Skocz do zawartości

Kazub

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kazub

  1. Kazub odpowiedział(a) na papi odpowiedź w temacie w SpartakuS
    To jeszcze zależy od procentowego udziału tkanki mięśniowej i tłuszczowej w organiźmie. Jeżeli coś tam tego mięśnia już ma, to wystarczą mu aeroby i trening raczej nastawiony na rzeźbę. Drążek będzie tu idealnym rozwiązaniem, zresztą jak zawsze. Żebym wyglądał jak koleś z tego zdjęcia nawet zanim zacząłem ćwiczyć (dawno temu), musiał bym maltretować się aerobami i katować dietą 1000 kcal, do tego wystarczył by mi w zupełności drążek i pompki (a od tego zaczynałem). Generalnie, to dla mnie dążenie do takiej sylwetki jest raczej nie zrozumiałe. Większa masa mięśniowa to oprócz walorów wizualnych również siła funkcjonalna, która jak wiadomo się w życiu przydaje. Ale rozumiem, że każdy ma własną definicję estetyki. Wg. mnie, gdyby wymazać tego koleżkę ze zdjęcia czarną farbą, to wyglądał by jak długodystansowiec z Etiopii, a gdyby nagle stracił pracę i rodzina i przyjaciele się od niego odwrócili, to jego organizm mocno by odczuł brak stałej dostawy pożywienia. No i mutanty z dzisiejszych podiów zawodów kulturystycznych też mi się nie podobają, raczej coś pomiędzy nimi a chłopkiem ze zdjęcia. No i tak, Bruce Lee też wyglądał jak szczecina, ale miał mega najszerszy i atomowe yebnięcie i szybkość.
  2. Kazub odpowiedział(a) na Nsp odpowiedź w temacie w SpartakuS
    Jak hantle masz regulowane to nabądź dodatkowe obciążenia do nich, bo z czasem to 6 kilo to będzie malutko, o ile już nie jest. Np. przy wyciskaniu leżąc, 10 kilo na hantli to absolutne minimum, o ile nie jesteś dzieckiem, starcem albo kobietą z anoreksją.
  3. Kazub odpowiedział(a) na papi odpowiedź w temacie w SpartakuS
    Ogólnie to wygląda tak, że pięknie wyrzeźbiona i wycięta sylwetka nie odzwierciedla realnych możliwości i osiągów siłowych. Mówiąc rzeźba, mam na myśli definicję mięśnia, kształt, gęstość, nawet najmniejsze zespoły mięśni są dobrze zarysowane i widać je pod skórą. Nadymane mięśnie, jak to nazywasz, to już efekt treningu masowo siłowego. I tak, sterydy anaboliczne zazwyczaj służą powiększaniu masy i siły , ale są podobno i takie, które sprzyjają rzeźbieniu. A sama siła wynika w dużej mierze z dużej masy, a w skład samej masy może również wejść tkanka tłuszczowa, która będzie już maskowała nawet dobrze wyrzeźbione mięśnie. Dlatego nie da się jednocześnie budować masy i siły, oraz jednocześnie rzeźbić. Dlatego najczęściej wygląda to tak, że najpierw budujesz masę i siłę, bo mając większa masę masz więcej siły do podnoszenia większych ciężarów aby tą masę jeszcze powiększyć i tak w kółko. Jednak w tym procesie, zważając na wysoko węglowodanową i bardziej kaloryczną dietę, nabywasz dodatkową tkankę tłuszczową, a treningi masowo siłowe (większy ciężar - mniej powtórzeń w serii, dłuższe przerwy między seriami z racji większych ciężarów i mocniejszego atakowania systemu nerwowego) służą głównie powiększaniu mięśni, a nie formowania ich kształtu i wyodrębniania. Po zwiększeniu masy mięśniowej i siły i po osiągnięciu zamierzonego celu, efektów, możesz przejść do treningu polegającego na kształtowaniu sylwetki, rzeźby. Zmniejszasz wtedy spożycie węglowodanów, zwiększasz spożycie białka i wprowadzasz ćwiczenia aerobowe, dzięki czemu spalasz dodatkowy tłuszcz nabyty w trakcie budowania masy, jednocześnie starając się nie gubić mięśnia. Trenujesz mniejszym ciężarem niż wcześniej, ale robisz nim więcej powtórzeń w serii (nawet po 20 i więcej) i zachowujesz mniejszy odstęp pomiędzy seriami (nie dając mięśniom za bardzo ostygnąć). I kiedy prężąc się i patrząc w lustro, jesteś zadowolony z rozmiaru i kształtu swojej sylwetki, możesz dalej masować. Później pozostaje start w Mister Univers/Mister Olimpia i stanięcie obok takich bydlaków jak Coleman, Green czy Cutler. Wygrywasz Mister Olimpia z 5 razy z rzędu i potem możesz zająć się np. sklejaniem modeli albo graniem na Playstation.
