Bioter

Myślę że ulubioną moją platformówką jest Super Mario bros 3 . masa leveli i jak na tamte czasy secretsów, i cholernie sporo w to grałem i nieraz i dziś zdarza się odpalić ten tytuł. Napewno jeszcze świetne było Super Mario World i Donkey Kongi Country. Z 3D natomiast poza bardziej znanymi Crashami , spyrami czy gexami to bardzo miło wspominam "Jersey Devil"

Air to anime które zdecydowałem obejrzeć się po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii i recenzji na jego temat, a gdy okało się że seria nie jest tasiemcem i liczy jedynie 12 odcinków(trzynasty to streszczenie, ale napewno odradzam oglądać przed właściwą serią). Dramat z domieszką fantasy opowiadający o podróżniku , który poszukuje dziewczyny ze skrzydłami( w między czasie poznamy historię pierwszej takiej istoty), pewnego dnia zatrzymuje się on w miałym miasteczku , a tam poznaje dziewczynke imieniem Misuzu , dziewczynka ta miewa sny o niebie , a jak się potem okazuje cierpi ona na dziwną dolegliwość... to tyle o fabule, która co trzeba zauważyć nie jest łatwa w odbiorze, nie które rzeczy są pogmatwane i trudno połapać się kto jest kto, i dlatego powinny obejrzeć to osoby lubiące takie serie jak Evangelion. oprawa Audio wizualna bardzo ładna , w muzyce to o ile opening jakos średnio mi sie podobał a ending jeszcze mniej, to już w samych odcinkach odgrywana jest fajna melancholijna i nastrojowa muzyka(naprawde bardzo fajna), która z pewnością przypadnie do gustu osobom ceniącym melodie z jRPG(takie skojarzenia miałem ), no i nie tylko. Ciekawostką jest "nieoficjalny pokemon" , psopodobne stworzenie wydajace z siebie "piko piko" , skojarzenie z grą nintendo jest o tyle większe w obliczu pewnego zdania "Pewnie jesteś legendarnym stworzeniem z tego miasta jeśli Cię złapie" brzmi jak "Pewnie jesteś legendarnym Pokemonem z tego miasta, jesli cie złapie" . Historia raczej smutna, "dramat skrzydeł nie mogących latać" w którym nie uświadczymy dobrego japońskiego humoru, szkoda tylko że w pewnym momencie można przewidzieć jak to się skończy. Seria napewno warta zobaczenia ale odradzam osobom które nie specjalnie lubią myśleć przy oglądaniu. Wedlug mnie Air to jedno z najlepszych Anime a zarazem piękna i poruszająca historia . Film kinowy jako alternatywne spojrzenie na Historie Air wypada decydowanie gorzej niż seria właściwa, ot zrobiono z tego jakieś takie romansidło.

Omijać takie coś jak "Kampfer" kiedyś obejrzałem i nawet mam moje wrażenia z tego czegoś : Raczej mało który facet wyobraża sobie że mógłby się obudzić pewnego jako kobieta ( no przynajmniej ja sobie tego nie wyobrażam: ), jednak jak wiadomo w fikcyjnych światach wszystko jest możliwe i przez taką właśnie przemianę przeszedł główny bohater Kampfera. A aby było mało to co się stało wyjaśnia mu pluszowy tygrysek, mówi że całe to zamieszanie to sprawka jakiegoś tam moderatora, który wytypował nieszczęsnego Natsuru do bycia tak zwanym Kampferem, żeńską wojowniczką. Z czasem gdy fabuła się rozwija poznajemy i inne Kampferki(podzielone na trzy typy, co w sumie sprawdza się ciekawej aniżeli miały by strzelać jedynie jakimiś czarami) , niestety nic nie zmienia faktu że historia przedstawiona w tym Anime jest po prostu mdła i nieciekawa, wystarczy wspomnieć że pomimo tylko 11 odcinków( plus świąteczne Ova) dostajemy całą masę zapychaczy które z powodzeniem można by ominąć. Postacie też nie wypadają najlepiej, no ciekawsza jest może wulgarna po przemianie Akane, pani przewodnicząca stylizowana na taką mocną i niedostępną, ni z gruchy ni z pietruchy zaczyna zachowywać się typowa bohaterka takiego Anime. Oczywiście nie mogło zabraknąć do bólu delikatnej i uroczej dziewczyny która robi za największą piękność w okolicy, i jak to zwykle bywa odegra ona dosyć ważną rolę w całym przedstawieniu. W końcu dochodzimy do głównego bohatera( niektóre postacie pominąłem ), który jak na najważniejszą męską postać w ecchi przystało jest nie tylko gapowaty ale i całkowicie bezpłciowy (mimo że piastuje obie). Trudno powiedzieć jakiej jest orientacji, chociaż może lepiej byłoby się zastanowić czy woli chłopców czy dziewczynki. Całość dobija tragiczny dubbing, który brzmi bardziej jak dziewczyna( do tego nie ciekawa) a nie jak chłopak. Z całej tej plejady to najlepiej wypadają ( co stanowi chyba jedyny niepodważalny plus) gadające pluszaki, ale nie są to jakieś tam misie czy inne króliczki, zamiast nich występują natomiast takie postacie jak: Króliczek seppuku, powieszony misio, czy spalony żywcem Lewcio. Jeśli chodzi o warstwę Audiowizualną, to o ile jeszcze graficznie wypada to poprawnie, bez rewelacji ale i nie ma co krytykować… no jest nawet ładnie, to już muzyka może i nie irytuje ale brak w niej czegoś co mogłoby zapaść choć na chwilę w pamięć( no poza sfałszowaną niemiłosiernie odzie do radości) , dochodzi do tego nie ciekawy opening(reką sama wędruje by go ominąć) i równie daremny Ending. Wiele wskazuje na to że powstanie druga seria, kilka rzeczy pozostało bez odpowiedzi( a na kilka została udzielona nijaka odpowiedź, szczególnie w przypadku najważniejszego), jednak ja niespecjalnie czekam, bo Kampfer w moim mniemaniu okazał się niewypałem .

