Hajs z wypłąty wleciał, to pomyślałem, że raz się żyje i kupię w Piotrze i Pawle jakieś droższe masło orzechowe
wybór padł na te środkowe za 13 zł. Zachęciła wysoka zawartość orzechów (Ogólnie składniki: orzeszki arachidowe prażone 94%, emulgator: lecytyny (ze słonecznika), błonnik pszenny (bez glutenu), naturalny aromat waniliowy)
jednak brak cukru i soli to zły pomysł. Jeśli ktoś startuje na mistera forum albo mr olympia to polecam, reszcie średnio, bo smak taki nijaki i jedyny plus, że na raz przez to nie zje się całego słoika