  4. Kazub odpowiedział(a) na Nsp odpowiedź w temacie w SpartakuS
    A nie wygodniej sztangą ? Z pleców lubię wszelkiego rodzaju ściągania i przyciągania na wyciągu, ale w głowie utkwiła mi opinia jakiegoś kulturysty, wg. którego są to tylko ćwiczenia uzupełniające a prym wiodą różnorakie wznoszenia, martwy i drążek.
  5. Kazub odpowiedział(a) na Nsp odpowiedź w temacie w SpartakuS
    Robiłem wczoraj martwy na prostych nogach w ramach treningu łączonego plecy i nogi. Fajnie to wchodzi tylko trzeba się dobrze rozgrzać bo skurcze na dwugłowym uda murowane. Wprowadzam to ćwiczenie na stałę. Na osobny trening pleców mam teraz taki plan: drążek szeroko, martwy ciąg, dzień dobry, odwrotne brzuszki.
  6. Kazub odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Symetria, Dom Zły
  7. Kazub odpowiedział(a) na Scorp1on odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Miałem iść na to do kina, ale skoro jest gorzej niż w dwójce, to może z nudów obejrzę kiedyś na TVN.
  8. Kazub odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Sucker Punch - kolejny po 300 i Watchmen obejrzany prze ze mnie film Snydera. Kolejne "fantazje" głównej bohaterki praktycznie są oderwane od kontekstu i gdyby je usunąć albo skrócić o 90% to historia by nie ucierpiała - nie przeszkadza mi to. Reżyser wykorzystuje to czego nauczył się o slow- mo przy okazji wspomnianych wcześniej dwóch filmów i bombarduje tym efektem większość scen akcji popadając w przesadę - nie przeszkadza mi to, bo slow motion w jego wydaniu jest pomysłowe, zróżnicowane, świetnie dozuje tempo akcji i pokazuje dłużej to, co miało być dłużej pokazane. W filmie nie ma żadnych mocniejszych scen nawet z pogranicza erotyzmu, nie ma też krwi i flaków - nie przeszkadza mi to w ogóle bo nie odczułem takiej potrzeby, żeby były. Scena otwarcia, podobnie jak w Watchmen, rewelacyjna, na długo ją zapamiętam. Soundtrack, podobnie jak w Watchmen, urwał mi banię, (już ściągam),tak samo score znowu zrobione przez Tylera Bates`a (uwielbiam te sample).Aktorsko, podobnie jak w Watchmen, ciekawie obsadzone i bez znanych twarzy. Sceny akcji będące miksem gier komputerowych, komiksów i mangi łyknąłem bez popity i po każdym powrocie do "burdelu" oczekiwałem z ciekawością kolejnego świata z udziałem tych samych bohaterów. Zaskoczyła mnie spora dawka dramaturgii i depresyjnych momentów, ale dodało to trochę głębi prostej opowieści z dość jednoznacznym i przewidywalnym morałem. Ja wiem, że niektórych zniesmaczył ten pusty teledysk z udziałem plastikowych lalek. Ja nie oglądam Bergmanów i Almodowarów i mam nikłe pojęcie o kinie niezależnym i ambitnym, stąd wysoka ocena dla Sucker Punch. Trochę żałuję, że nie wybrałem się do kina. Jeżeli dobrze pamiętam z niusów, że Nolan współpracuje ze Snyderem nad nowym Supermanem, to jest to najbardziej oczekiwany prze zemnie film. I co z tego ? Popełnił przez to jakieś faux pas, co skreśliło go z listy "prawdziwych znawców kina" ? Pliiiisss.
  9. Kazub odpowiedział(a) na papi odpowiedź w temacie w SpartakuS
    Ogólnie przyjmuje się, że te 4-8 ruchów przy treningu na masę albo siłę większym ciężarem (na siłę zdecydowanie większym). To się tyczy raczej ćwiczeń na duże grupy typu wyciskania czy przysiad. Ale np. przy wyciskaniu na barki dość powszechną opinią jest, że wymagane jest tu minimum te 8 ruchów żeby pobudzić odpowiednio mięśnie. Z kolei przy ćwiczeniach izolowanych z małym ciężarem typu wznoszenie hantli bokiem czy przodem lepiej robić większą ilość powtórzeń, tak minimum 10. To samo przedramię, łydki, kaptury. Przy bicepsie i tricepsie można stosować duże ciężary z małą ilością powt. w celu pobudzenia wzrostu siły i masy tych partii (są one dość autonomiczne). Ogólnie jak nie zależy ci na masie i sile to siekaj małym ale więcej.
