
Treść opublikowana przez Kazub
- Elden Ring
- Elden Ring
-
Elden Ring
poza utratą waluty po drugim zgonie bez odzyskania nie ma chyba żadnych kar bo też nikt w żadnych materiałach o tym nie wspominał. no w sekiro nie było żadnej kary ale w każdym z dark souls już tak - w jedynce utrata humanity i statusu "żywego", w dwójce pomniejszenie paska HP a w trójce utrata ember (czyli też mniej HP). mogliby coś w tym kierunku pomyśleć...
- Elden Ring
- Elden Ring
- Elden Ring
- Elden Ring
-
Elden Ring
cały czas pijesz do vatii vidya, jakbys miał osobisty problem z nim, że robi, to co robi. zresztą materiały o lore robi nie tylko on, po prostu od niego się zaczęło. jasne, rozumiemy - nie obchodzi cię lore w grach from software, bo nie każdego musi ale nie musisz tego przypominać w swoim co drugim, zupełnie zbędnym poście.
- Elden Ring
- Elden Ring
- Elden Ring
-
Elden Ring
ja biorę vagabonda, bo chce mieć uniwersalną postać i móc korzystać ze wszystkiego, co znajdę po drodze. do tego postać jest silna na starcie. do tego opisu teoretycznie bardziej pasowałby wretch ale to już czyste sado maso, więc nie (może przy ewentualnym SL1 run). z punktu widzenia samego wyglądu i tematyki kusi mnie jeszcze confessor (hybryda z FAITH) i samurai (bo samurai)......pewnie z pół godziny będę się zastanawiał na ekranie z wyborem klasy XD
- Elden Ring
-
Elden Ring
wybierz vagabond jako klasę startową. ma idealnie rozłożone staty na start (zwłaszcza HP), dobrą zbroję i bronie. pierwsze kilka poziomów wrzucaj w vigor (HP) i trochę w endurance (stamina i udźwig). ma na tyle STR i DEX na starcie, że wystarczy na eksperymentowanie z różnymi broniami. jeśli znajdziesz łuk to rozważ dobicie DEX do wymaganego minimum i używaj strzał usypiających, które w becie były OP (być może znerfią ale nawet wtedy będą bardzo dobre). w drugiej kolejności, jeśli znajdziesz jakiś katalizator do czarowania, to rozważ dobicie minimum do INT lub FAITH, aby używać początkowych spelli. bardziej skłaniam się ku FAITH, bo pozwala na czary leczące, co przy dużej ilości HP i małej ilości leczących butelek może być bardzo pomocne. jeśli masz kłopot z podjęciem decyzji, w co dawać punkty, to vigor i więcej HP jest ZAWSZE dobrym planem, niezależnie od builda. przyrost HP stopniowo maleje przy kolejnych poziomach vigor ale softcap nie powinien być mniejszy, niż 25 natomiast hardcap - 40 lub 50. po rozpoczęciu gry nie eksploruj za dużo i PRZEDE WSZYSTKIM nie zaczepiaj rycerza na koniu. kieruj się na północ, aż nie uzyskasz możliwości levelowania postaci oraz itemka pozwalającego na przyzywanie rogatego koniko-byka. teraz eksploruj do woli. jeśli znajdziesz jakąś miejscówkę z potencjalnie przydatnym lootem a przeciwnicy sprawiają kłopot, to rozważ stealth/lub i slalom gigant pomiędzy nimi i zbieraj szybko wszystko, co się da.
-
Elden Ring
jeśli chodzi o dostępność i szeroko pojęte ułatwienia, to elden najbardziej się wyróżnia ze wszystkich gier From Software... 1. struktura otwartego świata pozwala zostawić "na później" jakiś problematyczny moment i wrócić silniejszym w sprzęt, level i doświadczenie stricte. 2. brak możliwości niechcianej inwazji online kiedy gramy solo (bez cooperów). 3. większy zasięg gry w coopie - jest więcej znaków rozsianych po całym świecie. 4. jest więcej podpowiedzi i opisów poszczególnych mechanizmów wewnątrz gry, niż to było we wcześniejszych grach i wielu rzeczy trzeba było się domyślać. 5. bardzo silna magia zarówno ofensywna jak i pomocnicza i mocne summony. 6. przegięte strzały usypiające (przynajmniej na etapie bety - może znerfili...) 7. ogromne zainteresowanie sprawi, że ludzi do coopa nie zabraknie.
-
Elden Ring
w fullu udźwig nie skaluje się już ze STR tylko z endurance(stamina), tak jak w DS1. bardzo ważna zmiana jeśli chodzi o staty. najbardziej uniwersalną i optymalną klasą startową będzie vagabond - korzystne rozłożenie statów zarówno pod melee jak i ewentualną hybrydę. sprzęt też ma fajny - broadsword, halabarda i tarcza. do tego fajnie wygląda. samurai z kolei wygląda kozacko (samurai duh!) i zaczyna z kataną (uchigatana). eh co wybrać...
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
moonfall - myślałem, że imax jakość zrekompensuje......nie zrekompensował. spiętrzenie drewnianego aktorstwa, kwadratowych dialogów, głupoty i cringu w tym filmie przebija sufit. można to zestawić z sequelami transformers.
- Elden Ring
- Elden Ring
- Elden Ring
- Elden Ring
-
Elden Ring
elden jest znacznie obszerniejszy i jest podzielony na krainy więc zależy na jakie materiały patrzysz. z tego co widziałem, to pod względem kolorystyki i charakteru lokacji jest dość różnie. te bardziej żywe w kolory lokacje kojarzą mi się bardzo z sekiro. do tego pokazali ledwie 1/10 gry więc takie gdybanie na zasadzie - "widziałem kawałek gry i było szaro" nie ma za wiele sensu.
- Elden Ring
- Elden Ring
- Elden Ring