Z tym lękiem przed Twoją oceną, to było trochę z przymrużeniem oka, ale dobra . Co do oceny Szadena, to Jego wyniki wyglądały niewiarygodnie, coś jak kosmiczne wyniki Infidela swego czasu, tylko w drugą stronę. Każdy kto w końcu dobił do tej przysłowiowej 100 na klatę, wie, ile to kosztuje czasu i wysiłku (zazwyczaj), a w tym przypadku odniosłem wrażenie, że napisał sobie to sto ot tak, żeby nie było "kichy", a pozostałe rekordy nieświadomie zaniżył, chociaż 60 na barki z za pleców to nieźle przy Jego wymiarach, jeżeli na stojąco. Ja wiem, żeby nie oceniać ludzi pochopnie po wyglądzie, ale ze zdjęć, jakie dawał do PST nie widzę tej stówy u niego ni chu chu. Zresztą Szaden tu chyba nie zagląda, więc rozmowa o nim bez niego nie ma za bardzo sensu.
Yaczes, Ty pewnie swoje najlepsze wyniki siłowe miałeś, kiedy ważyłeś stówę. Jesteśmy podobnego wzrostu, więc pewnie tez musiał bym dobić do stówy (obecnie 87), żebyśmy się mogli obiektywnie zmierzyć :blum1: .
No dla mnie na przykład 12 x 100 na klatę to kozak. Ja zmęczę ze 4, piąty na raty z przytrzymaniem, a gdzie tu jeszcze 7 do hooya :ph34r: . No i tak, staż mam coś ponad 3 lata ciężarów i pół roku pompek, przy czym ciągiem lecę od roku i 2, 3 miesięcy, wcześniej była 2 letnia przerwa podczas której wyniszczyłem się trochę (dosłownie) i spadłem do 68 kilo, a kiedyś było 89.