Kazub

no pewnie wózek ona musiała mieć jakieś dziwne stawy albo słabe kości, to się nie dzieje często. przy przysiadach nie ma na to szans przeprosty tyrają stawy. pełny wyprost kolana czy łokcia nie występuje w przyrodzie bo niczemu nie służy

ile on może mieć wzrostu ? 160 ?

on sobie naprawdę pociął morde ?

w xboksie nie yebią się dyski ? to super, nie wiedziałem, że to taka bezawaryjna konsola. a jeśli to nieprawda, to przynajmniej w PS3 wymienie na jakikolwiek inny Nigdy nie slyszalem, zeby ktos instalujac gre na xboxie mial potem spjerdolone sejwy, jakies odbudowywanie bazy, formaty itp nie ma czegos takiego jak synchronizacja trofeów i innego sredniowiecznego syfu. System 360 a ps3 to niebo a ziemia. czyli dyski w xboksie się nie psują. okej, to fajnie

błażej to prawdopodobnie genetyk, nie zapędzałbym się z hejtem, po za 2-3 lata może być wam głupio

nie czuje żadnej różnicy między jajami z marketu, a ze swojego chowu. jeden huy, pozdrawiam

Damn. Chodziło mi o furię. Czasem nie da się z Tobą normalnie rozmawiać. Whateva. damn, nie wiem o co ci chodzi łotewa. furia dobry film, droga dobry film, idzie wiosna. tommi wyjdź

łopata i koszenie. proste czynności, które odwalasz na rutynie bezrefleksyjnie. choć bywają studenciaki nieogarniające techniki machania łopatą i zajeżdżają się w 10 minut

zależy jaka "ta robota". przy noszeniu worków trudno coś spyerdolić, choć bywają i tacy

No widzisz a ja znam ludzi co robią fizycznie i na redukcji robią dietę ketogeniczną , węgle czerpią tylko z warzyw. Jak się chce to można chyba że ma się słabą psychike. Nie, nie mozna. Pracuje umyslowo, 8 godz. Matematyke stosuje przez 7 godz z calej dniowki, caly czas na pelnym skupieniu. Gdy lecialem na CBL i mialem DNT gdzie bylo max 30wegli byl dramat. Mozg nie pracowal w ogole. Rozkojarzenie, brak koncentracji, bledy. Pracujac fizycznie idzie to przetrwac metoda nie daj sie a zesraj sie. Umyslowo nie dasz rady, z tego powodu wywalilem ketoze ze swoich praktyk.. pracując fizycznie też trzeba się często dobrze skoncentrować. to wyobrażenie ludzi z za biurka, że mają monopol na myślenie w pracy.....w pracy fizycznej bywa często tak, że pot ci cieknie po czole i zmęczenie fizyczne utrudnia koncentracje i nie ma miejsca na wygodne rozwalenie się w fotelu i skupieniu całej uwagi w jednym miejscu

i rave techno !!! pegi ejtin, narkotyki, gołe cyce. grałbym w to

dallas buyers club - duet oscarowy poniósł ten film w całości, przez co wszystko inne siadło trochę na du,pie, a reszta obsady kręciła się po prostu po planie. jared leto, co za rola, wow. fassbender i leo pomimo świetnych kreacji byli bez szans, poza konkursem. sama historia raczej potrzebna i sprawnie opowiedziana

w xboksie nie yebią się dyski ? to super, nie wiedziałem, że to taka bezawaryjna konsola. a jeśli to nieprawda, to przynajmniej w PS3 wymienie na jakikolwiek inny

za wcześnie, żeby przejmować się user score całkiem niedawno to pisałem. dystrykt to był autorski projekt, gdzie robił co chciał. on ma za małą renomę jeszcze, żeby dyktować wytwórni warunki, zwłaszcza w przypadku takiej marki, jak alien. także nie musieliście się tak napalać, że kolo od D9 robi aliena, whoa. D9 to nie był żaden wypadek, tylko przejaw talentu. za dużo rzeczy wyszło dobrze w tym nikomu nie znanym projekcie, żeby mieć podstawy sądzić, że się udał przypadkiem. zresztą ja nie uważam elizium za bardzo nieudany film. wciąż był bardziej interesującym saj faj i ciekawszym wizualnie od wielu trajharderów

jaś fasola. trochę śmiechłem ze.....3 razy ? kompletnie nie rozumiem fenomenu.... w gadce o filmach i angielskim humorze zero wspominania o filmach richiego. mhm, okej...

Jeśli w tej "dyskusji" zaglądasz mu na profil i pytasz się dlaczego nie ma wpisanych lat, to może szukasz byle argumentu, żeby tylko Twoje było na wierzchu? Lubie czytać Twoje posty, ale tu ciskasz się jak przy obronie filmu Rzeź (przeciętny film BTW), czy droga (słaby film BTW). jakiego argumentu ? nie, nie szukam. po prostu lubie spojrzeć w pfofil czasem i zobaczyć sobie wiek użytkownika. problem ? ja nie widzę i nie wiem, dlaczego ktoś nie chciałby takiej podstawowej informacji o sobie napisać. nie szukam, bo i tak "moje jest na wierzchu" w tej sytuacji. sory, ale nie widziałem filmu rzeź, więc chyba lunatykowałem, kiedy go pffff.... broniłem jeśli każdy, co chciał się wypowiedzieć o piractwie i nazywaniu rzeczy po imieniu, się wypowiedział, to można zamknąć tę palącą kwestię

pytałem o wiek........więc może wieku ?

lol nie pochlebiaj sobie, , bo za cienki jestes na to. badasssss. tommi jesteś troche badasssss ? dlaczego ukrywasz swój wiek w profilu ?

