Dobrze chociaż, że można coś kupić u Xura. Kupiłem u niego crest of alpha lupi i wczorańszy zakup patience of time - wreszcie. Praktycznie to, co mam legendarnego i egzotycznego jest kupione, a nie znalezione. Z engramów od Xura dwa razy hełm dla huntera, a nic dla mojego tytana.
Nagrody za kolejne ranki Cryptarcha okazywały się nic nie wartą niebieską bronią, więc na fiolet trzeba było jakoś zbierać.
Też się cieszę, że istnieje Xur. Bez niego nie miałbym ani jednego egzotyka, a nie zaraz, miałbym. Good Advice za egzotyczne bounty.