
Treść opublikowana przez Kazub
-
kulturystyka
oesu nie mam już siły nie wiem czy w ogóle warto pyerdole nie robie litwin bierz go sobie
- OFFTOPIC
-
Tekken Tag Tournament 2
boostować tekken lorda dla jednego ludka
-
kulturystyka
nikt normalny nie idzie w kulturystyke dla kasy lol nie prawda bo wystarczy dużo sterydóf !!!
- OFFTOPIC
-
Alien Cinematic Universe
zdaje sie że pajgiemu o to chodziło tylko nie chciał być aż tak dosłowny....
-
Odżywki, Gainery itp.
elliot jest spoko, ale chyba go nie rozumiesz do końca. on mówi o sytuacji, kiedy czujesz sie świetnie i jesteś ZADOWOLONY Z WYNIKÓW, a ty o limicie genetycznym i braku postępów. no i koleś nie jest akurat od trenningów stricte kulturystycznych karmowski ? ten od botoksu ? ludziom trenującym zarówno na sucho jak i na koksie daje te same tipy, jakby nie widział różnicy. jest wielu lepszych jutubowych trenerów od niego...... jetek, tu nie chodzi o to czy dajesz rade i czy jest ci mało, bo naturalne sygnały płynące z organizmu nie powiedzą ci, czy mięśnie będą rosły. chyba wiesz na czym polega uniwersalność dni wolnych. czasem lepiej coś połączyć, skondensować trening i dać sobie jeden dzień na regeneracje więcej. no ale jak nie próbuje się tak oczywistych, potencjalnych rozwiązań i jednocześnie wspomina o limicie genetycznym, no to sory.....
-
Odżywki, Gainery itp.
ya pyerdole nic nie kumasz organizm nie ma sie z niczym oswajać. mięśnie reagują na nowe bodźce, a jak sie do czegoś przyzwyczają, to nie rosną. a wiesz kiedy rosną ? jak odpoczywają. każdy dzień wolny to odpoczynek dla mięśni, swoisty reset. przy okazji odpoczywa układ nerwowy. nigdy nie miałeś tak, że po trzech dniach wolnego wyglądałeś i czułeś się lepiej ? tu nie chodzi o to, że robisz każdą partię raz w tygodniu, bo przy wielostawowych ćwiczeniach i tak atakujesz pośrednio inne partie. według mnie nie ma lepszego blokera na mase niż 6 dniowy trening non stop. niektórzy przy treningach masowych schodzą nawet do 3 dni. skoro każda partia tylko raz w tygodniu, to co robisz 6 dnia ? sam brzuch ? czyli tak - boisz sie przyrostu tkanki tłuszczowej, więc jedziesz na minimalnej nadwyżce kalorii i trenujesz 6 dni w tygodniu. nie dziwne że tak opornie wchodzą ci progi masowe. limit genetyczny po pięciu latach to troche szybko. w sumie dobra wymówka, żeby iść w sterydy
-
Odżywki, Gainery itp.
tyle już ćwiczysz i nie wiesz po co sie robi dni wolne ?
-
Alien Cinematic Universe
scott twierdził, że alien jest już wyeksploatowany przez lata i nie chciał tego ciągnąć dalej. elementy zaczerpnięte z ósmego pasażera nostromo były po prostu dla niego ciekawe i chciał je zastosować w zupełnie innym filmie. nie wiem, jak wyglądało stanowisko wytwórni, no bo z komercyjnego punktu widzenie, lepiej było zrobić po prostu kolejnego obcego dla wyższej klasy zainteresowanie prometeuszem powinno wynikać już przez sam fakt, że scott robi science fiction
-
Tekken Tag Tournament 2
to nawet całkiem sporo jak na casuala over 20000 obczaiłeś słynny świderek eddym gordo ?
