Tak mi sie spodobała że przeszedłem w dwa krótkie wieczory na najtrudniejszym poziomie, jak do tej pory 2 po Uncharted gra na ps3 ktorą przeszedlbym jeszcze sto razy w przeciwienstwie do KZ2 gdzie przechodziłem go 3 razy z przymusu. Kończąc codwaw czułem szczescie i ciarki, a killzona... ulgę że już sie skonczył i nie zawsze grafika gra pierwsze skrzypce i ciekawi mnie co was tak jara w grafice kz2...