Kazub

GOTY - Resident Evil 4 Remake Runner Up - Remnant 2 Rozczarowanie - Final Fantasy XVI Wyczekiwany - Final Fantasy 7 Rebirth Na czym grasz - PS5

ta, raz tam kupiłem dwa kody i o ile pierwszy doszedł normalnie tak przy drugim chcieli skan/zdjęcie dowodu. wysłałem niechętnie żeby nie tracić pieniędzy ale gdybym wiedział wcześniej to nic bym u nich nie zamawiał. nie wiem na ile to jest powrzechne czy uprawnione ale mi się to wydaje niepoważne.

ehh szkoda myślałem że się troche pobijemy

horizon może i cross gen ale grafika z wydajnością na PS5 to mega upgrade względem PS4

mała korekta (edytowałem posta) - na power level wpływa broń w każdym slocie, tak więc jeśli nie używacie melee to lepiej nie ulepszać

no ja lecę na veteranie i też mocno try harduję XD przy pierwszym bossie musiałem podnieść brońki o 3 poziomy ale to głównie dlatego, że gnój miał modyfikator "epmathy", który sprawiał, że po każdym użyciu reliktu ten regenerował jakieś 30% HP. tu pewnie przydaje się medyk, bo inne źródła leczenia poza reliktem nie mają wpływu. teraz znowu zawiesiłem się na drugim bossie lol. natomiast w dungeonach parę razy uratował mi dupę prime perk challengera. nasz power level skaluję się zarówno z naszą najwyżej ulepszoną bronią/broniami w każdym slocie jak i poziomem archetypu (ten chyba wpływa mniej). power level danych lokacji i bossów jest ustawiony z góry i rośnie wraz z progresem ale jeśli wejdziemy do lokacji i mamy wyższy, to wyrówna się do naszego dodając +1 (czyli jak mamy 5 to będzie na 6). poziom lokacji czy bossa jest zawsze ustanawiany kiedy wchodzimy do niej, więc nawet jeśli się ulepszymy i wrócimy, to zostanie taki sam. sam power level lokacji jest widoczny w rogu mini mapy. ogólnie gra jest trudna, na pewno trudniejsza od jedynki i nawet jeśli wybierzecie pierwszy poziom trudności, to będzie wyzwanie. no przynajmniej solo.

na dnie w sensie że gó,wniany film czy po prostu za słabo jak na nolana

cały wachlarz czego ? jezus maria. no jeżeli dla ciebie te walki były angażujące to spoko, good for you. ja po prostu klepałem kwadrat dodając czasem trójkąt a kiedy doszły skille (całe dwa) to odpalałem je po cooldownie i wsio. nie wiem z czego ty robiłeś te "combosy", gratuluję kreatywności. no jak dla mnie to nie dało się na nich zginąć. tego leczenia dali tyle, że mozna było spokojnie przyjmować na ryj większość rzeczy. na new game plus zginąłem raz na jednym eikonie, bo nie zdążyłem zbić mu tego paska super ataku. zużyłem też pare potek nie dlatego, że walka była jakkolwiek wymagająca, tylko dlatego, że CHUYA BYŁA WIDAĆ jeszcze te bekowe prompty dla ludzi nieobeznanych z rozłożeniem przycisków na padzie no generalnie kwestia balansowania poziomu trudności jest bardzo subiektywna ale jak dla mnie to ta gra powinna mieć na okładce - przystosowana dla graczy z niepełnosprawnościami

nie mówię, że tak nie jest ale chodziło mi głównie o ilość, zwłaszcza filmów

nie, zrezygnowali, bo uznali, że główna linia final fantasy nie musi być już rpg i ogołocili ją z charakterystycznych dla serii elementów, niuansów, customizacji, itemizacji, dodając w zamian "EPICKIE" walki summonów z uproszczonym do bólu gameplayem i maszowaniem kwadrata.

straszna bieda w tym temacie jak na tak dobrze rokującą gierkę. jedynkę odpaliłem z braku laku z plusa i tak wsiąkłem, że kupiłem dlcki i zrobiłem na 100%. zwykle nie biorę cyfry na premierę ale tu się skusiłem i wziąłem ultimate i za niecałe 3h odpalam. pierwszy ból głowy to oczywiście który archetyp wybrać....myślę nad gunslinger, hunter i chalenger. dwie rzeczy mnie też zastanawiają - czy są jakieś benefity w postaci lootu czy expa za wyższe poziomy trudności oraz jak działa i skaluję się nasz power level. zacznę chyba solo ale z czasem jak ktos chętny na coopa to śmiało

dobrze rozumiem, że mają tu raptem parę filmów i seriali na subskrypcji a za resztę, czyli ogromną większość, każą dodatkowo płacić ? odpaliłem ten okres próbny z PS5 ale jak tak to ma wyglądać to nie wiem....przy HBO czy Netfliks to trochę śmiesznie to wygląda.

