Skocz do zawartości

Kazub

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kazub

  1. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    czy konsolomaniacy oraz etatowi tatusiowie pracujący w domu mogliby poszukać sobie innych tematów z którymi nic ich nie łączy, a w których obecność ich będzie jakkolwiek wskazana ?
  2. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    a co brał ?
  3. Kazub odpowiedział(a) na Nsp odpowiedź w temacie w SpartakuS
    domyślam się, że chodzi ci o push&pull, ale może rozwijaj te skróty, bo nie każdy je rozumie zrobiłbym jakiegoś przydługiego posta o tych przysiadach ale mi sie nie chce, to może jutro
  4. Kazub odpowiedział(a) na Sebas odpowiedź w temacie w SpartakuS
    po cichu i z pewną nutą nieśmiałości propsuje ta postępująca moda na schodzenie jak najniżej z fatem nie ma za wiele wspólnego ze zdrowiem. budzi pewne skojarzenia z przemysłem modowym i wybiegami, a to nie poszło w najlepszym kierunku
  5. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Szmaty
    polo to jeden z lepszych pomysłów w przemyśle odzieżowym, ale za stawianie kołnierzyka powinny być dotkliwe kary finansowe jak to po co ?!? żeby udownić mojszą rację bo cel uświęca środki
  6. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Szmaty
    to o mnie. mam średniowieczne poglądy i jestem z nich dumny.
  7. Kazub odpowiedział(a) na wendiego odpowiedź w temacie w PS3
    te dropy to jest temat do naprawienia wraz z jakimś paczem czy już raczej tak zostanie ?
  8. Kazub odpowiedział(a) na Andżej odpowiedź w temacie w SpartakuS
    dają ale zastanów się czy musisz je brać i skąd ten ból kolana. przed 26 rokiem życia naturalna odbudowa kolagenu jest duża i branie preparatów na jego bazie jest często mało zasadne, nie licząc ciężarowców, wyczynowców i sterydziaży żelatyna. THIS ćwiczenia do bólu przy bolących stawach to niekoniecznie. choć kiedyś trenowałem z ostro nadwyrężonymi ścięgnami po siłowaniu na ręke. oczyszczający road of pain. ale ze stawami trzeba ostrożnie, bo jak coś yebnie, to może zostać do końca życia.
  9. Kazub odpowiedział(a) na Sebas odpowiedź w temacie w SpartakuS
    Chudy twarog ok200g/jakas rybka/nawet cycek drobiowy ja powiem że półtłusty to tak jak byś powiedział, że lecisz na sucho, nie licząc zastrzyku po południu wszystkie, a najlepszym przyjacielem młodego siłacza są brokuły. na przykład polane sosem czosnkowym na bazie jogurtu z odrobiną majonezu. dla bajeru można posypać płatkami migdałów. no i szpinak i wszystko co zielone oprócz marihuany. mówiłeś już kiedyś
  10. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    wyobraź sobie o ile by wzrosło gdybyś dostał nike jak wy musicie napyerdalać, że już sobie stawy pokasowaliście, to ja nie wiem. prawdziwi hardkorowcy. szacun. figaro - 180 to nie jest niski. wszystkie poniżej 180 jest niskie albo bardzo niskie żarcie powiedz co lubisz jeść, co możesz jeść, kiedy i w jakich ilościach. z tego się wybierze co wypadałoby jeść i ewentualnie coś się doda. jak ktoś ci powie, że musisz jeść to, to i to, żeby być dużym i silnym, to możesz się z niego śmiać. nie daj się namówić na żadne odżywy, nie ma sensu teraz. nie musisz liczyć kalorii. możesz, ale na razie nie ma to większego znaczenia. wszystko na oko.
  11. Kazub odpowiedział(a) na Angela odpowiedź w temacie w Tekken
  12. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    nawet w ruchu się spinał, żeby być bardziej w gotowości. w tym charakterystycznym tańcu wygląda, jakby się poprostu luzował i dreptał, ale cały czas napina i luzuje poszczególne partie ja tam wierzę w to co widzę. tu nie chodzi o to czy się wywrócił o krzesło czy nie, tylko o siłę z jaką został odepchnięty. na ulicy pewnie nigdzie, ale fajnie wygląda to w filipińskich jest tyle trappingu, że można tym było jakoś wyraźnie rozszerzyć wing chun ?
