
Treść opublikowana przez Kazub
-
Teenage Mutant Ninja Turtles
ja to rozumiem, bo to jest proste jak yebanie. kwestia jest teraz taka, czy ty rozumiesz różnicę między kształtowaniem się psychiki, a jej docieraniem, szlifowaniem i obrabianiem. no nie pozmienia mi się tak, jak mi się pozmieniało z małego kazubka na dużego kazuba. skala progresu drastycznie zmalała, bo kurczak się wykluł, orzeł wylądował sugerujesz, że za x lat ("parę lat") będę patrzył na mad maxa, jak teraz na transformers. nie, nie będę, nie ma chuya we wsi.
-
Teenage Mutant Ninja Turtles
Niby tak, ale jak się człowiek zagłębi w temat, to wystarczy odczekać parę lat, żeby gardzić filmami, które te kilka lat wcześniej nam się podobały. To samo będzie z Mad Maxem, zobaczysz "No cześć, to ja Kazub, a Mad Max to (pipi) obesrane, wpie.rdol?" w sensie, że zmiany w mózgu i osobowości, jakie zachodzą po okresie dojrzewania to regularny cykl i za kilka lat sytuacja się powtórzy ? super, nie moge się doczekać zostania nadczłowiekiem
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
wiedza tokara ostatecznie podważona i poniżona. pewnie fuksem zaliczył egzamin z filmów dla dzieci
-
Mad Max: Fury Road [2015]
W takiej kategorii został nominowany przy okazji Złotych Globów + nominacja dla najlepszego reżysera. co ? ten film bez fabuły o strzelających samochodach o czymś opowiada ? pewnie się pomylili
-
Fotki
heh, taaaa. od przedwczoraj ćwiczę znowu, więc jeszcze nie ma czego pokazać. jak pocisnę systematycznie i z determinacją, to pół roku i heja. ale rozumiem ludków, co spuszczają się nad dietą, przeżywają każdą łyżeczkę cukru, żeby było widać mięso w wadze koguciej i śnią o sterydach, bo na sucho dotykają już limitu (XD) nie, ja nie potrzebuje litwin spoko, ale dla mnie to nie jest pora na sterydy. robi na siłce, więc chcąc nie chcąc ma zayebiste warunki, przykładea się do żarcia, no nie wierzę, że nie pociśnie lepiej
- Bloodborne
-
Dark Souls II
w pursuera trzeba wyebać punkty w dex do wymagań, jest nieco krótszy i potrzebuje kostek do upgreadu
- Fotki
-
OFFTOPIC
jakbym wrzucał filmiki to nagrywałbym też talerze, żeby rozwiać wątpliwości, to wszystko półprzysiad na maks rozstawie nóg, ale ok. przy twoim wzroście łatwiej jest zejść do końca i wstać, powinieneś robić maksy ATG i byłbyś kozak
- Bloodborne
- Bloodborne
- Bloodborne
- OFFTOPIC
-
POPEK [2013] MONSTER
wujaszek jak jakaś blond lambadziara w leginsach wielce obrażona że oceniają ją nie po wnętrzu tylko zewnętrzu dałam szanse popkowi i wytrzymałem do 3 minuty. co to znaczy "nieść ciężarny krzyż" ?
-
Teenage Mutant Ninja Turtles
zawsze mnie zastanawiało to zyawisko niebywałego sentymentu do bajek z dzieciństwa. przeważnie jak widzę odcinek animowanego serialu dla dzieci, którym kiedyś się jarałem, to robi mi się głupio, że byłem takim małym obsmarkanym dałnem jaczesowi wystarczy, że mu wiernie odwzorują robocika z kosmosu, czy innego ufoka i szcza po gaciach, a to, czy film będzie dobry lub nie, to w zasadzie nieistotne, bo i tak nie stwierdzi
-
Mad Max: Fury Road [2015]
krzyczcie jakby puszczali w wawie :czesc:
-
Dark Souls II
nie wiedziałem jak nazwać kija z halabardy. z "tępieniem" chodziło mi o psucie broni.