no wiem w bazie. jednak poza tymi dwoma.... ......pozostałe poszły za pierwszym

dobra znalazłem wyzwanie w końcu. triale z eikonami. dwa poszły za pierwszym, z dwoma się motałem i zostały trzy. trzeba tu pokombinować a i jest okazja, żeby używać eikonów i ich skilli, których nie używało się wcześniej.

ja z kolei jeszcze w rzadnym finalu nie miałem tylu momentów typu "skończcie już pyerdolić" i to nie tylko w side questach ale też w wątku głównym. na początku byłem zainteresowany wszystkim ale im dalej w las (zwłaszcza druga połowa), tym bardziej byłem znudzony. btw. skończyłem właśnie ostatnie poboczniaki i ponad połowę z nich przeskipowałem, wybiórczo tylko słuchałem niektórych linijek. zdarzyło mi się też parę razy skipnąć scenki z głównego, zwłaszcza przy dylematach postaci o których istnieniu zapomnę po godzinie. porobiłem też wszystkie hunty, wykułem super mieczyk i idę zdaje się do ostatniej lokacji.

pro tip : mnożnik nabijany podczas staggera wcale nie jest zależny od ilości hitów, tak jak gra sugeruje w samouczku, tylko od wartości stagger dmg danego skilla. generalnie to się nie "skalują" tylko gra w określonych momentach wrzuca ich na wyższy level, niezależny od naszego. przynajmniej na new game.

z tym rolplejem to troche przesada

nie wiem czy było wrzucane ale ta recenzja skillupa dość dobrze oddaje moje odczucia związane z tą grą

jestem gdzieś w połowie main story i te side questy są tak żenujące, że chyba przestanę je robić. czułem, że coś tu jest nie halo kiedy kazali mi drugi raz roznosić zupę. niestety konstrukcja zadań głównych i zwłaszcza ich pacing też jakością są niebezpiecznie blisko tych pobocznych. wygląda to często tak, że idziemy na jakąś poważną misję no i musimy spotkać kogoś, kto nam powie, co i jak. niestety zaginął gdzieś brat siostry szwagra i musimy go znaleźć. pytamy npców na wiosce i jeden gdzieś coś widział ale marchewki mu wysychają na polu i trzeba je pozbierać. no ale spoko, po drodze pozbieram sobie itemy typu 2 gil (mając na koncie 20 tysi). po całej serii tych poważnych zadań główny wątek jest tak rozwodniony, że zapominam, po co właściwie tu przyszedłem.

z analizy digital foundry wynika, że gra ma ustawiony priorytet na walki i podczas nich trzyma klatki w klatkarzu a poza nimi lata w te i wewte. nawet polecają grać w trybie grafiki ze względu na stabilność. trochę słabo i o ile nie za często pikuje do 30 to i tak skłaniałbym się ku klatką głównie właśnie ze względu na walkę. może patch day one coś poprawi...

gra nie będzie molochem w open world, więc potencjalnie new game plus może być zachęcający. jeśli zrobią to na modłę...powiedzmy FF7R, to ja jestem zainteresowany. ta gra była na tyle atrakcyjna pod wieloma względami, że miałem masę funu bez wysokiego poziomu trudności. od razu odpaliłem drugie przejście na hard i tam było fajne wyzwanie, a ostani dodatkowi bossowie byli naprawdę trudni. gdybym miał robić pierwsze przejście na hard, to eeeee myślę, że byłbym miejscami za bardzo poirytowany.

jezu dalej się podniecacie poziomem trudności. to jest krótkie demo z samego początku gry. bezcelowe wróżenie z fusów.

trzeba spełnić jakieś warunki żeby zobaczyć world bossa na mapie ? kampania skończona, level 51, world tier 2. jedyne co mi się pojawiało na mapie na przestrzeni całej gry to te eventy - gathering legions (fale wrogów).

też macie odczucie, że bonusy z kamieni są bardzo ograniczone i sytuacyjne ? większość nawet nie pasuje do konkretnych klas i buildów.

no jedynka czerpała garściami z żołnierzy kosmosu mimo braku licencji. klimat, setting, teksty i generalnie "lore" nawiązywały do kultowego filmu paula verhoevena. nie wiem czy przeskok w third person wyjdzie na dobre, się okaże