-
Alien Cinematic Universe
w sumie to wystarczy katastroficzny. bez różnicy czy akcja dzieje się w kosmosie, czy u sąsiada w piwnicy nawet można sie spierać, ale ja podepne to pod sci-fi...........albo huy, żadnego podpinania.wygrałeś, grawitacja out
-
Alien Cinematic Universe
loopera szanuje bardzo, jako romans sci fi z kinem sensacyjnym. to dobry wybór GOTG to czyste fantasy niczym star wars. nie podzielam zachwytów ale i nie hejtuje. dla mnie to taki lepszy avatar, ale potrafie też zrozumieć, że dla komiksomaniaków to bomba na interstellar nie mogę sie coś wybrać do kina, nie wiem czy jeszcze grają. jako że jestem tylko wiejskim głupkiem nie rozumiejącym filmów o wypasaniu kóz, to uwielbiam nolana, od memento po incepcje europa report nie znam, podobnie jak wielu innych rzeczy jeżeli cofniemy się do 2009, to absolutnie dystrykt 9. coś fantastycznego. no i swego czasu totalne zaskoczenie. troche też moon, troche pandorum.......zaraz zaraz, czekaj.....WATCHMEN - mój król na pewno grawitacja czaje sie na cloud atlas dałbym wyróżnionko dla dredda, który okazał się być lepszym robocopem niż nowy robocop. również zaskoczenie, bo kto spodziewał się czegokolwiek pozytywnego po nowym dredzie, chodź pewnie paru z was ma mały sentyment do kiczowatego dredda z sylwkiem. ja mam to jeszcze laurka dla promka za uszanowanie prastarych technik mistrzów gatunku i nie obes,ranie wszystkiego CGI. makiety, charakteryzacja, animatronika - kocham.
-
Alien Cinematic Universe
spoilery niżej no bo to nie jest prequel obcego i ma oczywiste nawiązania bo........dlaczego nie ? to jest bardzo proste i nie rozumiem po co ludzie tak drążą ten temat. oczywiste nawiązania są tak oczywiste, że nie ma sensu sie nad nimi rozwodzić. ciekawsze jest to, że prometeusz ma dużo więcej wspólnego z blade runnerem niż z alien i widać to już w pierwszych scenach, kiedy david uczy się człowieczeństwa, naśladując petera o`toole z lawrence of arabia, a dalej jest już tylko ciekawiej. tego, że android jest głównym bohaterem, a ripley 2......oczywistym nawiązaniem wyjaśniać chyba nie trzeba. przewijający się wielokrotnie motyw stwórcy i jego dzieła, pragnienie nieśmiertelności, pytania o sens istnienia, mit o prometeuszu. w zasadzie, to na końcu zamiast tego aliena powinien wyskoczyć harrison ford. pamiętam, że jak kiedyś wszedłem w ten temat, to na świeczniku były tylko pretensje o to, że geodeta z mapą zgubił sie w jaskini no i że za mało obcego w obcym, ogólnie wszystko źle i nawet w scenie z aborcją się dostało, a to fantastyczna scena była, tyle że zupełnie niedorzeczna. tak że w sequelu może być obcy, predator, gladiator, bez znaczenia, bo najważniejsza jest motywacja davida.
-
Odżywianie
najnowsze badania wskazują, że po treningu trzeba zarzucić jakieś węglowodany, ale głowy nie dam, bo ci naukowcy ciągle coś wymyślają i można sie pogubić spokojnie bo wybuchniesz i nici z masy. według najnowszych badań wybuchanie powoduje rozpad mięśni jedzenie w trakcie treningu nie jest najlepszym pomysłem, ale intuicja podpowiada mi, że dobre pomysły nie są twoją najmocniejszą stroną, więc łotewer
-
Odżywki, Gainery itp.
próbowałeś trenować rzadziej niż 6 razy w tygodniu ? tak tylko pytam
-
Fotki
"o podobnej muskulaturze" nie znaczy chyba tyle co "o identycznych obwodach". no chyba, że znaczy, ale to byłoby bez sensu. no chyba, że sie chuya znam. bo nawet jeśli sie znam, to skąd mogę mieć pewność co autor miał na myśli ? a nawet jeśli miał to na myśli, to czy to znaczy, że sie znam ? nawet gdyby nie miał, to znaczy, że sie nie znam, czy można powiedzieć, że sie znam, bo tak sądzę ? bo czymże jest poznanie w obliczu złożonej natury wszechświata ???