Gohana chyba dubbinguje ta sama kobieta co podkłada głos pod Goku.

Ten utwór to coś pięknego . Można odpłynąć.

"Snake Rattle n Roll" to zręcznościówka z NES'a która stanowi swoiste rozwinięcie klasycznego "Snake'a". Gra polega na pokonywaniu coraz to wyższych stopni pewnej zabudowy(?) , oczywiście utrudniają nam to przeciwnicy i przeszkadzajki. I jak to w snake musimy powiększać nasze ciało zjadając kulki poukrywane w planszy, ale ów kulki nie czekają na zjedzenie, tylko uciekają przed naszym wężem, przybierając przy tym różne formy, takie jak ptaki, rybki helikoptery i inne( tj wyglądają jak kulki z dodatkami). "Snake Rattle n Roll" to gra mająca wysoki stopień trudności wymagająca nie raz małpiej zręczności(szczególnie lodowe plansze). Mocną stroną gry jest tryb na dwie osoby , w którym kooperujemy z kumplem w pokonywaniu gry. http://youtube.com/watch?v=j_xHx71eWD8&feature=related

Megaman X 1-3 jedne z moich ulubionych gier

Z twoich postów wynikało że oglądasz na bieżąco Kai, a że co jakiś czas sprawdzam co się tak dzieje (czyli gdzie mniej więcej jest akcja czasowo) to dziwi mnie że zaspojlerowałem tobie Od końca walki Goku vs Cell (no, prawie końca) nie oglądam. Wiem, że po prostu bym nie wytrzymał co tydzień się karmiąć po troszku jednym odcinkiem. Za 3-4 tygodnie obejrzę wszystko na raz. Już dwa odcinki czekają i za kilka dni 3, jakoś mi to idzie . Myślę że o tym wiesz ale na wszelki wypadek dobrze Ci radzę nie oglądaj zapowiedzi kolejnych odcinków bow pewnym momencie będziesz żałował No w miedzy czasie polecam Odcinki specjalne Dragon Ball Z czyli : "Bardock: the Father of Goku" ( jest to prolog do całego Dragon balla ale głównie do Freezer Sagi. BTW według mnie odcinek ten jest przedstawiony w dość świetny przejmujący sposób, I koniecznie oglądaj z Angielskim dubbingiem, który o wiele lepiej wpasowuje się w klimat), drugim polecanym jest "Historia Trunksa"( odcinek ten umiejscowiony jest w wymiarze czasowym tego trunks'a z przyszłości i dzieje się przed jego podróżą w przeszłość).

Z twoich postów wynikało że oglądasz na bieżąco Kai, a że co jakiś czas sprawdzam co się tak dzieje (czyli gdzie mniej więcej jest akcja czasowo) to dziwi mnie że zaspojlerowałem tobie

Dragon Balla ceniłem głównie za kozacki humor ( np. kiedy Goku rzucił komórczakowi senzu). A DB kai to nie wypał , miało być 100 odcinków a tu klops.

O tematyce szkolnej( czy też z mocnym motywem szkoły) polecałbym Kanon, Clannad, School days - te trzy jeżeli lubisz coś mocniejszego. Natomiast z takich komedii poleciłbym: Rosario to vampire oraz green green.

Hit http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=K3aJqJUN1Xw to może zostańmy przy Mario

http://www.youtube.com/watch?v=G3dQLs7n79U http://www.youtube.com/watch?v=oOS-yu_c1C8 Dwa utwory z N64 przy których musiałem przystanąć i ich wysłuchać .

heh to nie jest śmieszne.

Ja bym chętnie powital Final fantasy 5 albo 6 w oprawie FFXIII No i remaki takich gier jak Rollcage, G-police2, Colony Wars Red Sun czy Destruction Derby 2- bo to jedne z moich ulubionych gier na PS one.

Myślę że tego typu tematu już kazdy nie raz widywał. Zasady są proste: najpierw ktoś wrzuca link do utworu ( najlepiej jakiś serwis typu youtube aby nie trzeba było sciągać na dysk) a następnie inna osoba ocenia czy ten utwór sie jej podoba(hit) czy może nie podoba(Shit). Z uwagi na że jesteśmy w "muzyce gracza" to wrzucajmy utwory z gier ( takze ich remixy). No to ja zacznę: remix dr wily stage z MegaMan 5 http://www.youtube.com/watch?v=rR_zyfQtyLs A teraz ktoś ocenia ten utwór i podaje swoją propozycję growej muzyki do sprawdzenie

Podejrzewam że chodzi Ci o to o czym ja myślałem na początku (czemu nie pokazuje się dodatkowa ramka ? ). Wystarczy Kliknąć na to "odpowiedz" po czym wpisać odpowiedź w ramkę na dole a post pojawi się właśnie jako odpowiedź na tą treść do której chciałeś sie odnieść