Z płatków, to ja szamię zwykłe owsiane (błyskawiczne albo zwykłe, różnie), zwykłe kukurydziane (Corn Flakes), czasami wciągnę jakieś Crunchy (banan z czekoladą, orzechowe), do owsianki często sypię orzechy włoskie (mam stały support z pobliskiej wsi). No ale ja się nie redukuję.Z soków to pomarańczowe, bo witamina c, tylko trzeba patrzeć żeby były bez cukru i ogólnie jak najmniej chemii, woda z wyciśniętą cytryną i miodem, soki warzywnwe są też zayebiste bo dobrze odtruwają organizm (idealne na redukcję bo mało kalorii).
Z batonów to głównie Corny (orzechowe i z żurawiną), mają sporo cukru ale w porównaniu ze snickersami nie ma tragedi. Mój zestaw przed treningiem albo maratonem na rowerku to 2 Corny i kawa z mlekiem, może jeszcze jakiś banan. Warzywka można szamać na potęgę, surowe, duszone, gotowane czy z puszki.
Z normalnego żarcia, to wprowadź sobie tuńczyka (z puszki to lepiej ten w kawałkach bo więcej mięsa i mniej zalewy niż w przypadku rozdrabnianego), twarogi i serki wiejskie.
Z Twioch wymiarów to ja nie widzę jakiejś szczególnej nadwagi, ja tam bym się nie redukował tylko siekał ciężary i trzymał dietę. Rower sprzyja spalaniu brzucha, ogólnie w lato gubi się sporo kalorii z byle powodu.
A co do diet Ducana, to masa ludzi na tym dobrze schudła. Przed jej ewentualnym zastosowaniem dobrze jest się przebadać z naciskiem na wątrobę i nerki, bo taka ilość białka jaka jest stosowana w niej mocno obciąża te narządy. Zwykle gubi się na niej masę kilogramów w dość krótkim czasie, nie wskazane, lepiej jak się chudnie powoli, a szczególnie jak sie podejmuje jakąś aktywność fizyczną.