-
Pomoc
- Alien Cinematic Universe
bo odróżniam rzeźbe z gó,wna od rzeźby ubrudzonej w gó,wnie nawet jakby ten wąż zaczął mu robić loda a w tle poleciało sexy and i know it, to nie przekreśliłoby to dobrego filmu. strasznie nierówny film, raz budyń, raz szambo, ale kocham tak jak matka kocha swoje niepełnosprawne dziecko. nie słyszeliscie nigdy o autystycznych geniuszach ? poza tym sci-fi od dobrych paru lat męczy kryzys. wątek davida i łysych pudzianów jest czystszy gatunkowo od większości podróbek udających saj faj, a w czasach kryzysu to wcale nie mało wierze w ridleya i czekam też na blade runnera. niech mu jakiś fan scenariusz napisze nie widziałem, ale teraz obawiam sie najgorszego- Ostatnio widziałem/widziałam...
oba filmy widziałem w dwa de. po grawitacji pomyślałem - świetne kino, szkoda że nie oglądałem w trzy de. po avatarze - o to tyle szumu ? może jakbym obejrzał w trzy de..... grawitacja ma w sobie coś, co w filmach zdarza się niezmiernie rzadko. łączy szalenie spektakularne technikalia z dość intymną opowieścią i łączy oba te elementy tak, że ogląda się to na jednym wdechu. ani przez moment nie pomyślałem, że bohaterowie robią to co robią tylko po to, żeby pokazać mi efekty za miliony. nie było też sytuacji w stylu - sandra, dżordż - zamknijcie mordy i dawać rozpierduche. używając forumowej nomenklatury można powiedzieć, że to taki armagedon dla wyższej klasy, albo transformers dla smakoszy dobrego wina. no i nie będę się już marszczył na widok sandry w obsadzie potencjalnie dobrego filmu, nie lada wyczyn. uwielbiam ludzkie dzieci i byłem troche zaniepokojony, że cuaron robi film w green boksie.......tyle, że ja tam żadnego green boxa nie widziałem, great success. nie wierzyłem też, że te bajecznie długie ujęcia zajarają mnie w pełnym CGI. można ? można. aha, niespełnione oczekiwania domorosłych fizyków kwantowych można podsumować w jeden sposób - neilowi tysonowi grawitacja bardzo się podobała. co mi się nie podobało ? zagęszczanie dramaturgii na chama, zwłaszcza pod koniec. ale nie przeszkodziło mi to w kurczowym ściskaniu fotela i palenia fajki za fajką, więc wybaczam. nawet na 42 calach to CGI jest obłędne, a nie jestem fanem ładowania grafiki komputerowej ponad stan. w życiu pi zachwyciły mnie animowana fauna, flora i martwa natura, a w grawitacji........tworzywa sztuczne. na ogół są trzy możliwości 1. widz za głupi 2. reżyser/operator się nie popisał 3. alkohol lub narkotyki jeżeli nie byłeś pod wpływem, to asekuracyjnie możesz zaznaczyć odpowiedź numer dwa- Trening
- Odżywki, Gainery itp.
chuya sie znam ale te strzały dla pakierów chyba mocno przekraczają dawki lecznicze- No kur*a, zróbcie to!
to robota dla platinum porównałeś właśnie jedna z najbardziej świeżych i zjawiskowych gier do synonimu odgrzewanego kotleta i schematycznej odtwórczości, nice. dantes inferno poza settingiem miało niewiele do zaoferowania- Ostatnio widziałem/widziałam...
- Alien Cinematic Universe