-
Dark Souls II
w dużym skrócie, żeby nikt nie umarł od skomplikowania ? to pewnie duże bronie bazujące na strenght. w dark souls 2 dostały boosta, wzgledem broni dexowych. nie mogę napisać z jakich powodów, w trosce o wasze mózgi. co polecam ? greatsword. nazwa może być myląca, bo chodzi o broń z kategorii ultra greatsword (nie pamiętam polskiej nazwy). do znalezienia w jednej z początkowych lokacji - no-mans wharf . w pokoju z merczantem pijącym browar, poszukajta. 9 dexterity do wymagań i dalej tylko w strenght (z parametrów ofensywnych oczywiście). niech was nie skusi pursuer polecany przez kanabisa. weźcie greatsworda i mordujcie w two hand lub one hand z jakimś greatshieldem u boku jak używacie halabrd to pamiętać tylko, że pełny damage zadają tylko ostrzem (bez rekojeści). trafianie rękojeścią jest nie dość, że duuuużo słabsze, to jeszcze szybciej tępi broń. trzeba kontrolować dystans
-
POPEK [2013] MONSTER
raczej jak popek. recytacja i zawodzenie. takie ku,rwa mamy czasy, że to, co kiedys przeszłoby max na imieninach u szwagra, dziś zdobywa popularność i robi hajs. ludzie chyba tacy są. mylą pajacowanie z charyzmą, lub co gorsza, z performensem. tworzenie z chałturą, brak pomysłu z pomysłem, brak stylu ze stylem. muzykę z gó,wnem. i tak się czasem zastanawiam, ilu na swiecie jest takich mentalnych wujaszków ? kontemplują smak piwa tyskie i porównują z tatra jasne pełne, coca cole z coca colą zero. tereny zielone są wycinane, a to bydło marnuje cenne surowce i jeszcze bezczelnie dąży do prokreacji. świat jest beznadziejny. teraz mi smutno przez ten durny temat. o tak
-
Odżywianie
dla mnie to jest ŚMIESZNE, bo jesteś pyerdolonym leniem i robi mi się niedobrze, jak cię czytam
-
OFFTOPIC
Tyle że 180 miało być na raz,a zamiast tego zrobiłem 120 na 10 w wąskim rozstawie nóg. ty tak serio ? dwie sprawy tomi chłopcze. spuszczasz się nad wydajnością i mądre książki treningowe czytasz, ale nie znasz ku,rwa PODSTAW. ogarnij sie. po pierwsze primo, to w trakcie przerwy siedzimy wyłącznie po naprawdę ciężkich seriach, przeważnie siady, martwy, jakieś wiosła. chodzimy, rozciągamy się, lune zwisy przy barkach i plecaach, jakieś lajtowe wymachy, u każdego różnie. kontrolujemy oddech, głębokie wdechy i wydechy i przede wszystkim koncentrujemy się na założeniach treningu, myślimy o następnej serii, następnym ćwiczeniu albo nadchodzącym maksie do pobicia. koncentracja. nie dekoncentracja. nie chce tu odpyerdalać gadki motywacyjnej, ale chyba wiecie, o co mi chodzi. jeśli wydaje wam się, że mięśnie sobie a mózg sobie, to źle wam sie ku,rwa wydaje i bez dyskusji. spocznij i odmaszerować druga sprawa. leginsy jak swego czasu wkręciłem się w martwy i siady, to rozyebałem sobie kilka par spodenek (przysiad ATG). raz zapomniałem spodenek i rozyebałem sobie fajne spodnie. jak wrócę na dobre i wkrecę się znowu, to chyba se sprawie takie obcisłe gadki. w dolegających, dobrych, termoaktywnych koszulkach jest fajne czucie i ufam, że w jajościskach jest podobnie. ino szkoda, że pompy nie da się podejrzeć i nakręcić mocniej, zmotywować. ale chuy
-
OFFTOPIC
- OFFTOPIC
- Bloodborne
- OFFTOPIC
po pierwsze należy zadbać, żeby torba nie była większa od ciebie. po drugie, to jeszcze nie widziałem typa, który zająłby tą długaśną, wielką torbę. uginają się o zawartości bo są w połowie puste. na siłowniach nawet nie ma takich szafek, żeby to zmieścić