balon

No jak komuś to przeszkadza to można przecież kupować używki, abonamenty czy nie kupować DLC lub płatnych patchy. Ja np od tej generacji tylko raczej tak działam/gram. Naprawdę widzę, że niektórzy odpływają z tym bólem doopy w różne strony. Polecam mniej rozkminiać o krokach korporacji, a bardziej skupić się na gierkach.

No jak komuś to przeszkadza to można przecież kupować używki, abonamenty czy nie kupować DLC lub płatnych patchy. Ja np od tej generacji tylko raczej tak działam/gram.

No jak ktoś ma bol doopy, że jakaś bogata firma kupuje inną i przez to dana gra będzie gdzieś „za free”, to faktycznie deczko odklejka. Dla mnie to jedynie na plus jako GRACZA. No i? Wolę zdecydowanie 3 sprzęty do tego z większą biblioteką interesujących mnie gier, niż jeden komponent do złożenia komputera na którym nie lubię grać.

Zresztą ja jestem mega fanem tego przejęcia Acti. Dla mnie większość ich gierek jest nie warta dla mnie płacenia, ale jako dodatek do abonamentu przyjmę z otwartymi ramionami. To najwyżej przestanę grać w ich gry lub nie kupię konsoli , jak mnie to zacznie jakoś osobiście uwierać i przeszkadzać w GRANIU w produkcje Sony (tyczy się to każdej marki). To nie jest nic bardzo skomplikowanego.

Wychodzą (czoper zapytał o Sony to mu odpisałem), dlatego mam je wszystkie, aby grać w dobre gierki, a nie tylko te które są na dany sprzęt i robić jakieś smutne rozkminy i zarzuty czy to pod adresem M$ czy Sony. Interesują mnie jedynie dobre gry. Thats all.

Wydaje dobre gry co jakiś czas. Dla mnie jako gracza to wystarczy

Myślę jednak, że nie

Francuskie „goryle” v-ce mistrzowie olimpijscy to obecnie: „4 kolesi z NBA. 2 z Realu, a było 3, bo Heurtel opuścił Królewskich końcem czerwca tego roku. Poza tym Anadolu Efes (mistrz Euroligi), Olympiakos (4 miejsce Euroligi) czy Monaco (Euroliga)" Dla porównania w Polsce nawet nikt obecnie nie gra w Eurolidze, nie mówiąc już o NBA.

Ja jebie, a może po prostu grać w gierki na które ma się ochotę, na obojętnie jakim sprzęcie, bez analizowania i chłonięcia całego tego korpo syfu? Masz ochotę na coda i jesteś fanem kup xboxa, masz ochotę na jakąś singlową dużą gierkę AAA odpal PlayStation itd. itp.

No czyli ten od krupa działa. Case closed tiger.

Dziś wjechała pierwszy raz. Pyszka max. Bardzo polecam. https://cookidoo.pl/recipes/recipe/pl/r220537 Wujek dobra rada!

Do tego przy jakiej niebezpiecznej akcji!

No bez kytu. Ja się cieszyłem z 600 zł na 3 lata, a tu MaZZ pisze o 200 zł

LL przeszedłem i nawet wjechało, M2033 nie dałem rady. Exodus kupiłem na promce, aby wesprzeć finansowo ukraińskie studio. Zabierałem się długo do grania, ale twój post spowoduje raczej to, że to wsparcie finansowe będzie jedyną funkcją tej gierki. No nie zachęcił Pan, tym bardziej że nie przepadam za FPSami. Trochę życia zaoszczędzone. Thx Man.

Dziadzia Alberta z Psiego Patrolu >>> babcia Tucker z Days Gone.

No nie musisz robić, możesz na głównym wątku bardziej się skupić. Nikt nie narzuca ci wypalania gniazd itp to nie Mafia 3 albo Mad Max gdzie trzeba czyścić mapę z wszystkich pobocznych, aby pchać fabułę do przodu. No ale jak ktoś jest nadgorliwy i robi w takich gierkach wszystkie poboczne shity i potem narzeka, to już jego problem.

Dla mnie zdecydowanie za blisko od ekranu, no ale przy takiej przekątnej, to pewno natywnie. Dlatego tak widzisz te różnice między 2160p a 1440p czy „dynamicznymi” 4k

No teraz na PS5 baaaardzo sztywniutko w tych 60ks śmiga, do tego zero bugów jak narazie (ok 8h grania).

Uja się znasz. Dla gowniaka na start trójka ze starej trylogii lepsza, bo łatwiejsza, a do tego mocno różnorodna. @_Red_ u mnie to samo z tym gierkami. Chyb się złamię jedynie przy Tate i Arteuszku.

Ja mam 8 i skończyłem kuchnię. Faktycznie przy szukaniu pyłków czas szyyybko leci.

Ja gram w 2-3 open worldy rocznie, więc nie doprowadzam do przesytu. W tym roku skończyłem GTA SA remaster, Cyberka i teraz gram w DG. Kolejnego raczej nie przewiduje na ten rok. Do tego każdego opena przegryzam platformówkami, korytarzykami, indykami czy interaktywnymi filmami.

No ale nie trzeba robić tego po x razy, tak jak piszesz. Przeważnie trzeba zrobić po 1 aby wytłumaczyć daną mechanikę/aktywność, a potem można jechać z głównym wątkiem. Ja nigdy w open worldach nie czyszczę map, nie przejmuje obszarów itp.

Ale nie trzeba przecież tego robić, to właśnie odróżnia fabularne gierki z otwartym światem od MMO, czyli nie musisz robić masy genetycznych misji.

Ale bądź normalnym growym ojcem i niech młody zacznie od trylogii!