  13. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    tak, JKD nie określa żadnych zachowawczych ruchów, każdy bije i kopie jak chce. żadnych form, wiadomo. nie miałem na myśli tego, że takie, czy takie kopnięcia wysokie są jakąś istotą JKD bruca, niektórych użawał inne były dla picu wyłącznie na potrzeby filmu. co do wysokich kopnięć, to przecież, że w takiej ilości i sytuacjach, jak w filmie, to pełna abstrakcja. na ringu, czy w klatce są rzadkością, co dopiero na ulicy. ogólnie to z kopaniem jest tak - kopnięcia poniżej pasa powinien mieć każdy w arsenale, bo są bezcenne i najmniej ryzykowne (nawet na większym dystansie). kopnięcia powyżej pasa - warto korzystać, jak masz technikę i czujesz się pewnie. na głowę - raczej tylko dla orłów, na ringu rzadko, na ulicy jeszcze rzadziej, ale jak najbardziej do wykorzystania (zasięg i perspektywa ko po nawet nie do końca czystym trafieniu kuszą) przy odpowiedniej szybkości i dobrym recovery, plus ten element zaskoczenia no i różnica wzrostu. co do side kicka z doskoku - było to jedno z ulubionych zagrań nie tylko na pokaz. przy jego szybkości, to myślę, że spokojnie mógł łapać tym ludzi, a rzecz była nie do zblokowania, czy złapania judo - na bank wykorzystywał, pamiętam, że pisał o tym. rzut przez bark raczej nie, ale podcięcie z obaleniem, niektóre chwyty, dźwignie masa rzeczy, które inspirowały przy wykorzystaniu siły i wagi przeciwnika tkw - też. motoryka i rozciąganie, ogólne założenia, techniki raczej nie pomijamy broń białą, ale nunchaku to śmierć i wynalazek szatana jakby wsadzić na zasadach boksu, to wiadomo, że przepadłby we freestylu, cóż, różnica wagi kolosalna, ale, tyson jest rasowym bokserem i szczelnie potrafi się bronić od pępka po czubek głowy, a nogi i krocze są na widelcu. strzał w kolano, po jajach, czy nawet dość mocno w udo (obrona uda postawą i zginanie nogi ? nie w boksie) wyłączą każdego kozaka. jakby majk się poczaił i pobawił kontrolującymi dystans prostymi, to mógł by mieć niemiłą niespodziankę. jakby wpadł na rejdżu z cepami, to trafiając jakkolwiek i gdziekolwiek zglebiłby bruca i dokończył. historia zna pojedynki dawida z goliatem, nic nieprawdopodobnego. wing chun - wychował się na tym, nie wiem, czy tak "szybko" przerwał. trenował w jednej ze szkół yip mana, ale nie pod jego okiem. poznali się dopiero, kiedy był już rozpoznawalny na wschodzie walka z bokserem w yip man 2 jest zbyt niedorzeczna i przerysowana. w konwencji poważnej walki, a nie jakiegoś pastiszu, jest nie do przetrawienia na trzeźwo
  14. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    truuuudneeeee słówkaaaaa eM znasz ?
  15. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    no to wkasz se ją w spodnie i zapnij pasek. owsianka zjedzona ? jezusek pocałowany? zarzucaj majteczki w kropeczki na mp3 i truchtaj bo już 9ta
  16. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    chuyowa ta wskazówka wsadź se ją w skarpety
  17. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    była szansa na poranek bez kanabisa, ale nie. na 10 musi do sklepika spyerdalać i będzie względny spokój
  18. Kazub odpowiedział(a) na McDrive odpowiedź w temacie w Souls-like
    którą listę ? ja póki co ufam tej na dark souls wikidot wiki, strona to chyba najbardziej kompletne źródło info o dr wlazłem do ng+ na levelu 100. za wysoko, bo przebijałem się przez grę nie ginąc ANI RAZU.............aż do ornsteina i smough. po jakichś 10 porażkach musiałem wziąć urlop od tej gry.
  19. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    ogólnie rzecz biorąc, napewno. ale biorąc pod uwagę stosunek masy, to nie.
  20. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    przeczytałem dwie jego książki i sporo wywiadów. mnóstwo ciekawej treści i inspiracji można znaleźć w jego słowach. poza tym, był kulturalny, elokwętny, miał poczucie humoru i wydawał się fajnym gościem. walczył o zmianę postrzegania chińczyka na zachodzie, stworzył własną filozofię walki, uczył ludzi i robił filmy, które dziś mają status kultowych, a swego czasu były rewelacją (również w polsce był bum) co takiego robił tyson, poza obiciem paru ryjów, odgryzieniem ucha i marnotrawieniem fortuny, że zasłużył na mój bezwzględny szacunek ? bo się extra bił ? (pipi)a śmiech. szanuje emielianenke, albo starszego kliczke, tysona niekoniecznie.
