Dopiero dzisiaj przeczytałem Hyperiona. Każda z historii mnie wciągnęła, choć najbardziej męcząca i nudna była ta konsula do czasu aż sam zaczął opowiadać. Bardzo podobały mi się historie o Starej Ziemi oraz o TechnoJądrze i innych SI. Ogólnie to mam wrażenie po tej części jakby to był bardziej rozbudowany i zagmatwany
, ale żeby się przekonać czy mam rację musiałbym przeczytać następne części, a na razie mam sześć innych książek do skończenia.