Kazub

ej dżejdżej mam zayebisty pomysł weź idź do lekarza i powiedz, że coś tam cie w płucach szarpie. wtedy sie rozbierasz do rutynowego pukania stetoskopem i BOOM kolo ci na legalu przepisze sterydy z miejsca

czasem fajnie jest połamać technike i poszarpać ciężarem, dać impuls. ale nie cały czas

często jest tak, że ludki mają zyebaną technikę i męczą biceps przy plecach/ triceps przy klacie/triceps przy barkach. rzadko się np widzi na siłkach, żeby ktoś dobrze umiał wyizolować plecy na wiosłowaniu wyciągiem dolnym. czyli sr,ają się ciężarem, którego w życiu nie pociągneliby samymi plecami. oczywiście roli bicepsa nie da się wykluczyć w tym ćwiczeniu, ale można zminimalizować uwaga teraz pisze jak to zrobić ŚCIĄGAĆ ŁOPATKI BARKI DO TYŁU PRZEPROST KRĘGOSŁUPA LEKKI RUCH TUŁOWIA W TYŁ PRZY ŚCIĄGANIU NIE PROSTOWAĆ ŁOKCIA W KOŃCOWEJ FAZIE RUCHU NEGATYWNEGO w ten oto sposób uginanie stawu łokciowego jest ledwo widoczne, a biceps nie jest spompowany po takich wiosłach chyba że robimy

dzięki chłopaki, teraz będę wiedział jak brać sterydy !!! a nie, sory, przecież nie potrzebuje

tyle pogardy dla cherlawego ścierwa. cudownie

huyowo pozdrawiam

wygląda na to że tylko ja i vaatividya lubimy dark souls 2 i żerom <_<

nic mi nie przybyło, tylko ubyło przecież co nie. sporo mięsa i troche tłuszczu

I O TO KOORWA CHODZI a nie wieczne ściemnianie i udawanie mega skromnego kolesia, co robi to dla siebie, a nie dla czegokolwiek/kogokolwiek innego. niech patrzą i sie dziwują, żałosne robaki. yebać biede

moja stara sie przyznała. dlatego mam dobrą genetykę i kiedyś zrobię super formę bez koksu

iron golem to najgorszy boss na locka :czesc: można go łatwo wychuyać żeby sobie spadł w dziure (dużo łatwiej, niż taurusa), rutynowy motyw w speed runach

ta brama do zamku otwiera się po ubiciu 4 great souls lub po nabiciu miliona soul memory, czyli łącznej puli zarobionych dusz (do sprawdzenia w character status)

187 tak wezme pilarke w razie czego żeby wasza konusowatość nie przedobrzyła

hejcimy z kanabisem A WY CO ? klimacik spartacusa ? koledzy od sztangi ? jak jakieś C.I.P.Y ???

dobsz. ale jakbyś był to cała przyjemność po mojej stronie, porównanie to zawsze porównanie

no cały dzień się dziś pociłem w tej duchocie. miałem w końcu wystartować z siłką, ale jednak jutro. wyskocze o 11 czyściutki, świeżutki jak cywilizowany człowiek

okej zrobimy sobie foto na zlotku winter edition. może tak być ? a jak odjedzie ci autobus/pociąg/drezyna/odrzutowiec to zrobie sobie sam. bez perspektywy na najbardziej wydajną partię....

no co ? wylewam życiowe frustracje w internecie. problem ? u ciebie to chyba styknie tego narzekania na WYEBANIE SIĘ W ALKO JAK JAKIŚ PATUS też mógłbym ponarzekać na chorobę, gdzie z 90 spadłem do 68 i wyglądałem jak trup, nie ćwicząc NIC przez dwa i pół roku. przypominasz sobie, kiedy ostatnio tak narzekałem ?

obstawiam, że wystartował w wieku 13 - 15 lat, czyli bajeczny start. 8 lat, być może 8 lat konsekwentnych, sensownych treningów i miski (i koksów ?)

kozak w necie ? było zdjąć koszulke jak byliśmy na plaży i miałbyś porównanie, bez śmiesznego kadrowania na osobnych fociach..... .......albo WYROBIĆ SIĘ NA AUTOBUS, wtedy było mnie trochę więcej. wciąż nie życiowa forma, but still. ^_^ przy twoim tempie. no okej. 3 miechy odkucia mi wystarczą, żeby odsadzić cię na kolejne 2 lata

na powietrzu czy siłka bez klimy ?

końskie. a także super geny i nadludzki wysiłek

dobrze że ty robiłeś na tobie bym zrobił bo mnie sprowokowałeś tym zmienianiem hobby i musiałem troche popłakać. haruje i należy mi się trochę szacunku do huya romana że mi sie chce, bo to nie są warunki do naku,rwiania siłki. A TY CO ? nie pijesz, nie palisz, nie narobisz się, spuszczasz się nad dietą i gdzie ta forma ?

zayebistą ma koordynacje

dobrze wiedzieć