Jak chcesz zmęczyć wszystkie partie łącznie z nogami to najlepiej 4 dni.
Najważniejsza zasada to oczywiście największe grupy mięśniowe na początku (klata,barki,plecy,uda). Co do połączeń :
Nogi najlepiej robić osobno jednego dnia, ewentualnie łączyć je z brzuchem, łapą. kapturami.Nogi ZAWSZE pierwsze, brzuch potem bo ćwiczenie brzucha angażuje też nogi a te potrzebują masę energii i tlenu, przysiady ZAWSZE na początku
Najczęściej stosowana zasada to łączenie klata+tric, plecy+bic, bierzę się z tego że robienie klaty angażuje tric i go wcześniej rozgrzewa żeby później dobić go indywidualnie.Podobnie plecy z bicepsem. Ja obecnie robię odwrotnie: klata+bic, plecy+tric ponieważ wtedy mogę lepiej skoncentrować się na łapie kiedy ta jest wypoczęta i zarzucić większy ciężar (np. francuz). Póki co możesz łączyć pierwszym sposobem.
Barki. Ja robię je na przemian z cwiczeniem przedramienia, do tego kaptury (kaptury możesz też robić z plecami - sam wyczuj jak Ci lepiej wchodzi) no i brzuch (ale ten zwykle na koniec treningu)..
No i ważne żeby jako pierwsze ćwiczenie na duże grupy robić te ze sztangą (największe obciążenia) np. wyciskanie na klatę, baraki, przysiady, wiosłowanie.
DOBRY TRENING + DIETA + ODPOCZYNEK = WIN !!!
Wal skosy, jak brzuch to cały brzuch, nie tylko proste. Skłony do boku i pochylanie się do boku z hantlą po tej stronie w ręku.