ja
chodź nie wiem, dlaczego zawsze wszyscy wracają pamięcią aż do fighting forca, skoro po drodze wydarzyło się np takie urban reign
tu tego nie widać, ale jest to klasyczne, chodzone naku.rwiando z kiczowatą fabułą
just cause 2 jest mega, chyba jedyny sandbox, który nie ma kompleksów przy GTA. samo podejście do "zabawy w piaskownicy" jest tam nawet lepiej zrealizowane, a niektóre misje to poziom najlepszych misji z GTA. klimat staroszkolnego kina akcji pięknie zaimplementowany, piękne widoki, a ricko rodriguez jest kozakiem