McDrive

Zainstaluj sobie aplikację drwent na telefon. Tam jest cała lista kart z lokalizacjami. Co prawda po angielsku(przynajmniej gdy ja zbierałem karty), ale zawsze można korzystać z interaktywnej mapy świata po angielsku w przeglądarce.

Mam nadzieję, że powstanie trójka i wyjaśni się w niej czy

Ostatnio była misja zrobienia 100 zabić za pomocą PM. Jeden mecz na linii frontu i po wszystkim. Tak ogólnie to w juh podoba mi się klimat map z tego ruskiego dodatku i na skraju monarchii(szczególnie gdy pada na tej mapie deszcz). Mógłbym tylko patrzeć jak inni grają.

Nienajgorzej, ale szkoda, że nie poszli bardziej z kreską jak tu:

Mam dokładnie tak samo. Ze strzelb korzystam tylko przy misjach. 44 już mam ubitych, ale byłoby więcej gdybym nie bawił się kampanią operacji. Jutro zabiorę się za to porządnie na zrzutach zaopatrzenia.

Podoba mi się jak w takich filmach, gdzie wielkie armie walczą między sobą każdy dostaje amnezji i zapomina, że artyleria pozwoliłaby pozbyć większości wrogów No, ale wiadomo, to nie miałoby takiego efektu. A ten fioletowy? To nie czasem z pierwszego Gotg? Byłyby trzy już w zwiastunie.

Eh... wszystko bez siłę

Czekam na jedyne właściwe tłumaczenie tytułu.

Dzięki Ja próbuję zdobyć wszystkie części francuskiego noża rzeźnickiego, ale jak na razie mam tylko jedną część, za to uzbierałem wszystkie do rosyjskiego noża honorowego, także zawsze coś.

Na Soissons jest ten "nowy", srebrny. Ten brązowy, to zabawa na prawie każdej mapie z podstawki.

Widziałem, wydaje się mniej czasochłonny więc może się podejmę, ale i tak uważam, że takie rzeczy to debilizm. To powinno być przyjemne i satysfakcjonujące, a nie tak, że muszę wchodzić na różne mapy i to tylko puste żeby szukać mikroskopijnych obrazków, słuchawek do mcom-ów i nagrywać alfabetu morse-a, który muszę rozszyfrowywać, a następnie rozszyfrować to co już znalazłem...

Zdobyłem ten nieśmiertelnik: Ludzie w DICE chyba mają niedoyebanie mózgowe. To było nudne i zdecydowanie zbyt długotrwałe. Na końcu myślałem, że Robert K.urwica i bracia Pyerdolec wlecą mi na chatę żeby mi złożyć gratulacje za cierpliwość.

Fajne te nowe mapki, choć na Achi Baba może być kłopot z pewnymi wąskimi gardłami. Fajnie też gra się niszczycielem na Cape Helles. Taki mniejszy behemot z tego wyszedł, ale na szczęście żaden deal breaker, bo przydatny głównie przy wybrzeżu. Bardziej jestem ciekaw tych dwóch kolejnych, które mają mieć premierę w styczniu.

Nieśmiertelnik #FNBF jest mój. Jak nie lubię grać zwiadowcą, tak strzelanie rosyjskim 1895 było nawet przyjemne.

Infiltrator? Już wiem kto będzie eliminowany w pierwszej kolejności. Spawn pointy na tyłach mogą mocno utrudniać obronę punktów na mapie. Będzie ciekawie.

Jakoś nigdy nie miałem problemów przy graniu w Tlou. Najlepsze perki i tak były dostępne dla każdego. Gorzej jest w takim u4. Patrząc na to co się dzieje w grach EA to mam sporo obaw o następnego BF-a. Już wolę to powalone premium niż kupowanie skrzynek z nadzieją, że może wypadnie to co chcę. Kufa, obawiam się, że Destiny ze swoimi schematami i ich randomowością przegło pałę, bo ludzie mieli meltdown na egzotyki, a korporacje widząc ich popularność postanowiły zapodać płatne skrzynki nie tylko z głupimi kamuflażami(ta, wiem że skrzynki narodziły się w innych grach).

Taki dzisiaj przyniósł kurier:

Sapkowski podobno nie bierze z tej książki kasy tylko ją "pobłogosławił" tak samo jak konkurs, a redaktor potwierdza, że to nie jest kanoniczne: http://www.fantastyka.pl/informacje/pokaz/1586

Ojciec to czytał. Syf podobno niemiłosierny. Opowiadania miksy(kontynuacje?) najlepszych historyjek z opowiadań, plus alternatywne rzeczywistości gdzie akcja toczy się w okupowanej przez Rosjan Polsce po drugiej wojnie światowej i w przyszłości gdzie Geralt poluje na roboty. Wolałem nie tykać.

Dzisiaj dotarła gra. Jak jestem przeciwko remasterom gier w ostatnich dwóch generacjach, tak chętnie zobaczyłbym takowy pierwszej i drugiej części.

Ogólnie to pierońsko mocno podobali mi się ci przeciwnicy tworzeni przez Pierwsze spotkanie w szpiku było dobre, a każde kolejne jeszcze lepsze.

Ale niestety nie tak bardzo jak część pierwsza. Całościowo jednak dwójeczka jest dużo lepszym doświadczeniem. Jedna z moich dwóch GOTY 2017 (bo jednak Horizon). No fakt jak oglądałem gameplaye z jedynki to widziałem tam więcej "horrorowych" lokacji. Tutaj był taki zwykły miks miasteczka z piekłem. Pierwsze lokacje trochę inne, bardziej pasujące do tych i byłoby o wiele lepiej.

No ja przed chwilą skończyłem i polecam każdemu. Grało się świetnie. Jedyny zgrzyt moim zdaniem bossowie zbyt szybcy jak na tak wolną rozgrywkę. Klimat za to ryje beret fachowo.

The Last of Us to historia Joela i Elie. A co tylko oni przeżyli?

Ogólnie chciałbym aby na tej części przestali tworzyć historię Joela i Ellie i zabrali za inne społeczności w innych częściach świata.