  21. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    tyle że zawody stricte sportowe nigdy go specjalnie nie interesowały, bo po pierwsze, jego metoda walki nie podlegała pod przepisy konkretnych stylów, a po drugie, nie czuł potrzeby udowadniania światu, jaki jest dobry. na pewno mógłby odnosić sukcesy w wing chun, gdyby tylko chciał. może gdyby istniało mma..... kanabis jesteś plebsem podniecającym się tysonem ryczącym na siłowni i walącym w gruche, niestety. dlaczego mam nie mówić, że był chamem i prostakiem , skoro taki był i jest ? bo był wielokrotnym mistrzem świata w boksię ? weź mnie (pipi)a nie rozśmieszaj
  22. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    eksperymentował z marichuaną i opium, do czego się zresztą przyznawał, ale że był narkomanem ? pierwsze słyszę i wątpię. pokaż mi gościa, który ostro ćpa twarde dragi i jest w takiej formie. to był rozkwit jego kariery. cały czas intensywnie trenował, szkolił ludzi i pisał, ale sporo czasu zabiarała mu praca przy filmach. ale jakiej prawdy i w jakich opowieściach ? gdyby był ściemą, to ani ip man, ani inni mistrzowie sztuk walki by się do niego nie przyznawali. gdyby był tylko mitem, to ludzie już dawno zweryfikowaliby to. nikt z ludzi, z którymi trenował, nie podważył jego kompetencji. wystarczy spojrzeć na dostępne nagrania z nim, żeby stwierdzić, że coś jest na rzeczy, nawet będąc totalnym laikiem. przedewszystkim SZYBKOŚĆ. już nawet nie chodzi o ciosy, których prawie że nie widać (jest na yt gdzieś nagranie z takim krótkim side kickiem, gdzie kamera wogóle go nie łapie i dopiero na slowmo widać złożoność i precyzje ruchu), ale o sposób poruszania się. niesamowita koordynacja, panowanie nad każdą częścią ciała, a jednocześnie widać z jaką lekkością mu to przychodzi, jakby to było zupełnie coś naturalnego. jakby człowiek się z tym rodził. one-inch punch ? pompki na dwóch palcach jednej ręki ? planche z nogami w pionie ku górze ? wszystko fajnie, ale ludziechcieliby zobaczyć nagranie, jak bruce kasuje gościa w realu, najlepiej w 12 rundowym waleniu się po mordzie z kałużą krwi. no czegoś takiego niestety niema. najwięcej lał się na ulicy, kiedy był jeszcze małolatem.
  23. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    oczywiście coś w tym jest, ale ludzi ocenia się zwykle przez pryzmat epoki. nie zdyskredytujesz przecież einsteina za to, że dziś to wszystko wiadomo, a nawet więcej. co do bruca, to cóż, dziś miałby 40 lat zaległości, to szmat czasu. ale argumenty jak niespotykana szybkość czy refleks się nie starzeją. potrzebny byłby tylko okres adaptacji. jeżeli chodzi o mma, to bruce był prekursorem. tak umiał nie tylko krzyczeć i kopać. to były czasy, kiedy ludziom się jeszcze nie mieściło w głowie, że można wymieszać wszystkie style i poprostu walczyć, z bardzo ograniczoną paletą przepisów z gatunku - tego nie wolno zresztą w mma przez lata byli albo wyspecjalizowani stujkowicze, albo parterowcy. przez lata dyscyplina ewoluowała i dziś, żeby być na wysokim poziomie, trzeba opanować oba elementy. najlepszy start mają weterani BJJ, a najgorszy klasycznego boksu. dzieje się tak dlatego, że lata nawyków, gdzie nie można atakować poniżej pasa i używać nóg stają się poważnym problemem dla strikera. najlepiej widać to w przypadku zejścia do nóg, bokserzy mają ogromne problemy z jego obroną.
  24. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    było takich ludzi całe mnóstwo. bruce dostawał nawet listowne propozycje z wezwaniem do pojedynku. anderson silva powiedział kiedyś coś takiego (mniej więcej) - podziwiam go i chciałbym mieć możliwyść uczenia się od niego, ale walczyć z nim ? nie odważyłbym się
  25. Kazub odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w SpartakuS
    próbka szybkości jest tego trochę na yt, wystarczy trochę poszukać. prawdziwych walk niestety nie ma. z zeznań naocznych świadków wynika, że nie trwały dłużej jak 10 sek i trudno to było nazwać walką. po tym kiedy został sławnym aktorem, było kilka incydentów, gdzie ludzie wyzywali go na pojedynek twierdząc, że jest pozerem (głównie ludzie z zachodu). najbardziej znaną prowokacją była ta z planu wejścia smoka, gdzie koleś swoim zachowaniem rozwścieczył bruca (co podobno nie było łatwe) i przy pierwszym kontakcie padł nieprzytomny, to znaczy nie zdążył nawet zareagować. działo się to praktycznie na oczach ekipy filmowej i kilku postronnych świadków nie rozumiem o co chodzi z tym podkreślonym tekstem. w dalszym ciągu tak uważam. najśmieszniejsze jest to, że ja w tamtym swoim pierwszym poście przyznałem, że tyson był najlepszy, więc chyba jasno dałem do zrozumienia, że podziwiam go jako boksera. po prostu nie szanuje go jako człowieka. oczywiście przwidziałem, że wpadnie kanabisek z bólem dupki, bo hejtuje jego ukochanego murzyna troglodyte doyebanego dzika. ale nie było to moim jakimś szczególnym zamiarem. serio. powód ? z użerania się z kanabisem nie czerpię ani przyjemności, ani nie wynosze żadnej nauki, wiec po co ?