Kazub

tu nie ma czego pojmować, to po prostu najlepszy mass effect i najlepsze zbieranie ekipy :czesc:

jak pierwszy raz poszedłem na siłownie to na klate wyciskałem 50 kg te kilka razy. miałem chyba 17 lat wujaszek "damski przedział" jj

to ten od zayebistego snowpiercera, kojarze typa

cze o huy spóźniłem sie to nara

specjalistą w ekstrakcji talentu jest...... kto zgadnie ?

Świeży koperek bym dodał. nać pietruszki

czosnek, imbir, chili - moje top 3 przyprawy. tylko świeże, nie proszki. można je połączyć

kilka blockbusterów avengers aou - fajny, dużo się dzieje. daje okejke jurassic world - huyowy, głupi, schematyczny, najgorsza część. yebać to hobbit 3 - durnowaty lotr dla ubogich. dobrze, że to już koniec terminator mi sie ściąga, spodziewam się sr,aki

inny niż mad max oczywiście

ciekawe ile osób grając w mass effecta myśli, że legion to randomowe imie, które nic nie znaczy.... nerd tip - legion jest gethem, więc to nie do końca tak, że mówi w liczbie mnogiej "o sobie" musiałem

japjerdole :facepalmz: oczywiście nie chodzi mi o odniesienie względem kogoś......tylko siebie wychodze i nie wracam

efekty specjalne ? jakikolwiek inny film zdobywający za nie statuetkę oznacza ostateczny koniec tej kategorii dobra właśnie sobie przypomniałem, że shagohado jest od 10/10 dla transformers 2 można sie rozejść.....

No i niespecjalnie mogą zmieniać historię Krakauera. Po sukcesie książki tym bardziej (chociaż akurat w tym filmie są spore różnice względem niej). Swoją drogą to nie jest pierwsze spotkanie kina z tą historią. Była już adaptacja telewizyjna i kilka dokumentów. niespecjalnie wszyscy muszą znać tą historię inaczej się ogląda film, kiedy kibicujesz bohaterom, ekscytujesz się ich losem, a trochę inaczej, kiedy wiesz, że wszyscy zginą na końcu <spoiler>. typ wisi nad przepaścią, a ty krzyczysz juken duit bro....

tym razem "przyprawa do pizzy" jedyne co mi przychodzi do głowy, to oregano Nie wiem co ci przychodzi do głowy, je.bie mnie to. Używam "przyprawy do pizzy". Pozdrawiam skąd mam wiedzieć co to za przyprawa (kombinacja przypraw) ? może jakbyś napisał - "ej chłopaki używam przyprawy do pizzy knor ", to wiadomo już troche lepiej, czego szukać. a co jak kupie przyprawe do pizzy kamis i będzie to coś innego i zmieni smak ? poza tym ku,rwa co to za wynalazek przyprawa do pizzy pytam sie JA ? jedyną podstawową przyprawą do pizzy jest oregano, a reszta do woli. kiedyś kupiłem gotową przyprawę do ryb i mi zyebała danie, bo miała za dużo soli (łosoś nie lubi soli). hejt

a ty przypadkiem nie jesteś odważny i zdrowo się odżywiasz ?

dzięki wadze masz punkt odniesienia, bo stając blisko lustra myślisz sobie usiasiusia ale jestem napakowany ale niekoniecznie

czaiłem sie na to (w imax oczywiście) dzięki za spolier

jak pilnowałem michy to 500 kury na ogół (2 porcje) albo 250 kury plus inne mięso/ryba. ogólnie 500 - 600 mięsa

tym razem "przyprawa do pizzy" jedyne co mi przychodzi do głowy, to oregano

to opakowanie "futurepak" to coś jak steelbook ? bo ładny awers ma

ale nie obchodzi nas to no dobra.......... ......dałbyś du,py gejowi za milion euro ?

witam i pozdrawiam w mad max fury road nie ma jednego, wyklarowanego, głównego bohatera. w poprzednich trzech filmach, głównym i tytułowym bohaterem był max rockatansky, grany przez mela gibsona. był centralną postacią wokół której toczyła się prawie cała akcja, protagonistą pełną gębą. wraz z najnowszym filmem miller zerwał z tą niepisaną tradycją, dokonał resetu serii i zrobił film balansujący między sequelem a rebootem. mamy teraz dwie postacie wiodące - maxa i furiosę, ale to bardziej z oficjalnego, marketingowego punktu widzenia. według mnie są trzy, wraz z nuxem. reszta to drugi i dalszy plan. maxowi niejako w hołdzie starej serii, ostała się rola narratora, postaci tytułowej, otwierającej i zamykającej film. zgodnie z "tradycją" jest punktem odniesienia i obserwatorem wydarzeń, ale nie jest już tak wyraźnie zarysowaną indywidualnością. wiążę się z tym całe zatrzęsienie detali i odniesień, gratka dla fanów. może i można mieć własne zdanie, ale nikt ci nie da gwarancji na to, że każdy je uszanuje. zresztą......trzeba je najpierw mieć. no nic, spróbuj w chinach, albo gdzieś indziej. gdyby ci jednak nie wyszło, to możesz starać się o bycie "pseudo lubianym", cokolwiek to znaczy można zrobić taką listę. znakomity papierek lakmusowy obnażający ludków bez gustu ok trzym sie :czesc:

a ja czwarty tydzień już lece i nie chce krakać za wcześnie ale przy dobrym układzie kart na koniec roku ZNISZCZE WAS WSZYSTKICH BEZ KOKSU jesień i kostke zaczynamy więc będzie ostro. dużo amciu amciu i żeby nie ładować tony odżywek to trzeba szybko pożeralne amciu rano mam czas, więc jakaś pierś z ryżem/kaszą i warzywka po południ najgorzej, więc może jakieś placki hmmmm jajca + owies + banan.....dawajcie jakieś wypróbowane kombinacje na godzine przed fajrantem jakiś miks twaróg + jogurt/kefir + trochę mleka do konsystencji + owies + owoce sporo tego towaru na cały dzień.....może jeszcze raz pierś ewentualnie łosoś (zayebisty i zayebiście szybko się robi) omlet plus bajery.... a i raz w tygodniu 1500 kalorii w maku na podbicie jak się nie zaoram i wyrobie z kaloriami to bedzie dopsz

na jakiej podstawie spodziewałeś się kiszki po bornach ? i dlaczego tylko "całkiem niezły", skoro to klasyka filmów szpiegowsko napyerdalalskich ? dlaczego tak się rozpisałeś o jakimś kolorowym cg-oownie dla dzieci ? zaraz, czekaj, przecież nie szanujesz mad maxa. wszystko jasne.....