ong bak pokazało szerokiej publiczności muai thai, a konkretnie, to muai boran, starą odmianę muai thai, mniej sportową, bardziej dostojną i brutalną, z dużą tradycją, rytuałami i tak dalej i w ong bak to widać. mamy przykład takiej walki, chyba już nie uprawianej nigdzie, z nacieraniem bandaży jakimś preparatem i kruszonym szkłem. walki są zróżnicowane, jest choreografia i płynny montaż, jak leci noga, to widać że leci i pjer,dolnie. czasem można zauważyć, że kolesiom odbijają się ochraniacze, ale huy. jest w huy widowiskowo i jest moc, czuć ten ból po uderzeniach. no i zobaczyliśmy po raz pierwszy tonego ja i już próbka jego możliwości kopie zad
ała
wcześniej taka scena składała się z 5 ujęć
nie moge znaleźć gifa z protectora, jak tonek wpada kolanami w rictusa.....znaczy nathana jonesa (etatowy duży koleś z hollywood) jak wystrzelony z armaty