, a ja tak lubię gadżety A: no to jak chcesz i jesteś przekonany to sobie kup, po co mi o tym mówisz w takim razie? Te kobiety
  13. Ja to jestem w szoku, że już któraś osoba w tym temacie pisze o tym. No to powinna być podstawa od której wsio się zaczyna. O co chodzi z tym graniem w to na co nie ma się ochoty? Bo jest coś modne? Jedyne racjonalne zachowanie w tym obszarze, co mi przychodzi do głowy, to nadrabianie starszych części przed nowymi pozycjami z danej serii.
  14. balon

    Gry a związek.

    No przecież dla dzieci to też będzie c’nie? U mnie to jest tak. Tomek: Kurde Ania nowa konsola wychodzi, nie wiem czy kupić tyle wydatków ostatnio… Ania: Daj spokój to twoje hobby, jak ma ci to radość sprawić to sobie kup… Scenariusz praktycznie zawsze ten sam:)
  15. No a może to jest specjalna strategia, aby na święta i początek roku więcej czasu poświęcać bliskim, a nie na gry? No ale od razu lepiej ataki!? Ewentualnie backlogu się nie powiększy!
  16. Tak, to jest to. Zawsze tak prarkuje
  17. Nie będzie?
  18. Nieeee:(, garaż zajęty rowerami, sankami, oponami, piłkami, narzędziami i resztą gratów. Drzwi nie raz mi przymarzały, znaczek z kamerą nigdy i nigdy o tym nie słyszałem. Drzwi przylegają szczelnie i na uszczelkach przylgowych zamarzają, znaczek ma dystans i nie dotyka bezpośrednio karoserii.
  19. Od lat mam chowane kamery, nigdy znaczek mi nie zamarzł, ani nie było pierdolca, w żadnym z aut.
  20. No dlatego zajebiste są kamery pod znaczkiem. Jak cofasz to podnosi się znaczek i kamera jest. VW i Odi tak np ma.
  21. balon

    NBA

    Mega lipa, a akurat synowi wczoraj na treningi Ziony zamówiłem… Zdrowy Zion to powiew świeżości dla obecnego NBA. Świetnie go się ogląda. edytka: można już fotki wrzucać do zapodam Zionki juniorki
  22. Nie masz na ekranie linii zielona i czerwona, które określają bezpieczne i krańcowe strefy pola kamery?
  23. balon

    Skoki narciarskie

    Na jutro już dekoder nastawiony, nie wchodzimy na fb i portale informacyjne. Po pracy szybko do domu i oglądamy wygraną orła.
  24. balon

    NBA

    No ale po co się spuszczać? Oni chcą dojechać do PO w miarę w zdrowiu oraz świeżości i tam zapewne powiedzieć sprawdzam. Z drugiej strony chciałbym sobie wyobrazić jak 10 meczy z rzędu Denver gra bez Jokica i Gordona, LA bez Lebrona i Davisa, Nets Durant i Irvinga, Boston bez Tatuma i Browna/Smarta, Bucks bez Gianisa i Mideltona/Holidaya czy 76ers bez Embida i Hardena/Maxyego? GSW natomiast już 10+ meczy gra bez swojego superstara i drugiego najlepszego strzelca (w momencie jak Wiggins wypadał był drugim top scorerem) oraz drugiego najlepszego obrońcy. Nie mówię już o reszcie nieobecnych. Podejrzewam, że wszędzie byłoby słabo/bardzo słabo, a w gsw? W Last 10 zaliczają bilans 6-4. Widać że wjechała większa mobilizacja (zaciętość w obronie) i lepsze zrozumienie potencjału składu przez Kerra (głównie chodzi o rotację i zestawienie zmienników). ps ich ławka grała fatalnie i na wyjazdach i u siebie. Teraz od 5 meczy ich ławka gra porostu lepiej, szczególnie w obronie. Pamiętać należy, że w PO mocno zawęża się rotacje , aby w finałach często grać 7-8 ludźmi, więc mocna S5 tylko pomoże. Tak czy siak apeluję o spokój co do gsw. Nic złego raczej im się nie stanie jeszcze w tym roku (o ile będzie zdrowie coru). No i tradycyjnie w takim momencie …
  25. balon

    NBA

    No ale przecież oni teraz grają w 7-8 typa, bez Wigginsa, Currego, drugiego Greena, a w tej serii 5 wygranych z rzędu nie grał do tego raz Klay i Kumminga. To nawet jak u siebie, skład gdzie duże minuty grają Ty Jerome, Baldwin Jr czy Lamb nie wygrałby 5 rzędu (w tym z wyżej notowanymi Grizz, Portland, Jazz) jakby tam nie było progresu. Wcześniejsze mecze u siebie głównie atakiem wygrywali, magią Currego (+ solidność Andrzeja Skrzydła), mimo że oborona i ławka była fatalna. Od meczu świątecznego z Grizz zdecydowanie na plus obrona i +/- ławki, bo Kerr mocno zmienił rotację tej formacji (Green prawie zawsze gra z nimi). Mnie to śmieszyły te podjarki jak to oni są słabi, czy do PO nie wejdą lub mistrza nie zdobędą (coś jak przed poprzednim sezonem albo pod koniec jak Curry kontuzji doznał czy po 3 pierwszych meczach finałowych ). Przecież to są obecni mistrzowie NBA, którzy od lat rządzą ligą, mega zgrana, doświadczona i mądra paka. Czekają na PO i pik formy. Mało tego jak na wschodzie Bucks w pełnym składzie czy Boston wydają się mega ciężcy do ogrania obecnie, tak na zachodzie dalej nie widzę żadnej drużyny (chyba najgroźniejsi będą LAC jakby Leo się ogarnął), która realnie mogłaby Warriors wysłać na ryby w 7 meczowej serii, jak będą w miarę optymalnym skaldzie (czytaj Curry, Klay i Zielony).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...