Niestety nie ma juz takiego siekacza którego mozna zdobyc dosyc wczesnie w drugiej czesci. Na poczatku najlepiej chyba łazic i ulepszac halabarde. Dobra moc i zasieg. No i czekac az dropniesz black knight halbard lub black knight sword. Na główny watek spokojnie starczą.
Protip, w dwójce jest inaczej ze smiercią. Kazdy zgon to mniej paska życia dopoki nie uzyjesz kukły cżłowieczenstwa. Ale te sa bardzo cenne wiec skup sie bo marnowanie ich na poczatku gry to neinajlepszy pomysł, skoro masz skill z jedynki to po prostu walcz i nie daj sie zabic Najpierw jak masz dobry skill ładuj tylko w siłe i stamine, to pozwoli na skuteczne bloki.uniki i kontry. Pozniej w zrecznosc i HP.
No i polecam na poczatku nosic pierscien który zmniejsza ubytek HP podczas bycia pustym.
Ja polecam biegac na poczatek w skorzanej zbroji nie jakiejs ciezkiej. Pakowanie w siłe i tak zwieksza odpornosc fizyczna rycerzyka a skorzana zbroja jest lekka i stosunkowo mocna co pozwala byc niemal jak nindza z peir.dolnieciem
"pakuj w siłe potem w zręczność"......jest coś takiego, jak skalowanie w tej grze. jak podniesie sobie greatsworda (ultra) i będzie chciał nim grać, to na co mu zręczność ?
właściwie, to vitality, endurance, strenght i dexterity jednakowo podnoszą defa
skórzana zbroja nadaje się jedynie do jak najszybszej wymiany, na przykład na odrobinę cięższego falconera
halabardy w dark souls 2 są specyficzne, bo pełny dmg zadają tylko ostrzem i nie każdemu muszą przez to pasować. dodatkowo, przy trafianiu rękojeścią szybciej spada im durability
bez inwestowania w int lub/i faith i fire infusion, bronie black knight w dwójce nie są za dobre. no i jak będzie czekał, aż któraś mu dropnie, to się nie doczeka, bo w dwójce są tylko do znalezienia w skrzynce (jedna dobrze skitrana)