McDrive

Na Bright czekałem od pierwszej zapowiedzi i nie zawiodłem się. Wreszcie fantasy, które jest umiejscowione w "naszych czasach". Historia może i do bólu prosta, ale wystarczy jak na początek serii. Sceny walk trochę przekombinowane(szczególnie w jednym miejscu- kto zobaczył pewnie wie o co chodzi). Fajnie że nie stwierdzili, iż wystarczy, że inne rasy dotarły na naszą planetę jakimś portalem tylko, że są tu tak jak ludzie(chyba, że to zmienią w kolejnej części, bo lekko to niedopowiedziane co prawda). Efekty specjalne akurat pasują, nie przeszkadzają. Orkowie tacy jak być powinni, czyli ucharakteryzowani jak w lotr, a nie cgi jak w hobbicie, elfy też dobry design. Krasnoludów nie pokazali(chyba że nie zauważyłem) choć są wspomnieni. Willa ogólnie nie trawię i tu też mi nie pasuje jego gra jakby miał na wszystko wyebane(wiem, że taka rola zmęczonego policjanta, ale tu faktycznie miałem wrażenie że ma ogólnie wyebane). Jego partner fajnie zagrany. Motyw naiwnego marzyciela też stary jak koło, tak samo jak proroctwa i starzy przedwieczni wrogowie czekający na powrót. Ogólnie cały film to zbiór starych motywów, ale moim zdaniem dobrze podany. Też dałbym 7 lub 8(jeżeli ktoś lubi fantasy) na 10.

Motorówki można niszczyć.

Niestety tego już nie wiem Czekam teraz na premierę następnych konsol i wydanie remastered na premierę, bo na rychłe przyjście CP2077 się nie zanosi.

Ludzie, bulwa. Co jest? Konsole mają możliwość nagrywania filmików, a wy zapodajecie off screen? Serio?

Fajne, muszę przeczytać książki. Mam niemałe obawy gdy chodzi o Jacksona. Hobbita tak sfajdolił, że do każdego jego filmu będę podchodził teraz z ogromną rezerwą.

Jak na razie bawiłem się głównie Farquhar. Nic takiego. W CTE był zdaje mi się trochę lepszy. Teraz jest jakiś taki niecelny mam wrażenie.

Dla mnie każdy boss z dlc był trudny Każdy generował u mnie podobny poziom złości co Ebrietas z podstawki. Głównie przez źle rozdane punkty doświadczenia, w takim ds3 rozdawałem pod konkretną postać i szedłem jak burza, a w bb się miotałem. Wuj. Grunt że widok dachów Yharnam w wodzie po przedostaniu się do wioski z dlc robi.

Wystarczyło wpisać w wyszukiwarce serwerów "knife"

No w BF1 gra mi się lepiej niż w BF3 i BF4, także trochę z rezerwą podchodzę do tych wszystkich plotek i informacji o możliwym BC3, bo nie chcę znowu latać po mapie tylko technikiem żeby mieć szansę z terminatorami w śmigłowcach i czołgach.

Volans i Gwiezdny pył fajne. Szkoda, że ten z kopertą z brązu im nie wyszedł.

To w sumie miałoby sens.

Też i chciałbym aby faktycznie przejście tej gry tyle mi zajęło.

No np. ja. Liczyłem, że tak jak poprzednio będzie na premierę, a tu pupa i pewnie będę czekać do stycznia. Bulwy yebane.

Trailer w 4k http://www.gamersyde.com/news_death_stranding_tga_2017_4k_trailer-19752_en.html

Napisz jeszcze, że w W3 powinno się grać tylko z angielskim dubbingiem...

Konflikt w Korei

Wcale bym się nie zdziwił.

Podejrzewam coś w stylu evil within 2, gdzie jak skończymy daną lokację, to nie będzie powrotu. Nawet by mi coś takiego pasowało. Lokacje z typowymi problemami, znajdź części, odblokuj przejazd, sprawdź sygnały świadczące o zamieszkałym terenie.

Ogólnie to wolałbym tych Azteków. BB to dla mnie skończona historia, chyba że mówimy o prequelu. To jeszcze bym zniósł, ale każda kombinacja i jeszcze większe komplikowanie tej historii byłoby dla mnie niestrawne. To miasto i tak ma pozostać.

Zauważyliście jak ten przygniecony gość się starzeje przez cały trailer? Sci-fi pełną gębą to może jakaś bomba tachionowa?

Również wskakuję do parowozu i jedziemy. Gry były mega. Chciałbym aby powstała też kolejna książka o tym gdzie dotarli.

BB2? Ja stawiam na tą grę w klimatach cywilizacji Azteków o której pojawiły się plotki przed E3. Melodia przynajmniej bardziej pasuje do Uncharted, a tam ten klimaty to norma.

Ja się cieszę. Disney przynajmniej ma jakiś pomysł na uniwersum.

Bez różnicy, Disney zaraz i tak przejmie 20th fox i będą robić po swojemu.