Też mam nadzieję na większe użycie Sophy w następnej części, ale bardziej mnie interesuje start klasyczny, a nie lotny. Mam już powyżej dziurek w nosie gonienie stawki z pół minutową stratą. Pal licho jak można użyć mocniejszych aut, ale te zawody z ograniczeniem do 700 nie ułatwiają. Na zakrętach doganiam, a później na dłuższych prostych pizda lub na odwrót.
Ja tam czekam aż EjAj zacznie za nich robić gry. Podejdzie aktywiszcze gejmingowe, powie zarys fabuły i dostanie jakieś gówno typu nowy dragon age wygenerowane po kilku godzinach.
No o tym chciałem wspomnieć.
Nie zmienia faktu, że tam chyba napatrzeli się na sukcesy fortnite, minecraft oraz innych i myśleli, że gaas w każdym gatunku musi odnieść co najmniej umiarkowany sukces. Redfall zdarzył się zbyt późno i uznano pewnie za wypadek przez błędy w grze.
Jeżeli będą dobre jak Helldivers 2, to nie mam nic przeciwko. Chodzi o to żeby już nigdy nie wciskali homoshooterów typu concord. Gaas mógłby gnoić gdyby zrobili taki w świecie Death Stranding.
Lepiej, że kasują te wszystkie gaasy niż gdyby mieli je wydawać na siłę. Stracony czas, owszem, ale wolę żeby spadli kilka razy z rowerka żeby wiedzieli czego więcej nie dotykać.
"Fenomen" DG jest dla mnie niezrozumiały, bo na premierę większość jebała tą grę jak najgorsze gówno, a jak minęło kupę czasu i ogłosili, że nie będzie drugiej części, to zrobił się wielki lament, że ich "ulubiona" gra nie będzie mieć kontynuacji
To daj sobie siana z tą grą. Tutaj masz to samo tylko większe przerwy na chodzenie między walkami. Ta gra to bardziej symulator chodzenia po horrorze. Obejrzyj sobie jakiś gameplay bez komentarza i jak ci się nie spodoba to odpuść do czasu spadku ceny do 50 zł.
Już następuje otwieranie oczu u ludzi którzy czekają na następną część. Jeszcze kilka wywiadów i nie daj Boże zwiastun z fałszywą rozgrywką i będzie jebanie jak nowy dragon age i czy asasyn