  10. Kazub odpowiedział(a) na Perez odpowiedź w temacie w Opinie, komentarze - forum, magazyn
    Radzę dowiedzieć się więcej na temat KKW, bo bredzisz. A gry ? Kiedyś Tenchu i ZOE miały unikalny klimat. Ostatnio Vanquish mi się podobał. No i łykam wszystkie Samurai i Dynasty Wariors jak młody pelikan No i Okami
  11. Kazub odpowiedział(a) na Sebas odpowiedź w temacie w SpartakuS
    No tak, właśnie tak. A ja znowu wracam do mleka w proszku (odtłuszczone). Sypie do owsianki pije z mlekiem po siłowni i dodaje do szejków. Ja wiem, że laktoza i w ogóle, ale mi to wybitnie służy.
  12. Kazub odpowiedział(a) na Sebas odpowiedź w temacie w SpartakuS
    Ale dlaczego bez chleba ? W samym chlebie nie ma nic złego. Jak chcesz zdrowiej, to jedz różne rodzaje chleba jak razowy, żytni na zakwasie, ze śliwką i ziarnami słonecznika czy dyni. Ale białe pieczywo też ma swoje zalety, po prostu jest bardziej kaloryczne.
  13. Kazub odpowiedział(a) na Perez odpowiedź w temacie w Opinie, komentarze - forum, magazyn
    No, urosłem trochę i przybyło mi włosów na dłoniach, ale tak to spoko
  14. Kazub odpowiedział(a) na Scorp1on odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Brzmi zachęcająco. Pewnie skoczę na to do kina za jakiś czas, kiedy sale kinowe przerzedzą się trochę z napalonych małolatów rozrzucających wszędzie popkorn i kitrane po tornistrach butelki z piwem.
  15. Kazub odpowiedział(a) na Perez odpowiedź w temacie w Opinie, komentarze - forum, magazyn
    Gdyby PSXE było tylko dla Psyko, to materiały dotyczące Nintendo mieściły by się na jednej stronie, działów retro i Powrotu do Przeszłości by nie było w ogóle, a każda, nawet nie potwierdzona informacja o Halo pisana była by we wstępniaku. Reżim gracza 3DHDHC.
  16. Kazub odpowiedział(a) na Perez odpowiedź w temacie w Opinie, komentarze - forum, magazyn
    To bardzo dobry pomysł.
  17. Kazub odpowiedział(a) na Obsolete odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    A o 22.05 na TVN Raport Mniejszości Ale bardziej polecam Beowulfa
  18. Kazub odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    O, przypomniał mi się jeszcze film do obejrzenia z laską - Zakochany bez pamięci (wiem, kretyńskie polskie tłumaczenie tytułu, ale nie pamiętam oryginalnego) z Jimem Carrey`em, albo Truman Show (mistrz).
  19. Kazub odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Jak laski są inteligentne, to może Memento. Jak nie, to American Pie.
  20. Kazub odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Maverick z Gibsonem, w Ocean`s 11 wszystko kręci się w okół kasyna, a jak kasyno to pewnie i poker
  21. Kazub odpowiedział(a) na Sztajniec odpowiedź w temacie w SpartakuS
    Ja się dowiaduje po znajomych, kto ma jakieś żelastwo do sprzedania. Tym sposobem np. ostatnio kupiłem 60 kg za 90 zł (2 x 20, 2 x 10 + gryf). Poza tym, to na allegro, można znaleźć tanie żeliwo np. Hertz, trzeba patrzeć i porównać koszty wysyłki, albo licytować używany sprzęt.
