
Treść opublikowana przez Kazub
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
koniec końców fury bliżej do full metal jacked niż do szeregowca rayana. od siebie polecam bardzo co do spilera: ten film mógł zostać taki do końca, pokazać syf wojny i zdziczenie ludzi ale nie, na końcu wszyscy mężnie stają u boku dowódcy i idą na śmierć ku chwale amerykańskiej flagi bo innego zakończenia hamburger by nie przełknął. amen jakiej ku,rwa amerykańskiej flagi ?!! w tym filmie nie ma nawet wzmianki o fladze, hymnie i pyerdoleniu o walce za ojczyznę. przed chwilą obejrzałem drugi raz i podobał mi się jeszcze bardziej, niż za pierwszym razem. co ciekawe, nie zauważyłem flagi w żadnym ujęciu. nie ma żadnej gadki o spełnianiu powinności. jest trochę patosu, jest trochę heroizmu (kulminacja), ale jest to tak świetnie podane też. postacie są charakterystyczne, ale są w huy żywe, z krwi i kości, autentyczne, jest prawdziwa chemia miedzy nimi i są porządnie zagrane. nie ma mowy o komiksowości. nawet muzyka jest odarta z patosu, jest świetna. te pulsująco-złowieszcze, łacińskie chury, skromne sekcje smyczkowe i warkotliwe, ale nie przesadzone basy (syntezatory). wizualne miodzio, stylowe zdjęcia. wszędzie błoto, to chyba jeden z najbardziej ubłoconych i brudnych filmów. jak nie błoto, to dym, siarka sadza i pył, wymieszane z krwią, flakami i spalona skórą. wojna jest tu odarta z wszelkiego sensu i godności, ludzie wyzbywają się godności, żeby przeżyć. śmierć przychodzi nagle, jest okrutna i niesprawiedliwa. ale ma też fundamentalne znaczenie w istocie samej śmierci. momenty, w których ci cyniarscy i zdystansowani twardziele płaczą, bo zwyczajnie boją się umierać, dobitnie to pokazuja. patrzymy na tych ludzi i widzimy, że gdyby nie wojna, to mogliby być zupełnie inni. gdyby nie zaorana bezsensownym okrucieństwem dusza, to nawet największy cham i wydawałoby się bezduszny prostak mógłby być kochającym mężem i ojcem. na wojnie jedynie braterstwo broni i odpowiedzialność za zespół pozwala im zachować ludzkie oblicza..... ehhhhhhh cały epizod w mieszkaniu jest w huy dobry i ma dobrze budowane napięcie. sceny batalii są w huy dobre, w huy efektowne i naładowane adrenaliną. nie było jeszcze tak dobrych scen z użyciem czołgów i być może długo nie będzie. ciekawostka - to jedyny film, w którym wykorzystano prawdziwego, działającego tygrysa. (pipi)aaaaa. scena, kiedy szejn z walking dead przytrzymuje rozzłoszczonego i zrozpaczonego świeżaka normana, wykrzykując mu do ucha "this is war !!! can you feel it ?!! jest tak dobra, że przewijałem ją kilka razy no fury jest w huy dobre i absolutnie nie zgadzam się, żeby umieszczać ten film w jednym rzędzie z generycznymi, hamburgerowymi filmami wojennymi. ku,rwa no, niech ktoś mnie poprze... niż do private ryan ? oczywiście. podobieństwa są tylko pozorne gó,wno huy zamknij morde nie zgadzam się
-
Konsolowa Tęcza
słucham sobie i tęsknię za sejwami
-
Awaryjność PS3
chodziło mi o przerwanie tego przywracania ustawień, nie o formatowanie. no to wyłączyłem zasilanie, wszedłem znowu w recovery, tym razem restore system......i zajęło to pare sekund, po czym mogłem wprowadzić konfiguracje i odpaliło się XMB. dysk czysty. dziwna sytuacja, bo albo formatowanie dysku zajęło tylko parę sekund (500 gb z zajętym 150), albo to wczesniejsze przywracanie ustawień domyślnych musiało mi wyczyścić cały dysk (a nie powinno)
-
Awaryjność PS3
ja nie robie pełnego formatu, tylko przywracanie ustawień. mam tylko napis i tą animowaną ikonę w rogu, bez opisanego progresu na pasku, czy w procentach. po przerwaniu przez odłączenie zasilania mogę wejść do safe mode/recovery menu i zrobić full format....teoretycznie, jak coś się nie zyebie
-
Awaryjność PS3
podobno przerwanie może coś uszkodzić na dobre w systemie, nie wiem
-
Pieprzenie
szuja wszędzie widzi crapy lol
-
Awaryjność PS3
przywracanie ustawień domyślnych trwa już z 18 godzin. czekać ?
