SNES to była moja pierwsz (nie licząc Pegazusa) konsola, dostałem ją od wuja z Niemiec jak miałem 7 lat ^_^ . Pamiętam, jak wszystkie dzieciaki miały manie na Pokemony itp, a ja tylko czekałem na koniec lekcji żeby zabrać się do "Yoshi's Island", "Super Metroid" czy też "Mystic Quest Legend". Grało też się w "Pilotwings" "Pifall: Mayan Adventure" "ISS Deluxe". Największe wrażenie zrobiła na mnie gra "StarFox", ta grafika w porównaniu do Pegazusa to był nie ten świat :slinotok: Brat miał wtedy 13 lat więc był moim mentorem w tych sprawach :piwo: . Problemy były jedynie z grami typu "Illusion of Time" (rewela, gra hipnotyzuje), bo jako małolat nie znałem angielskiego no i była lipa ze zrozumieniem dialogów. Mogę tylko powiedzieć że przeżyłem z tą konsolą niezapomniane chwile, i bardzo miło wspominam tamte czasy. Dzisiaj przekazałem pałeczkę mojemu 8-letniemu kuzynowi, no ale przykro się robi, bo najpierw przez GC, a teraz przez X360, nie pozna smaku tamtych gier i czasów. Może chłopak jednak powróci do korzeni xD