  22. Kazub odpowiedział(a) na bomberman odpowiedź w temacie w SpartakuS
    Plugawy, łapka dobra, już po wcześniejszym zdjęciu było widać, że nie próżnujesz . Dorzuć mięcha 8) Bercik, pamiętam że jak dawałeś wcześniej fotę, to był niezły rys klatki, biceps wydaję mi się trochę krótki, ale mam to samo
  23. Kazub odpowiedział(a) na bomberman odpowiedź w temacie w SpartakuS
    Pocałuj mnie w biceps. Z racji mojego ubogiego słownika rzadko używanych słów, wpisałem w goglach <use google moron !!!> "wikipedia indolencja" w celu zasięgnięcia informacji na temat tego terminu i wyskoczyło blabla. Teraz zrozumiałem swój błąd i w ramach przeprosin podaruję Ci Twoją upragnioną rzeźbę :
  24. Kazub odpowiedział(a) na bomberman odpowiedź w temacie w SpartakuS
    Ja też potrafił bym napisać posta w formie tandetnego pojazdu prosto ze szkolnych korytarzy gimnazjum, ale wolę dać ten cytat : ....i śmiać się na głos z desperackiego tłumaczenia jego autora, wszak że nawet przedszkolaki wiedzą, co zrobić na hasło tatusia: "pokaż muskuły".
  25. Kazub odpowiedział(a) na bomberman odpowiedź w temacie w SpartakuS
    Wielokrotnie przechodziło mi to przez myśl i takie są moje wnioski po tych wielokrotnych przemyśleniach. Otóż : Po pierwsze, nie stawiaj bezwzględnego znaku równości pomiędzy "fajnie wyglądać" a "dobre samopoczucie" (czy "jak tam zwał"). Jeżeli chcesz mieć dobre samopoczucie, zakładając, że wciąż jesteśmy w ramach tematu bodybuidingu i sportów siłowych, to możesz spokojnie zwiększyć masę (może wyjść na dobre wbrew pozorom) i obejdzie się bez kratek na brzuchu i wcięcia w talii. Istotna są zdrowie, siła, sprawność i co najmniej PRZYZWOITY wygląd. Idąc dalej tym tropem, odczuwasz potrzebę zrzucenia tych paru kilo (wg. mojego wzorca mógł byś zrobić wręcz odwrotnie) i rzeźbienia dla dokarmienia swojego ego. W pewnym sensie robisz to dla siebie, ale podświadomie szukając aprobaty swojego wyglądu u innych, którzy podobnie tak jak Ty, chcieli by wpisać się w schemat smukłego i ładnie wyrzeźbionego ciałka czerpiąc wzorce z okładek pism i kalendarzy. Moje poglądy dzielą się na te konserwatywne i stereotypowe jak i na te idące z duchem czasu. A jeden z tych stereotypowych i konserwatywnych jest mocno kontrowersyjny i potrafił by wygenerować ocean minusów np. na forum PE. Brzmi tak : "bycie na granicy nie dowagi jest dla ciot, facet ma być facet i ma mieć MASĘ (mięśniową rzecz jasna, ale trochę tłuszczu jeszcze nikogo nie zabiło, przeciwnie)". No i dalszy pogląd odpowiadający jednocześnie na Twoje zarzuty na szczyt wiochy z powodu obnażania się przed płcią przeciwną : "facet powinien chcieć się podobać płci przeciwnej (fizycznie) i robić coś w tym kierunku, a nie liczyć wyłącznie na to, że zakocha się w jego pięknej duszy, bo na to potrzeba wspólnie spędzonych lat ". Myślę, że wszyscy robimy to (bądź chcieli byśmy), nawet podświadomie - prosta zasada warunkująca przetrwanie u wielu zwierząt jedno płciowych (również ludzi, heloł) . Czy lekarz psychiatrii badający świrów też jest świrem ? Jeżeli tak, to ja też jestem świrem, bo gejem na pewno nie. I gwoli ścisłości, o oglądaniu gejowskiego porno mówiłem raz, w temacie o homofobii, przy czym wyjaśniałem, że jestem homofobem (umiarkowanym, no i bez ukrytych gejo opcji). Sorka, ale niewiele zrozumiałem z tego, omijałem lekcje tych afrykańskich dialektów w liceum. Ale coś czuję, że zaraz napiszesz coś o napinaniu się w internecie i byciu żałosnym po przez tłumaczenie się, dołączając w ten sposób do pewnej grupy osób na tym forum, przez co całkowicie przestanę zawracać sobie Tobą gitarę i będziesz mógł w spokoju prężyć przed lustrem swoje 40 centymetrów. Czekaj, chyba wiem, chodzi o moją niewinną, nie dosłowną i nie kierowaną bezpośrednio zaczepkę w Twoim kierunku z której rozpętałeś ciąg, pisanych prze ze mnie postów, których i tak nikt nie przeczyta, bo są za długie ? Jak tak, to nie przeproszę i uklęknę. On to wie kocie, disuje mnie na każdym kroku bo jest za szybki dla mnie i ma ogromnego.......fejma na forumie......