No to fakt, codziennie biały chleb jest grany. hmmm, zanim nie zaczęto medialnej promocji na ciemny, to 99% polski jadło biały chleb.....

szczerze ? znam trochę ludzi, którzy gardzą słodyczami, ogólnie węgle średnio, ale dużo kiełby i golony musi być. jajówy na bekonie, do wszystkiego śmietana, ogólnie hard. no i (pipi) zbieg okoliczności jest taki, że wszyscy oni mają lipę z cholesterolem i ciśnieniem. zawsze wydawało mi się to normalne, że tak właśnie jest. no ale kolejny raz, pojawiają się rewelacje, że no nie. nie kwapie się, żeby dokładnie oceniać ich wiarygodnośc, jak oceniano statystyki, jak długo robili te badania, jakie były grupy docelowe itp itd. jakoś łatwiej mi uwierzyć w to, co widzę, zwłaszcza, że chybionych badań było już nie mało, bo sporo jest doktorków, którzy chcą za szybko zabłysnąć i wypuszczają wyniki na gorąco. wolę patrzeć na sensacje z dystansem i dać im trochę lat

polecasz te praktyki z 50 węgli dziennie zwykłym ludkom na siłce ? z tego, co zaobserwowałem kiedyś na sobie, to tak niski poziom węgli fatalnie wpływa na jakość mięśni. w ogóle regeneracja potreningowa, to zupełnie nie ta jakość na samych tłuszczach i białku i nie chodzi mi żadne badania, po prostu wiele razy sprawdzałem to na sobie. jestem prawie przekonany, że taka redukcja spłaszcza mięsień. no przynajmniej bez jakichś dopalaczy

skusiłem się wyjątkowo na obejrzenie trailera, ale musiałem wyłączyć w połowie, żeby mi całego filmu nie opowiedział. jednak trailery nie po czym wnosisz ?

i robisz błąd. trzeba dusić gagatków w zarodku, bo się rozpowszechniają. a może wybuchnie dobrze i banka wyłapie ? odpisywanie daje sporo możliwości patrz ło matko, ło jezu, minusy dają. a ja myślałem, że są 2 na dzień.....sprawdzam......no, są tylko dwa. sorry tommi, nie mam więcej, ale głowa do góry, jutro też jest dzień

ja pjerdole. przecież właśnie to napisał. tak, cała ekipa filmowa dzieli się pieniędzmi z wpływów, łącznie z panią jadzią sprzątającą na planie. ku,rwa, kasa z wpływów zasila przede wszystkim konta prezesuni wytwórni i wydawcy, czy tam dystrybutora. oczywiście teoretyczne szacowanie strat zakłada z góry, że KAŻDY, kto ściągnie film, NA PEWNO zapłaciłby za niego, gdyby nie mógł ściągnąć za darmo, co jest gó,wno prawdą. nie bierze też pod uwagę praktycznych aspektów stymulowania rynku. największe notowania na torentach mają blockubstery, zarabiające z roku na rok coraz więcej. dziś przychód z samych kin, dobijający do miliarda już nikogo nie szokują. idzie to oczywiście w parze z coraz większą popularnością plików torent. szok, ale jak to ? no tak to. bonzowie marvela toną w dolarach, rzygają walutą i sr,ają monetami. dobra, specjalnie dla ciebie głupi huyku nazwe ci rzeczy po imieniu. a więc klikanie w magnet linka nie napawa mnie dumą, ani nie mam jakiejś dzikiej satysfakcji, że je,bie w system. wale sobie filmy z internetu za darmoszke. podpjerdalam, kradne i nie płace, żeby takie zuchy jak ty, mogły płacić za mnie. huy z tym, że na każdy milion prawników, który powie, że kradne, przypadnie drugi milion, który powie, że nie. dla ciebie i tak liczy się tylko jedna prawda - moralna masturbacja i zwycięstwo w plebiscycie na konsumenta miesiąca. już ? spuściłeś sie ? fajnie, cieszę się. żeby nie było, że jestem ten najgorszy, to pochwale się, że mam na półce pi razy oko 120-130 filmów na DVD, parenście blurków. no i z 50 gierek i pare albumów. książek...w sumieee....nie wiem, ale więcej jak 30 na pewno. komiks tylko jeden - 3 zeszyty starego, polskiego wydania watchmen. mam kablówkę, za którą płacę. kiedyś płaciłem przez 3 lata kutasiarzom z cyfry/nc. przytłaczająca większość dóbr intelektualnych, które posiadam i/lub pochłonąłem, jest legalna. tej mniej legalnej nie rozpowszechniam. więcej grzechów nie pamiętam. jak masz jeszcze jakąś cudowną mantrę do wyśpiewania, to szybciutko, bo marnujesz mój czas, a jak nie, to WYJDŹ

komiks