Z tego co widzę (u mnie w rodzinie wiekszosć ma właśnie ople, a wuj właśnie astre) to ople są dość tanie w użytkowaniu (szczególnie w gazie) i mają tanie czesci zamienne. Niestety to jest tylko trochę cukru, bo jak dla mnie psują się często. Wuj ma astre w diselu i specjalnie nie. narzeka (procz turbiny, o która musi dbać jak o dziecko, ale to w każdym dieselu chyba).
No i jak zwykle zależy jaki konkretnie wózek się trafi ;-) Kiedyś opel miał fabrykę w szwecji, gdzie robili chyba najlepszy lakier (u mnie jeden opel ma18 latek i nie sypie się ani grama!), bo pokrywali go jakąś chemią. Nie wiem, jak jest teraz, czy w ogóle stosują te technikę