Kredyt na dom to jest tylko dlatego brany pod uwagę aby policzyć na karteczce czy:
- budowac dom za swoje bez kredytu i robic to z 4-5 lat
- budowac dom za swoje i przestac obracac gotówka ktora pojdzie na ta budowe
- wziac kredyt , skocznyc dom w 1,5 roku , cały czas obracać gotówka, ktora byla przeznaczona na budowe, a jak sie cos zmieni/ s(pipi)i to splacic duza czesc kredytu.
Jesli zyski przekrocza koszty to ok
Jesli hipotetyczne zyski przyjda np w ciagu roku to warto sprobowac
jesli po roku nie zarobi sie na obrocie tymi pieniedzmi , to poprostu sie splaca kredyt / nie bierze jednej lub dwoch transz.
Tak zwane zarzadzanie ryzykiem