Fajny był ten wyścig online na Spa dzisiaj. Zaczynałem 7, a skończyłem 3. Co prawda miałem minutę straty do pierwszego miejsca, ale jestem zadowolony, bo dobrze dobierałem opony na warunki przez co udało mi się w ciągu 5 okrążeń odrobić 40 sekund do trzeciego miejsca i na przed ostatnim wyprzedzić gościa, który widać jechał na twardych oponach przy srogim deszczu.
Muszę jednak przyznać, że te 30 kółek, to było jednak trochę za dużo.