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
z ostatnim akapitem nawet szkoda dyskutować. no ale cóż, gdyby żydzi i murzyni mieli więcej takich tommich i grali dużo w battlefielda, to pewnie historia potoczyłaby się inaczej
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
koniec końców fury bliżej do full metal jacked niż do szeregowca rayana. od siebie polecam bardzo
-
Awaryjność PS3
nie miałem plusa od paru miesięcy. czyli jednak musiałem robić jakieś synchro, a nie przypominam sobie.... przy odbudowie bazy teraz "trwa przygotowanie..." i tak trwa pół godziny jeszcze aż wyłączam zasilanie. przy przywracaniu systemu staje na 41% i po 10 minutach jest czarny ekran i nic. przy resecie systemu łapie zawieszkę. użyłem ostatniej opcjcji poza formatem - przywracanie ustawień domyślnych i tak od trzech godzin już przywraca.....wyłączyłbym zasilanie i zrobiłbym już ten format w cholere, ale nie wiem czy sie coś nie zyebie i nie poczekać jeszcze
-
Awaryjność PS3
a gdzie tam. prototype 2 i borderlands 2, do tego prawie pełna z mass effect 2 (brakuje zaliczenia insanity, które miałem jeszcze zrobić). z sejwów najbardziej szkoda szeparda gotowego na import do mass effect 3
-
Awaryjność PS3
kiedyś synchro z serwerem trwało parę sekund, ale pamiętam, że jak ostatnio chciałem zrobić, to trwało to z 5 lat i nie miałem cierpliwości, bo chciałem giereczkę odpalić. potem zwlekałem no i zonk. takie coś powinno być automatycznie robione w locie, pewnie na xboksie tak właśnie jest.... poczekam jeszcze, może ktoś ma pomysła. jak nie to format i metodą prób i błędów wpisywanie hasła do PSN......tym razem je zapisze na kartce i może jej nie zgubie
-
Awaryjność PS3
nie moge wejść do XMB co nie
-
Konsolowa Tęcza
do chmury potrzeba plusa którego nie mam bo sie huyowy zrobił ostatnio, a poza tym nie moge normalnie uruchomić bo się odpala odtwarzanie systemu które sie ku,rwa zawiesza więc nie. pewnie chuy bombki i format hasła na maile nie dostane bo hasła do tamtego maila też nie pamiętam iksde no może bez przesady
-
Konsolowa Tęcza
ja pjerdole ku,rwa mać. czeka mnie pewnie format i wszystkie sejwy nara i trofea z ostatnich paru gier (nie synchronizowane) też nara. tak, lubię trofea/acziwmenty. druga taka akcja, znowu bede pół godziny przypominał sobie hasło do PSN (którego znowu nie zapisałem iks ku,rwa de). ps3 gów,no obes,rane. a było tak pięknie wczoraj, kiedy napjerdalałem sobie w rayman origins (mega). jak żyć ?
-
Awaryjność PS3
ja pjerdole. gry przestały widzieć sejwy i przy autozapisie wyskakiwał error z cyferkami. sprawdziłem w XMB i je widać normalnie, nie są corrupted ani nic. stało się tak zaraz po zagraniu w świeżo zainstalowanego rayman origins z PSN, przy którym nie wbijały mi sie trofea (a powinny). w necie wyczytałem, żeby zrobić rebuild database i że nic mi się nie pokasuje. no to spoko, zrobiłem, a po odbudowie wyskakuje, że system musi zostać przywrócony. no i za każdym razem to przywracanie staje na 41%. czyli pewnie full format i nara wszystkie sejwy, oraz ostatnie kilka gier, których nie synchronizowałem z trofeami (w tym dwie platyny). ja pjerdole
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Realizacja spoko ale jakby scenariuszowo się nie mogli zdecydować czy chcą zrobić smutny film o wojnie czy o bohaterskich żołnierzach amerykańskich. smutny film o wojnie. nie wiem gdzie ty tam widziałeś bohaterskich żołnierzy.... eee w całej ostatniej scenie na skrzyżowaniu? Tylko Spider-Mana brakowało. no nie do końca dobra interpretacja. polecam oglądać cały film uważnie i wyciągać wnioski
-
Pieprzenie
- jest potencjał na oskara !!! - ale.... - zobaczycie !!! - ale ma już oskara - spokojnie, nie takim dawali, nie ma się czym jarać E - w sensie, że nie ogarnął ? to much
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Realizacja spoko ale jakby scenariuszowo się nie mogli zdecydować czy chcą zrobić smutny film o wojnie czy o bohaterskich żołnierzach amerykańskich. smutny film o wojnie. nie wiem gdzie ty tam widziałeś bohaterskich żołnierzy....
- Fotki
-
Odżywianie
miej gotowe żarcie na rano i wciągaj tuż po przebudzeniu. po godzinie tej miski nie powinieneś czuć
- Star Trek Movie Universe
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
podglądam trochę green lantern na TVN. wstępnie daję 1/10, choć dostrzegam potencjał na 2/10. sam nie wiem, musiałbym zobaczyć całe, więc kto wie, może nawet i 3/10...
-
OSCARY
-aktor -śpiewak country borykający się z alkoholizmem -zazdrosny kompozytor -szalony pianista -mizantropiczny, homofibiczny, rasistowski, obsesyjno-kompulsywny pisarz -pianista -ślepy pianista -zniewieściały homoseksualny pisarz -śpiewak country borykający się z alkoholizmem -gwiazda kina niemego -typ potrafiący ruszać tylko lewą stopą (malarz) z mojego punktu widzenia lepiej być artystą niż debilem. nawet zawężając do muzyków, to wciąż więcej. no i to tylko pierwszoplanowa męska, co nie mam swoją teorię na to stereotypowe podejście w światku. większość aktorów jest zbyt ikonowa i przystojna, żeby podejmować role niedorozwojów, albo po prostu nie dość utalentowana. zawistniczki troche na zasadzie - paczta go, gupka poudawał i wygrał
-
Fotki
Wrzucam jako ciekawostkę. EDYTA - Walka z tłuszczem trwa. 84 - 81,3. W niedzielę jak co tydzień ważenie na czysto z rana. WIem, że zalany chuj ze mnie a nie sportowiec ale cel na lato to 75 kg ale coś czuję, że będzie mega bandzioch na wakacje i będzie beka ze mnie, domorosłego spartakusa.