McDrive

No Wietnam to kwintesencja zimnej wojny

A da się to jeszcze kontynuować? Myślałem, że to zamknięta historia.

Fajnie się dalej gra, ale jeszcze lepiej byłoby gdyby gra miała w pełni zniszczalne otoczenie. Kampa nie miałaby racji bytu. TZwaniak na wieży kontroli lotów? Nie ma problemu. Nalot kupiony w sklepie i pozamiatane. Do tego ciekawe czy dadzą drugą mapę po premierze Vietnamu.

Niby wszystko dzisiaj mi naliczało. Zobaczymy później.

Koło zrobiło obrót i wracamy do błędów z premiery PS3. Coś mi się wydaje, że Cerny następnej konsoli już nie będzie projektował. Smród od grudnia będzie się za nimi ciągnął do następnej generacji, bo jak MS faktycznie dowali z grami, a Sony pokaże tylko ładnego i nudnego Horizona, a resztę multi od Activison, to słupków sprzedaży nie podbiją już niczym.

No coś jest nie halo z naliczaniem, bo tylko co drugi mecz mi wchodziły punkty.

No też tak właśnie patrzę, że mam coś do pobrania. Korwa, tyle zespołów robi tą grę już tyle lat i dalej wuja ogarniają

To miałoby sens gdyby stworzyli swój świat wzorowany na latach 30-40.

To teraz wytłumacz jak to możliwe, że to wszystko wyparowało

Jestem ciekaw jak to będzie przy dyskach SSD. Gra załaduje się przed błędem

Nie ma szans. Rozwój internetu wyparł ten rodzaj rozgrywki.

Nie, ale ludzie jednak mieli nadzieję przy 2WŚ. Ta gra jest idealnym przykładem jak spyerdolić od początku do końca. Sony z PS5 zaczyna podobnie

No właśnie ciekawi mnie porównanie trwałości ssd i hdd. Może ktoś rozjaśnić?

SKS jest darmowy tylko trzeba go odblokować.

Spirited Away. Właśnie tego oczekuję od filmu. Całej yebanej mozaiki uczuć od niepokoju przez radość i smutek. Cudo.

Księżniczka Mononoke obejrzana. Już wiem na czym będzie Nintendo wzorować się przy BotW2 i tą zatrutą łapą Sam film fajny, ale poplątana fabuła.

Mi akurat po ok 40 min wbija lvl na początku. Na końcowych etapach karnetu jest to już 1,5 godziny i to przy podobnych wynikach meczów. Nie liczę zadań codziennych i tygodniowych, bo te dają trochę więcej postępu, ale lepiej to widać na początku. Najlepiej jednak grać w warzone z żetonami 2x xp, wtedy leci jak porąbane.

Obawiam się że jednak nie. Za 60 poziomem idzie wolniej. Jako przykład podam, że na początku potrzebowałem kilku minut na poziom, a pod koniec, przy tej samej rozgrywce już ponad godzinę. Ed. W warzone idzie szybciej

Niby prosta gra o kurierze, a wciąga jak bagno

"Co robimy w ukryciu". No jayebie jakie to jest poyebanie dobre

Ghost fajny, ale ten nowy budzi skojarzenia z BFV i pierwszym zwiastunem z babą z drewnianą łapą

Nic ciekawego ten nowy bp nie zapowiada. To dobrze. Wreszcie odpocznę od MW i zacznę Death Stranding

No ja już mam dość grania w 30fps i gonitwie na rozdzielczości. Chcę wreszcie fizyki minimum takiej jak w botw i zniszczeń otoczenia.

Jakoś tak mam, że jak coś oceniam, to najczęściej po prostu wymieniam same wady, bo te człowiek najlepiej zapamiętuje. Reszta jest katalogowana w folderach "dobre" i "może być" sprawiając, że ogólny odbiór jest pozytywny.

Kupiłem używkę i przeszedłem. Daję 7+ albo 8-/ 10 Sama historia prosta, ale mimo wszystko ciekawa. Soulsy w świecie SW jest dokładnie tym czego ta marka potrzebowała, jednak dużo błędów i niedoróbek nie pozwala mi ocenić tej gry wyżej. Pierwsze, to backtracking i fatalnie skonstruowane skróty. Zapomnisz jakiejś skrzyni ze stymem i miłej zabawy w szukanie najkrótszego dojścia, a jeszcze gorzej z powrotem do statku. Widać, że gra potrzebuje w takich momentach fast travel. Ładowanie przeciwników przed pyskiem też jest fatalne.Często wystarczyło po odrodzeniu napyerdalać z całej epy przed siebie żeby wrogowie w ogóle się nie pojawili, a jak już się pokazali, to przez kilka sekund ślizgali się po mapie na wyprostowanych nogach. Dotyczy kierowników i zwykłego mięsa armatniego. Za mało bossów A jak już się pojawiają, to walczymy z systemem walki No bulwa, co jest trudnego w sprawieniu aby bohater właściwie reagował na polecenia? Stymy w gorących momentach mają problem. Parry to jakaś komedia i w ogóle z tego nie korzystałem przez całą grę gdzie w grze o mieczach świetlnych chyba powinno o to chodzićUkończyłem na Jedi master, ale to nie była przyjemność jak w dowolnych soulsach od FS tylko kombinowanie jak kogoś pokonać najprostszym sposobem. Responsywność jest po prostu całkiem do poprawy. Nie wiem jaki oni silnik zastosowali, ale mam wrażenie jakiegoś Frostbite-a od DICE, który na poprzedniej generacji walił podobne jaja... Dobra, sprawdziłem, Unreal... Jak oni mogli jeden z lepszych silników tak skiepścić. Ogólnie nie jest źle, ale dużo do poprawy w następnej części.